Beczki ze starzonym piwem nabierają rozpędu
PINTA Barrel Brewing S.A., specjalistyczny browar uruchomiony w 2021 r. dzięki zaangażowaniu inwestorów społecznościowych, podsumował swój pierwszy pełny rok produkcyjny.
W 2022 r. na rynek trafiło 19 różnych piw w ilości niemal 186 hektolitrów. Były to wyłącznie piwa Barrel Aged, czyli piwa ultra premium, leżakowane w drewnianych beczkach po innych alkoholach. Dla porównania w ciągu niewiele ponad półrocznej działalności w 2021 r. browar wprowadził na rynek 6 różnych piw w ilości 71 hektolitrów.
Liczba beczek napełnionych leżakującym piwem wzrosła ze 152 na koniec 2021 r. do 274 w tym roku. Dodatkowo browar zakupił we Włoszech foeder, czyli ogromną beczkę o pojemności 30 hektolitrów przede wszystkim do fermentacji piw dzikich. Wcześniej przez 10 lat beczka ta była używana do leżakowania czerwonego wina. W planach browaru jest dalsze systematyczne zwiększanie liczby beczek. Docelowo w magazynach browaru może ich być od 600 do 800.
– Zdążyliśmy już zgromadzić wokół siebie grono stałych odbiorców, którzy w piwie szukają najwyższej jakości i wyjątkowych doznań smakowych. Tworzymy rynek, którego praktycznie w Polsce nie było i cieszymy się, że nasze piwa coraz bardziej zwracają uwagę entuzjastów Barrel Aged za granicą – mówi Bartek Ociesa, główny piwowar Browaru PINTA i szef projektu PINTA Barrel Brewing.
Piwa uwarzone w browarze PINTA Barrel Brewing są obecnie dystrybuowane w Polsce głównie przez sieć kilkunastu specjalistycznych sklepów, puby PINTA Wrocław i PINTA Warszawa oraz sklep w Browarze PINTA. Oprócz tego część tegorocznych piw trafiła na eksport, znajdując nabywców w 15 krajach. W 2021 r. starzone piwa z Wieprza dotarły do 7 krajów.
Podczas zorganizowanego 9 grudnia w Wieprzu spotkania z inwestorami społecznościowymi browar zapowiedział, że sprawozdanie finansowe Spółki za 2022 r. zostanie ogłoszone w pierwszym kwartale 2023 r.
PINTA Barrel Brewing S.A. jest pierwszym browarem typu Barrel Aged w Polsce, z warzelnią o wybiciu 10 hektolitrów. Jego maksymalne moce produkcyjne nie przekroczą 3 tys. hektolitrów. Głównym akcjonariuszem PINTA Barrel Brewing S.A. jest rzemieślniczy Browar PINTA, do którego należy 70% udziałów. Reszta akcji znajduje się w posiadaniu ponad 1200 inwestorów społecznościowych.
Koszty uruchomienia PINTA Barrel Brewing S.A. w 2021 r. wyniosły ok. 5,5 mln zł. Zostały sfinansowane ze środków zebranych w ramach zbiórki społecznościowej w 2019 r. i z dotacji z Banku Gospodarstwa Krajowego w ramach programu funduszy unijnych POIR 3.2.2. Sama zbiórka przyniosła rekordowe wówczas 4,15 mln zł.
Produkcja jednego piwa w PINTA Barrel Brewing S.A. trwa od roku do dwóch lat i więcej. Tyle czasu zajmuje bowiem fermentacja piw dzikich lub leżakowanie w beczkach piw „tradycyjnych”, czyli Stoutów, Porterów i Barley Wine’ów. Elitarność tego rodzaju piw podkreśla nie tylko długi proces produkcji i wyrafinowany smak, ale również ograniczona ilość. Średnio każde premierowe piwo jest oferowane w liczbie najwyżej 4 tys. butelek o pojemności 0,33 litra.

Smak zaczyna się od mięsa

Dlaczego na świątecznych stołach zostaje tyle jedzenia?

„Herbapol. We współpracy z naturą.”
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Ostateczny kształt rozszerzonej odpowiedzialności producenta wciąż pod znakiem zapytania. Przykładem dla Polski mogą być rozwiązania z Czech czy Belgii
Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej do końca 2025 roku Polska powinna osiągnąć poziom recyklingu odpadów opakowaniowych na poziomie min. 65 proc. Trudno to osiągnąć bez wdrożenia systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP), który w świetle unijnych zaleceń powinien być zaimplementowany już w 2023 roku, a którego ostatecznego kształtu jeszcze nie znamy. Zagraniczni eksperci uważają, że Polska powinna iść w ślady Czech, Belgii i Włoch, stawiając na elastyczną organizację odpowiedzialności producenta (OOP).
Handel
Prof. G. Kołodko: Trump osiągnie efekt odwrotny od zamierzonego i spowolni rozwój Ameryki. Na wojnie handlowej z resztą świata to Stany mogą tracić najmocniej

– Liczne decyzje prezydenta Trumpa, nie tylko na polu ekonomicznym, są po prostu oparte na nieracjonalnych przesłankach, są fałszywe, są szkodliwe i dla Stanów Zjednoczonych, i dla innych, mówiąc językiem popularnym, są chore – ocenia prof. Grzegorz Kołodko, były minister finansów, i wskazuje m.in. na chaos spowodowany wprowadzaniem, zawieszaniem i przywracaniem ceł. Ekonomista w książce „Trump 2.0. Rewolucja chorego rozsądku” analizuje trumponomikę, a więc ekonomię i politykę gospodarczą pomysłu prezydenta oraz jej wpływ na gospodarkę, przestrzega przed zagrożeniami i wskazuje sposoby wyjścia z nasilającego się globalnego zamieszania. Autor ocenia też negatywnie pozaekonomiczne aspekty działalności amerykańskiego prezydenta z wyjątkiem jednego aspektu.
Farmacja
Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie. Dzięki temu odciążone są europejskie systemy zdrowotne

Każdego roku Europejczycy leczą samodzielnie ok. 1,2 mld drobnych dolegliwości, w tym przeziębienie czy niestrawność. Zdaniem ekspertów wzmocnienie tych kompetencji społeczeństwa może być remedium na braki kadrowe w opiece zdrowotnej i jej deficyt budżetowy. Sięganie po leki bez recepty (OTC), suplementy diety i wyroby lecznicze pozwala uniknąć ok. 120 mln konsultacji lekarskich w skali roku, co odpowiada pracy nawet 36 tys. lekarzy pierwszego kontaktu. Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie – wynika z danych przedstawionych podczas 61. konferencji AESGP, która odbyła się w Warszawie.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.