Nadchodzi odbicie w branży nieruchomości
2pr
ul. Długa 29
00-238 Warszawa
bartosz.sosnowka|dwapiar.pl| |bartosz.sosnowka|dwapiar.pl
517476361
dwapiar.pl
Trudne czasy na rynku deweloperskim paradoksalnie budują coraz mocniejsze firmy deweloperskie. Skala inwestycji wskazuje, że tak ciekawej sytuacji nie mieliśmy od bardzo dawna.
Gdy we wrześniu 2008 roku w Nowym Jorku upadł z wielkim hukiem bank Lehman Brothers, rozpoczął się kryzys finansowy, który w większym lub mniejszym stopniu dotknął cały świat. Warto zdać sobie sprawę z tego, że Lehman Brothers był zwykłym bankiem, który zajmował się finansowaniem potężnych inwestycji od prawie 160 lat.
I właśnie wtedy w prasie pojawiły się nagłówki: „Nieruchomości zaczną tanieć”, „To koniec inwestycji w nieruchomości”, „Czekający na tanie mieszkania wreszcie się doczekają” itd. Czy faktycznie tak było? Od czasu wielkiego kryzysu tylko w Warszawie mieszkania zdrożały dwukrotnie. Zresztą w Bydgoszczy, Pszczynie, Ostródzie i Zgorzelcu również. Gdzie ten krach? Przez chwilę rzeczywiście rynek zatrząsł się w posadach, ale szybko wrócił do dawnej formy.
Inflacja i nieruchomości
Obecnie w czasie wielkiej inflacji, nieruchomości w skali makro też wydają się być w świetnej kondycji. Najnowszy raport firmy Knight Frank pokazuje, że wystarczył rok, by w tureckim Stambule ceny nieruchomości wzrosły o ponad 180%. To imponujący wynik, zważywszy na fakt, że według oficjalnych danych inflacja w tym kraju sięga prawie 80%. Dobry, nawet wtedy, gdy przyjmiemy w wyliczeniach inflację w Turcji na poziomie 164%. Tyle nieoficjalnie poszły w górę ceny produktów i usług w drugim kwartale w tym kraju.
Czy to pokazuje, że nieruchomości bronią się przed inflacją? Jakie wyzwania czekają branżę? Aktualna sytuacja jest trudna. Niepewność geopolityczna nie zachęca do inwestowania, a groźba stagflacji i spadająca zdolność kredytowa nie ułatwiają inwestycji w branży nieruchomości. Czy jednak na pewno? Rynek jest na tyle złożony, że daje nam szansę osiągnięcia ciekawych stóp zwrotu nawet w trudnych czasach. Firmy działające w tym sektorze, jeśli mają odpowiednio ułożony model biznesowy, są w stanie nie tylko przetrwać najtrudniejszy czas, ale wyjść z kryzysu wzmocnione, tym bardziej że nieruchomości pozwalają zarabiać w przeróżny sposób. To nie tylko sprzedaż konkretnego mieszkania czy domu albo budynku biurowego, ale także możliwość zarabiania na najmie. I to na całym świecie. Nie można też zapominać o tym, że wartość nieruchomości mieszkaniowych cały czas rośnie.
Wspomniany już raport Knight Frank na temat dynamiki zmian cen mieszkań w 150 miastach na świecie wskazuje, że tylko w ostatnim roku aż w 138 miastach wzrosła wartość mieszkań. W 66 lokalizacjach wzrosty przekroczyły 10%.
Rosnące koszty budowy
Koniec pandemii, a także początek wojny na terenie Ukrainy spowodowały nagły wzrost cen materiałów budowlanych. Wydawać by się mogło, że ograniczy to działalność deweloperów. Nic bardziej błędnego. Firmy budujące osiedla mieszkaniowe chcą już teraz przygotować się na czas, gdy gospodarka na nowo dostanie rozpędu. Będą one mieć w portfelach gotowe do sprzedaży nieruchomości, które będzie można sprzedać drogo. Wszystko przy realizacji scenariusza, że polityka monetarna pójdzie w kierunku ułatwienia kredytowania na zakup nieruchomości.
