Podsumowanie maja. Pomimo nerwowości inwestorów, indeksy wciąż pięły się w górę
Maj na rynkach był dużo mniej spektakularny niż kwiecień. Widoczna była większa nerwowość inwestorów, która wynikała z obaw o tempo dochodzenia gospodarek do pełnej sprawności. Nie bez znaczenia były również pojawiające się poboczne kwestie polityczne, jak wzrost napięcia na linii USA – Chiny, wynikające zarówno z polityki Chin wobec Hong-Kongu, jak również trwającej w Stanach Zjednoczonych kampanii wyborczej.
Pomijając jednak wspomnianą nerwowość, indeksy w dalszym ciągu pięły się w górę. Amerykański S&P 500 zyskał w maju 4,53%, wychodząc powyżej poziomu 3000 punktów. Jeszcze lepiej spisał się amerykański Nasdaq, który zyskał 6,75%, zachowując niecałe 400 punktów do poziomu historycznego szczytu. Dość podobnie wyglądała sytuacja krajowych indeksów. Najlepiej spisał się sWIG80, który w maju wzrósł o 6,21%, najlepiej oparł się również podwyższonej zmienności. Średnie spółki zyskały 2,52%, zaś duże 4,49%. Wynik byłby jeszcze lepszy, gdyby nie spadki kursów banków pod koniec miesiąca, spowodowane dość niespodziewaną obniżką stóp procentowych w ostatnim tygodniu miesiąca. WIG - banki od początku roku stracił już 41%. Jednym z lepszych indeksów na rynku był WIG Games, który po kwietniowych wzrostach o 31%, w maju dołożył do tego kolejne 14%. Stopa zwrotu z tego indeksu od początku roku wynosi już 62%, wliczając w to silne załamanie na przełomie lutego i marca.
Wyniki produkcji przemysłowej, jak i sprzedaży detalicznej były dużo słabsze niż oczekiwania analityków
Maj był okresem, w którym zaczęły pojawiać się pierwsze odczyty twardych danych gospodarczych za kwiecień, czyli pełny miesiąc zamknięcia gospodarki. Zarówno wyniki produkcji przemysłowej, jak i sprzedaży detalicznej były dużo słabsze niż oczekiwania analityków. Spadek produkcji przemysłowej o 24,7%, wobec prognoz na poziomie 10-11%, statystycznie cofnął krajową produkcję o kilka lat. Dużym zaskoczeniem był również tak silny spadek konsumpcji, spowodowany zarówno zamknięciem gospodarki, jak i zmianą nawyków konsumpcyjnych Polaków. Z danych za maj znamy już finalne odczyty indeksów PMI. Krajowy indeks dla sektora przemysłu wyniósł 40,6 punktów. Dalej jest to jeden ze słabszych odczytów w historii, ale widać duży progres po kwietniowym odczycie 31,9 punktów. Był on zauważalnie lepszy niż oczekiwane 36 punktów. Widoczne jest powolne otwieranie się gospodarki, niepokoi jednak spadek nowych zamówień oraz spadki zatrudnienia. Widzimy również powolną odbudowę europejskiego przemysłu, gdzie indeks dla całej strefy euro wyniósł w maju 39,6 punktów.
Podsumowując, widoczny jest powolny powrót gospodarek na ścieżkę wzrostu, jest on jednak wolniejszy niż oczekiwano, biorąc pod uwagę skalę programów wsparcia, jak i tempo otwierania poszczególnych gospodarek. Najwolniej powracać do normy będzie zapewne tempo konsumpcji prywatnej. Analizując dane wydatków z kart bankowych, w maju widoczny był zauważalny progres w stosunku do kwietnia, jakkolwiek osiągnięte poziomy dalekie są do tych z początku roku. Czynnikiem decydującym może być, obecna i potencjalna sytuacja na rynku pracy. Z uwagi na poziom elastyczności krajowego zatrudnienia, pełne efekty cięć dokonywanych przez firmy widoczne będą dopiero za kilka miesięcy.
Maj zakończył się dość optymistycznie dla inwestorów
Powiedzenie „Sell in may and go away” nie miało w tym miesiącu racji bytu. Prawdopodobnie, podobnie jak maj, czerwiec będzie dość nerwowym miesiącem, kluczowe będzie tempo dochodzenia gospodarek do pełnej sprawności oraz ewentualny wzrost napięć politycznych. Zakładając brak zaostrzenia sytuacji związanej z pandemią, czynnik ten sam w sobie nie powinien wywoływać podwyższonej nerwowości. Kluczowe mogą okazać się za to kolejne informacje o postępach prac nad nową szczepionką, gdyż część inwestorów ma w dalszym ciągu z tyłu głowy widmo drugiej fali zachorowań. Do miesięcy wakacyjnych nie podchodziłbym już jednak z tak bezkrytycznym optymizmem. Wyniki spółek za II kwartał mogą inwestorów bardzo negatywnie zaskoczyć, co może wywołać korektę ostatnich wzrostów.
Autor komentarza: Kamil Hajdamowicz, zarządzający aktywami Vienna Life TU na Życie S.A. Vienna Insurance Group.
Grupa Supreme Global rozpoczęła sprzedaż w Niemczech i szykuje się na Czechy
Odkryj siłę innowacji w medycynie – Weź udział w wydarzeniu ‘Kapitał na zdrowie’
Obligacje korporacyjne rozchodzą się jak ciepłe bułeczki
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii
T-Mobile już od kilku lat realizuje strategię, która mocno skupia się na innowacjach i doświadczeniach klienta związanych z nowymi technologiami. Połączeniem obu tych elementów jest Magenta Experience Center – nowoczesny koncept, który ma zapewnić klientom możliwość samodzielnego przetestowania najnowszych technologii. Format, z sukcesem działający już na innych rynkach zachodnioeuropejskich, właśnie zadebiutował w Warszawie. Będą z niego mogli korzystać zarówno klienci indywidualni, jak i biznesowi.
Problemy społeczne
W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym
– Większość osób – nawet ze średnimi, wcale nie najgorszymi dochodami – ma problem, żeby zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe, ale też z tym, żeby po zaspokojeniu tych potrzeb, po opłaceniu wszystkich rachunków i opłat związanych z mieszkaniem, mieć jeszcze środki na godne życie – mówi Aleksandra Krugły z Fundacji Habitat for Humanity Poland. Jak wskazuje, problem stanowi nie tylko wysoki współczynnik przeciążenia kosztami mieszkaniowymi, ale i tzw. luka czynszowa, w której mieści się ponad 1/3 społeczeństwa. Tych problemów nie rozwiąże jednak samo zwiększanie liczby nowych lokali. Potrzebne są również rozwiązania, które umożliwią zaangażowanie sektora prywatnego w zwiększenie podaży dostępnych cenowo mieszkań na wynajem.
Konsument
Od 28 kwietnia Polacy żyją na ekologiczny kredyt. Zmiana zachowań konsumentów może odwrócić negatywny trend
Dzień Długu Ekologicznego, czyli data, do której zużyliśmy wszystkie zasoby, jakie w ciągu roku może zapewnić Ziemia, w tym roku w Polsce przypada 28 kwietnia, kilka dni wcześniej niż rok temu. Coroczne przyspieszenie tego terminu to sygnał, że czerpiemy bez umiaru z naturalnych systemów, nie dając im czasu na odbudowę. – Polskie społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne, kupujemy i wyrzucamy coraz więcej. Ale też nie mamy tak naprawdę efektywnego narzędzia, żeby temu zapobiec – ocenia Filip Piotrowski, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z UNEP/GRID-Warszawa.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.