Historia równości i różnorodności w Wedlu
1853 r.
Pierwsza wzmianka o kobietach. Założycielowi firmy, Karolowi Wedlowi w organizacji produkcji pomaga żona Karolina.
Lata 1919-1923
Rodzinnym biznesem sprawnie zarządza Eugenia Wedlowa. Później kierownictwo objął jej syn – Jan Wedel.
1922 r.
Od tego roku kobiety pracują w działach ekspedycji i sprzedaży.
1925 r.
Jan Wedel, chcąc unowocześniać zakład, przełamuje dotychczas panujące zawodowe tabu i zaczyna zatrudniać kobiety również w produkcji cukierniczej, co było dotąd typowo męskim zawodem.
Lata 20-te
Kobiety zajmują w Wedlu stanowiska kierownicze.
1931 r.
Zaczął funkcjonować Klub Sportowy Rywal, w ramach którego sportowa reprezentacja Wedla (damska i męska) mogła trenować różne dyscypliny. Rok później do nowopowstałej sekcji kolarskiej przystąpiły także kobiety. Obecnie KS Rywal reaktywowano, dając pracownikom przestrzeń na rozwijanie sportowych pasji.
Lata 30-te
Reprezentacja kobiet w Wedlu stanowi 70 proc. załogi.
Lata współczesne
Dziś damska reprezentacja stanowi blisko połowę zatrudnionych, również wśród stanowisk kierowniczych. To kobiety – profesjonalistki, kreatorki smaków i pasjonatki czekoladowej sztuki.
Równe traktowanie oraz transparentność są dla nas priorytetem. Średnie odchylenie wynagrodzenia między kobietami a mężczyznami wynosi 1,82 proc. Działania w zakresie równości płac dwukrotnie doceniło jury konkursu Lidl Fair Pay.
Jesteśmy firmą wielopokoleniową - pracują u nas osoby w różnym wieku, przedstawiciele 4 generacji.
2021 r.
Wedel zostaje sygnatariuszem Karty Różnorodności koordynowanej Forum Odpowiedzialnego Biznesu.
Z inicjatywy załogi powstaje Grupa ds. Różnorodności „Mieszanka Wedlowska”, która działa na rzecz promowania różnorodności, równości i przeciwdziałania dyskryminacji. W efekcie jej działań powstaje oddolnie przygotowana “Deklaracja Różnorodności i Włączania” podkreślająca znaczenie powyższych wartości wśród pracowników.
Od 2021 roku w Wedlu istnieje program CzekoSprawni, działający na rzecz aktywizacji zawodowej Osób z Niepełnosprawnościami. Za jego sprawą wskaźnik zatrudnienia OzN wzrósł w ciągu roku z blisko 1% do 4%.
Biznes na słodko, czyli miód jako idealny dodatek do słodkości reklamowych
Sport, owoce i warzywa – co Polacy myślą o zdrowym trybie życia?
VEGETA przyprawą numer 1 na rynku europejskim
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Regionalne
Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.
Transport
Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.
Polityka
Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii
Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.