Nastroje konsumentów w obliczu pandemii, sytuacji w Ukrainie i rosnącej inflacji
Nastroje konsumentów w obliczu pandemii, sytuacji w Ukrainie i rosnącej inflacji
Ostatnie lata nie należą do najłatwiejszych. Najpierw społeczeństwo zaatakował Covid-19, który zamknął nas na długie miesiące w domach i poniekąd zmusił do przeniesienia swojego życia do wirtualnej rzeczywistości. Kiedy zdążyliśmy przyzwyczaić się do panującej sytuacji i nauczyć się żyć w czasach zarazy, doszło do kolejnego tragicznego w skutkach zdarzenia. Rosja postanowiła zaatakować Ukrainę. Tysiące ofiar w ludziach, zniszczone miasta, konieczność ucieczki ze zrujnowanego kraju oraz stale rosnące ceny usług i żywności. Jak to wszystko przekłada się na nastroje konsumentów i ruch w branży pożyczkowej?
Aż 54% konsumentów powstrzymuje się od większych wydatków…
Z danych udostępnionych w raporcie Global State of the Consumer Tracker opracowanym przez Deloitte wynika, że 54% konsumentów ogranicza wydatki ze względu na trudną sytuację finansową. Na nastroje respondentów wpływają przede wszystkim czynniki ekonomiczne. Aż 43% martwi się koniecznością regulacji posiadanych zobowiązań finansowych, a 38% nie wierzy w poprawę swojej sytuacji przez najbliższe 3 lata.
Polska znajduje się w czołówce państw obawiających się non stop rosnącej inflacji. Aż 81% Polaków jest przerażona nieustannym wzrostem cen. Plasujemy się zaraz za Hiszpanią (82%) oraz RPA (84%). Badanie ujawnia również optymistyczne podejście. W poprawę swojej sytuacji finansowej wierzy RPA (79%), Indie (77%) oraz Brazylia (75%).
…jednak nie rezygnuje z zakupów online i pożyczek!
Ponad 50% badanych korzysta z opcji click and collect, czyli zakupów w sieci. Konsumenci kupują głównie elektronikę (50%), ubrania i obuwie (44%), jedzenie na wynos (36%) oraz meble (33%). A jak wygląda sytuacja w przypadku ubiegania się o nowe finansowanie?
Z najnowszych danych udostępnionych przez BIK wynika, że tylko w grudniu 2021 roku konsumenci zaciągnęli pożyczki o łącznej wartości 768 mln zł. To kwota większa aż o 66,2% w porównaniu do pomocy finansowej udzielonej w grudniu 2020 roku. Dane te świadczą o tym, iż obecna sytuacja społeczna i gospodarcza nie zmieniła zachowań pożyczkowych konsumentów. Najlepsze opcje finansowania mogą oni sprawdzić przy pomocy Chwilówki online i pożyczki przez internet - porównywarka | Loando.pl.
W co warto inwestować w obecnej sytuacji?
Ataki na Ukrainę sprawiają, że społeczeństwo szuka tzw. bezpiecznej przystani. Co to takiego? To przede wszystkim waluty odporne na stale rosnącą inflację (dolar i euro) oraz złoto. Aż 3-krotnie więcej osób wymienia złotówki na dolary, a 2-krotnie więcej na euro w porównaniu do ubiegłych lat. Inwestycje w złoto to z kolei opcja dla bardziej zamożnych osób, które wolą zainwestować swoje oszczędności w kruszce niż ulokować środki na niskoprocentowych lokatach.
Obecna sytuacja u naszych sąsiadów nie napawa optymizmem. Niemniej jednak nasze społeczeństwo zbyt silnie reaguje na wszelkie bodźce dobiegające zza wschodniej granicy, co przekłada się na dalszy wzrost inflacji, kolejki w sklepach i na stacjach benzynowych. To efekt kuli śniegowej, czyli zwiększającego się w zawrotnym tempie strachu o gospodarkę oraz wszelkie działania konsumenckie - mówi Dominik Ciula, CSO Loando.
Inflacja rośnie, a sprzedaż i tak wzrasta
Jedynie w grudniu 2021 r. sprzedaż detaliczna wzrosła aż o 8%. Jak wynika z danych udostępnionych przez PKO Bank Polski, mimo szybkiego wzrostu cen, popyt na produkty oraz usługi, wciąż rośnie w zaskakująco szybkim tempie. Tempo sprzedaży wzrosło dwukrotnie, jedynie salony samochodowe odczuły nieznaczny spadek zainteresowania kupnem oferowanych modeli.
Inflacja stale utrzymuje się na wysokim poziomie. W porównaniu do lutego ubiegłego roku, w 2022 roku ceny za produkty i usługi zwiększyły się średnio o 9%. To największy skok cenowy od 2000 roku. Pomimo tego, że nie jest to sytuacja sprzyjająca zachowaniom konsumenckim, popyt na produkty i usługi wciąż rośnie. Spadku zainteresowania produktami finansowymi nie odczuły również firmy pożyczkowe czy banki - dodaje Dominik Ciula, CSO Loando.
Polska przyciąga obcokrajowców
Teraz wszyscy potrzebujemy spokoju Wywiad z Julią Zahordnią Ukrainką, mieszkają
Zachodnia Ukraina: Analiza Sytuacji Gospodarczej i Inwestycyjnej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych
Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.
Zagranica
Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną
Najnowsze dane gospodarcze z Państwa Środka okazały się lepsze od prognoz. Choć część analityków spodziewa się powrotu optymizmu i poprawy nastrojów, to jednak w długim terminie chińska gospodarka mierzy się z kryzysem demograficznym i załamaniem w sektorze nieruchomości. Władze Chin zresztą już przedefiniowały swoje priorytety i teraz bardziej skupiają się na bezpieczeństwie ekonomicznym, a nie na samym wzroście gospodarczym. – Chiny szykują się na eskalację konfliktu z USA i pod tym kątem należy obserwować chińską gospodarkę – zauważa Maciej Kalwasiński z Ośrodka Studiów Wschodnich. Jak wskazuje, Chiny mocno inwestują w rozwój swojego przemysłu i niezależność energetyczną, chcąc zmniejszyć uzależnienie od zagranicy.
Infrastruktura
Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii
Małe przydomowe elektrownie wiatrowe mogą być drogą pułapką – ostrzega Fundacja Instrat. Jej zdaniem koszt wytworzenia prądu z takich instalacji może być kilkukrotnie wyższy od tego z sieci. Tymczasem rząd proponuje program wsparcia dla przydomowych instalacji tego typu wart 400 mln zł. Zdaniem ekspertów warto się zastanowić nad jego rewizją i zmniejszeniem jego skali.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.