Branża budowlana w obliczu nowych unijnych regulacji
1 stycznia 2024 r. firmy w Unii Europejskiej staną przed nowym wyzwaniem związanym z obliczaniem i raportowaniem swojego śladu węglowego. Nowe regulacje mają na celu zwiększenie przejrzystości i odpowiedzialności w zakresie emisji gazów cieplarnianych. Dla firm oznacza to obowiązek dokładnego monitorowania oraz podejmowania działań redukujących emisję dwutlenku węgla.
Obowiązek raportowania śladu węglowego ma na celu zmniejszenie negatywnego wpływu m.in. sektora budowlanego na zmiany klimatyczne. Unijna inicjatywa wymaga od przedsiębiorstw działających w branży zbierania, analizowania i raportowania danych dotyczących emisji gazów cieplarnianych związanych z ich działalnością. Nowe regulacje niosą za sobą jednak nie tylko obowiązki, ale też nowe możliwości dla budowlanki.
Wyzwania - wiele projektów i podwykonawców
Budownictwo jest sektorem o dużej skali i złożoności, a także wysokiej emisyjności gazów cieplarnianych na różnych etapach – zarówno samej budowy, jak i produkcji czy transportu materiałów. W związku z tym, jednym z głównych wyzwań dla firm z tego sektora będzie złożony charakter łańcucha dostaw i duża liczba podmiotów zaangażowanych w cały proces budowlany, co utrudnia zbieranie i analizowanie danych. Firmy powinny śledzić i monitorować emisję gazów cieplarnianych nie tylko w swoich własnych operacjach, ale również u dostawców i podwykonawców. By właściwe zarządzać tym wyzwaniem, niezbędne będzie wprowadzenie skutecznych systemów monitorowania emisji, ale także współpraca i komunikacja z partnerami.
Kolejnym aspektem, który należy uwzględnić, jest różnorodność projektów. Branża budowlana obejmuje różne typy projektów, takie jak budynki mieszkalne, komercyjne, infrastrukturalne czy przemysłowe. Każdy z tych projektów ma swoje unikalne cechy i wymagania, które mogą mieć wpływ na emisje gazów cieplarnianych. Dlatego też firmy budowlane powinny szukać elastycznych strategii monitorowania i raportowania swojego wpływu na środowisko, które uwzględniają specyfikę każdego projektu.
Technologia, strategia i edukacja
Wyzwaniem będzie również zapewnienie dostępu do odpowiednich narzędzi i technologii umożliwiających precyzyjne obliczanie śladu węglowego. Mowa o zaawansowanych systemach monitorowania i analizy danych, które umożliwią identyfikację obszarów z najpilniejszą potrzebą redukcji.
Integracja zrównoważonych praktyk w całym procesie budowlanym to kolejne z wyzwań stojących przed branżą. Zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych nie sprowadza się jedynie do samego obliczania i raportowania, ale wymaga wprowadzenia zmian w projektowaniu, produkcji materiałów, technologiach i metodach konstrukcyjnych. Potrzeba strategii zrównoważonego budownictwa, która uwzględni aspekty takie jak efektywność energetyczna, wykorzystanie odnawialnych źródeł energii, recykling materiałów i minimalizowanie odpadów.
Wprowadzenie nowych regulacji dotyczących redukcji śladu węglowego wiąże się też z koniecznością zwiększenia świadomości i szkoleniami dla pracowników w branży. Firmy powinny zapewnić swojemu personelowi odpowiednie kompetencje i wiedzę na temat zrównoważonego rozwoju oraz efektywnych praktyk budowlanych. Kształcenie i szkolenia dotyczące ,,zielonego’’ budownictwa staną się kluczowym elementem rozwoju zawodowego pracowników w branży.
Regulacje katalizatorem zmian. Niskoemisyjność to też oszczędność
Jedną z najważniejszych korzyści z szybkiej adaptacji do powyższych wymagań jest wzrost konkurencyjności firmy na rynku i poprawa jej reputacji. Świadomość ekologiczna klientów stale rośnie, a coraz większa liczba inwestorów i nabywców preferuje partnerów, którzy podejmują aktywne działania na rzecz redukcji emisji i dbają o środowisko naturalne. Przedsiębiorstwa budowlane, które skutecznie obliczają i redukują swoje emisje, będą miały większe szanse na pozyskanie kontraktów oraz zaufania i lojalności klientów.
Wprowadzenie strategii zrównoważonego budownictwa wiąże się również z ekonomicznymi korzyściami. Choć inwestycje początkowe mogą być wyższe, to efektywność energetyczna i zastosowanie odnawialnych źródeł energii mogą przynieść długoterminowe oszczędności. Wraz ze zmniejszeniem zużycia prądu, wody i materiałów, spadają koszty eksploatacji budynków oraz uzależnienie od drogich źródeł energii konwencjonalnej.
Korzyści ekologiczne są nieodłącznym składnikiem redukcji śladu węglowego. Redukcja zużycia energii, ograniczenie emisji CO2 i efektywniejsze wykorzystanie zasobów naturalnych mają pozytywny wpływ na jakość powietrza, zmniejszenie zanieczyszczenia środowiska i ochronę różnorodności biologicznej.