To jednak nie wszystko. Zebrane przez HREIT dane sugerują, że ceny mieszkań rosną wyraźnie szybciej, gdy mamy do czynienia z wyższą inflacją. Inflacja to utrata siły nabywczej przez pieniądze. W tym samym czasie użyteczność mieszkania się nie zmienia. Gdy założymy, że w okresie inflacji powinny rosnąć też przynajmniej nominalne wynagrodzenia, to jednocześnie trzeba pamiętać, że koszty budowy powinny iść w górę. To znaczy, że budowa nowego lokum staje się coraz droższa, a więc w górę powinna co do zasady iść też jego cena.
Wyzwania dla rynku
Obecnie rynek deweloperski zmaga się z dwoma poważnymi wyzwaniami. Pierwszy to rosnący koszt finansowania, zarówno ze strony klientów indywidualnych, którzy mają kupować nieruchomości od deweloperów i coraz wyższy koszt kredytów dla samych deweloperów, co podnosi cenę nieruchomości. Branża deweloperska jest bardzo kapitałochłonna i energochłonna. Sprawia to, że działalność obarczona jest sporym ryzykiem nieoczekiwanych kosztów. Nie można jednak zapominać o tym, że na rynku działa sporo deweloperów dysponujących dużymi środkami finansowymi, którzy w obawie przed inflacją będą chcieli inwestować je w nowe projekty.
Firmy z dużym doświadczeniem w branży deweloperskiej wiedzą bowiem, że im więcej niepewności na rynku, tym większa szansa na tom by właściwie wykorzystać pojawiające się okazje rynkowe. To wszystko przyczynia się do wzrostu ich skali działalności.
Michał Sapota
Prezes Heritage Real Estate Investment Trust
Cena i funkcjonalność - to decyduje o zakupie mikroapartamentów
Jak wygląda rynek najmu w Krakowie?
Deweloperzy nie nadążają za popytem
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Czterodniowy tydzień pracy testuje coraz więcej organizacji. Przynosi korzyści zarówno pracownikom, jak i firmom
Rząd pracuje nad skróceniem tygodnia pracy, a szefowa resortu pracy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zadeklarowała, że zmiana miałaby wejść w życie jeszcze w obecnej kadencji Sejmu. Choć eksperci i pracodawcy są w tej kwestii podzieleni, to przykłady z innych rynków, m.in. Islandii, Wielkiej Brytanii i Portugalii, pokazują, że taki model ma wiele korzyści, zarówno po stronie pracowników, jak i firm.
Bankowość
Sądy są zalewane pozwami frankowiczów. Rząd pracuje nad ustawą usprawniającą sprawy kredytobiorców
W sądach toczy się około 200 tys. spraw dotyczących kredytów frankowych. Prawomocnym wyrokiem zakończyło się 30 tys. Na drogę sądową zdecydowała się jednak tylko część kredytobiorców. Umów objętych ryzykiem walutowym było blisko milion, a ich wartość w szczytowym okresie, czyli w 2011 roku, osiągnęła niemal 200 mld zł.
Handel
Donald Trump zaczyna swą drugą kadencję jako prezydent. Europejski biznes obawia się konsekwencji zapowiedzianych ceł
Świat biznesu z niepokojem czeka na pierwsze decyzje Donalda Trumpa, zwłaszcza w sprawie wprowadzenia głośno zapowiadanych ceł na towary z zagranicy. Zdaniem Marcina Nowackiego, wiceszefa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, Unia Europejska musi się przygotować na większy odbiór produktów i usług ze Stanów Zjednoczonych, które mają wysoki deficyt w handlu ze Starym Kontynentem. Tradycyjnie życzliwie nastawiona do USA Polska mogłaby wykorzystać swoją prezydencję w Radzie UE, by doprowadzić do porozumienia między obu stronami.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.