Magdalena Sidorowicz: nasi inwestorzy w pokoje hotelowe mogą spać spokojnie.
Notowane na Catalyst Arche SA — deweloper mieszkalno-hotelowy oraz właściciel 18 hoteli w całej Polsce, właśnie zaprezentował swoje najnowsze wyniki dot. sprzedaży apartamentów inwestycyjnych. Firma od początku 2023 r. do końca lipca sprzedała 177 apartamenty hotelowe za kwotę 80 388 836 zł — w analogicznym okresie 2022 r. było ich 130, za sumę 56 697 154 zł, co stanowi prawie 42 proc. wzrostu przychodów r./r.
Według najnowszych analiz aż 44 proc. mieszkań zakupionych z rynku wtórnego to transakcje inwestycyjne. Natomiast jak wynika z raportu "Finansowy Klimat Polski" powstałego na zlecenie firmy Tavex, Polacy nadal wierzą w nieruchomości i traktują je jako najważniejszą lokatę. Inwestycja w nieruchomość w dalszym ciągu jawi się nam jako bardzo opłacalny sposób lokowania swojego kapitału. Na pytanie ankietowe brzmiące: "W co według ciebie warto zainwestować?”, aż 53,2 proc. ankietowanych wybrało odpowiedź – w nieruchomości. Jednak samodzielne administrowanie niesie wiele problemów i zagrożeń, stąd wielu inwestorów woli powierzyć to zadanie wyspecjalizowanym fachowcom. To właśnie doświadczenie i kompleksowa obsługa całego procesu od kupna po rozliczenie zysku z lokalu stała się kluczem do wielkiego sukcesu rynkowego znanej z hotelarstwa firmy Arche.
— Jesteśmy największą polską firmą prowadzącą ten typ działalności w kraju i nigdy nie mieliśmy żadnego kryzysu czy konfliktu. To dla nas powód do dumy, ale i wysoko postawiona poprzeczka dla dalszego rozwoju. Od kiedy zakończyły się pandemiczne obostrzenia, przychody naszych hoteli zaczęły lawinowo rosnąć. To jeden z powodów, że w ub.r. nasz zysk operacyjny wzrósł 104,5 mln zł, a zysk netto 67,5 mln. Mocno wróciła też dobra koniunktura sprzedaży na apartamenty inwestycyjne. Dla przykładu w czerwcu 2022 r. wyniosła ona 11,8 mln zł i 19 lokali, a w tym samym okresie 2023 r. było to już 19,6 mln zł i 44 lokale.
Ta tendencja jest nadal wzrostowa, ponieważ po okresie pandemii inwestorzy są bardziej doświadczeni i mniej skłonni do podejmowania ryzyka, za to szukają bezpiecznych partnerów i sprawdzonych rozwiązań. Klienci wolą przyjąć realistyczne warunki oraz zyski miesięczne, generowane przez rzetelne i wiarygodne firmy z dobrą reputacją i ich zaufaniem do danej marki. Dodatkowo, kiedy lokale posiadają księgę wieczystą, czyli kupowane są na własność. W naszym wypadku klienci bardzo chwalą korzyść związaną z bezobsługowością dla funkcjonowania swojej inwestycji, a przez to zaoszczędzony czas. Taka wygoda staje się w dzisiejszych czasach bezcenna — mówi dyr. sprzedaży Arche Magdalena Sidorowicz.
Kluczowe zaufanie do marki
Warto dodać, że System Arche jest unikatową, formą funkcjonowania z jednej strony inwestycji w pokoje i apartamenty hotelowe, z drugiej działania hoteli, które buduje, sprzedaje i zarządza nimi Arche SA. Jego model zarządzania opiera się na transparentnym rozliczeniu wyników obiektów, gdzie nabywca lokalu czerpie zyski z jego najmu oraz z całej powierzchni pracującej w hotelu — tj. restauracji, sal konferencyjnych i spa, proporcjonalnie do wielkości posiadanych lokali. Do tej pory Systemowi Arche zaufało ponad 800 klientów, którzy kupili ponad 2 tys. lokali.
– Od ponad 32 lat zajmujemy się budową mieszkań, domów i rewitalizacjami zabytkowych budynków nadając im funkcje hotelowe. Przez cały ten czas rozwijamy nowy model hotelarstwa. Jako pierwsi w Polsce już w 2000 r., z sukcesem zaoferowaliśmy mieszkania w wynajmie instytucjonalnym — obecnie tak szumnie nazywanym PRS, wybudowane w Konstancinie koło Warszawy.
Z doświadczenia wiem, że nieruchomości są bardzo bezpiecznym, stabilnym i atrakcyjnym obszarem inwestycji, a nasz model biznesowy udowodnił, że jest odporny na kryzysy. Ludzi na świecie przybywa, a ziemi, jak to klasyk powiedział, więcej już nie produkują. Jesteśmy pionierem sprzedaży pokoi hotelowych w Polsce. Przez cały ten czas do perfekcji dopracowaliśmy nasz produkt, który wymaga olbrzymiej wiedzy i kompetencji nie tylko budowlanych, ale i turystyczno-hotelarskich oraz eventowych.
Dlatego jesteśmy multifunkcyjni, otwarci dla każdego, działamy kompleksowo, integrujemy społeczności i wspieramy potrzebujących. To nie jest oferta zwykłych condo, czy apart-hoteli, tak często pełna pułapek i niewidomych. Propozycje innych deweloperów w tej dziedzinie obejmują na ogół pojedyncze obiekty z kilkudziesięcioma pokojami. My stworzyliśmy dopracowany przez 20 lat uczciwy i profesjonalny System Arche, który gwarantuje kupującym, pokoje hotelowe na własność, pewność, komfort i stałe zyski. Chcemy być partnerem i sposobem inwestowania, który buduje coś na pokolenia i korzystnym dla każdego — informuje Władysław Grochowski, prezes Arche SA.
Dlaczego inwestorzy wybierają System Arche?
Obecnie kolekcja Arche to już 4 tys. pokoi w 18 hotelach i 150 kontenerów w tzw. hotelu rozproszonym Arche Siedlisko. Kilka następnych obiektów jest w przygotowaniu lub w budowie. Strategiczne plany firmy przewidują, zarządzanie ponad 50 hotelami w 2030 r. W tym czasie znacząco zwiększy się grupa inwestorów kupujących pokoje hotelowe na własność i korzystających z bezpiecznej inwestycji w “pracujące” nieruchomości. Warto wspomnieć, że System Arche to również filozofia biznesowa oparta na zestawie zasad etycznych, moralnych i biznesowych. Rzetelności, otwartości i profesjonalizmu, bez komercyjnej agresywności, ale działaniach skierowanych na dobre relacje z inwestorami, klientami, pracownikami i gośćmi.
— Turystyka i wypoczynek tworzą w Unii Europejskiej ponad 10 proc. produktu krajowego brutto. To potężna i wyjątkowo ważna gałąź gospodarki. Polacy stają się coraz zamożniejsi, chcą odpoczywać coraz lepiej, a my stwarzamy im takie możliwości. HoReCa i MICE jest niezwykle przyszłościowym sektorem rynku. Potwierdzają to statystyki i indywidualne obserwacje każdego z nas. Inwestorzy kupujący pokoje hotelowe mogą więc spać spokojnie. Będzie ich potrzeba coraz więcej i coraz częściej pokoje będą zajęte — podsumowuje Magdalena Sidorowicz.