Zielona przyszłość branży budowlanej
Wprowadzenie obowiązku raportowania śladu węglowego stanowi zarówno wyzwanie, jak i szansę dla branży budowlanej. Firmy muszą przystosować swoje praktyki i zainwestować w nowe technologie, aby spełnić wymogi dotyczące redukcji emisji. Jednak implementacja takich zmian może przyczynić się do budowania lepszej reputacji, przyciągania klientów, inwestorów oraz stymulowania innowacji. Przedsiębiorstwa budowlane mają różne możliwości reagowania na te wyzwania. Mogą skorzystać z tradycyjnych usług konsultingowych, choć jest to zazwyczaj kosztowne rozwiązanie. Innym podejściem jest otworzenie lub rozbudowa działu środowiskowego w firmie, co wymaga znacznego nakładu czasu i kosztów. Alternatywnie, mogą skorzystać z nowoczesnych i przystępnych narzędzi, takich jak Envirly. Dzięki nim można monitorować i raportować ślad węglowy bez konieczności posiadania specjalistycznej wiedzy. Takie narzędzia są przyjazne dla przedsiębiorstw, zarówno dużych jak i małych oraz średnich (MŚP), umożliwiając skuteczne zarządzanie emisjami w sposób bardziej efektywny i oszczędny. Podjęcie wspomnianych wyzwań i dążenie do osiągnięcia zrównoważonego rozwoju przyczyni się nie tylko do utrzymania znaczącej pozycji w branży, ale również do walki ze zmianami klimatycznymi i zapewnienia lepszej przyszłości dla kolejnych pokoleń.
Autorka: Weronika Czaplewska, CSO Envirly – zawodowo pomaga biznesom na drodze do zeroemisyjności i zrównoważonego rozwoju. Jest pomysłodawczynią i wiceprezeską Envirly, platformy webowej wspierającej firmy w zielonej transformacji. Ukończyła ekonomię i matematykę na Uniwersytecie Warszawskim oraz ekonomię i filozofię na London School of Economics. Pro bono działa w fundacji Quantfin.
Co 3. Polak nie wie o tegorocznych zmianach w opłatach za plastikowe opakowania
Grupa Kingfisher ogłasza nowe cele dekarbonizacji w zakresie 3
Niebezpieczne Pompy Ciepła: UOKiK Ostrzega Przed Wadliwymi Produktami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Gminy obawiają się wysokich kar za nieosiągnięcie poziomów recyklingu odpadów. Apelują o szybkie wprowadzenie zasady „zanieczyszczający płaci”
Polska jest ostatnim krajem Unii Europejskiej, który nie wdrożył jeszcze systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP). W efekcie koszty zagospodarowania odpadów opakowaniowych obecnie ponoszą głównie mieszkańcy, a odpowiedzialność organizacyjną – gminy. To na nich spoczywa też obowiązek osiągania określonych prawem poziomów odpadów poddanych recyklingowi. W tym roku wiele z gmin może mieć z tym problem, a to oznacza groźbę kar. Wprowadzenie systemu kaucyjnego bez wcześniejszego albo równoległego wprowadzenia ROP może oznaczać dalsze problemy gmin. – Konieczne jest uszczelnienie systemu – podkreśla Olga Goitowska z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Prawo
Cudzoziemcy odgrywają coraz większą rolę na polskim rynku pracy. Firmy wciąż obawiają się skomplikowanych i długotrwałych procedur
Liczba pracowników z zagranicy zarejestrowanych w ZUS-ie w ciągu ostatniej dekady wzrosła kilkukrotnie. Zdecydowanie szybciej przybywa w tej grupie obywateli spoza Unii Europejskiej, nie tylko z Ukrainy, Białorusi i Kaukazu, ale też z Azji Południowo-Wschodniej, Afryki czy Ameryki Południowej. W przyszłości potrzeba zatrudniania obcokrajowców będzie coraz większa ze względu na kurczącą się liczbę osób w wieku produkcyjnym. Dlatego firmy podkreślają potrzebę uproszczenia procedur dopuszczających pracowników z krajów trzecich i skrócenia czasu ich procedowania.
Transport
Warszawa pracuje nad rewolucją biletową. Nowy system pozwoli płacić tylko za faktyczny czas podróży lub przejechane kilometry
W stolicy trwają prace nad nowym systemem biletowym. Zamiast karty miejskiej, na której kodowane są wszystkie dane, powstanie centralne konto pasażera, dostępne z komputera i aplikacji mobilnej. Zniknie konieczność skanowania kodów QR w pojazdach, a wprowadzony ma zostać nowy system naliczania opłat za przejazd, wzorowany na obowiązującym m.in. w Londynie. – Zależy nam, żeby pasażer nie zastanawiał się, jaki bilet kupić, a podróż jego była rozliczana optymalnie, bo o to tu głównie chodzi – przekonuje Agnieszka Siekierska-Otłowska, dyrektorka Pionu Handlowego ZTM w Warszawie.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.