Deweloperzy ukrywają ceny mieszkań. Z troski o klientów czy swoje portfele?

Więcej przestrzeni, mniej hałasu – dlaczego Polacy coraz częściej wybierają przedmieścia?

Jak czytać rzuty mieszkań i uniknąć przykrych niespodzianek? AI ułatwia wybór
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Transport

Bezpieczeństwo stało się w UE tematem numer jeden. Miała w tym udział polska prezydencja
Ostatnie dni czerwca to dobra okazja do podsumowania pół roku prezydencji Polski w Radzie UE. Z tej okazji w Łodzi odbył się Wielki Piknik Europejski w Łodzi, w trakcie którego również wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego podsumowała ten okres: w ciągu ostatnich sześciu miesięcy Polska była silnym i odważnym przywódcą i również nam dała siłę i odwagę, aby kroczyć naprzód w tych bardzo trudnych czasach. Zdaniem europosła Dariusza Jońskiego Polsce udało się odbudować swoją pozycję na arenie międzynarodowej.
Polityka
Nie brakuje przeciwników zwiększenia wydatków na obronność do 5 proc. Obawiają się, że paradoksalnie zagrozi to bezpieczeństwu Europy

W Hadze rusza szczyt NATO. Jednym z ważniejszych punktów ma być podwyższenie wydatków państw sojuszniczych na zbrojenia i obronność do 5 proc. PKB. Jeśli wniosek zostanie zatwierdzony, państwa członkowskie przeznaczą łącznie na ten cel ponad 500 mld euro więcej rocznie. – Zwiększając wydatki na broń, nie tworzy się warunków do pokoju. Dlatego jesteśmy temu zdecydowanie przeciwni – podkreśla włoski europoseł Pasquale Tridico z Ruchu Pięciu Gwiazd (M5S).
Ochrona środowiska
Gospodarowanie odpadami nieodłącznym elementem strategii firm. Brak jasnych przepisów utrudnia ich działania

Odpowiedzialne gospodarowanie odpadami stanowi integralną część biznesu, a działania w tym obszarze coraz częściej wchodzą w skład strategii ESG. Opóźniające się wdrożenie systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP) zgodnego z wymogami Unii Europejskiej stawia jednak przed polskimi przedsiębiorstwami wiele wyzwań.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.