Ludzie z powiatu piskiego chcą działać. Trzeba im to umożliwić
Ludzie. To słowo pada podczas rozmowy z Piotrem Bogdaszewskim wyjątkowo często. Chce nie tylko rozmawiać z ludźmi i słuchać ich potrzeb. Chce też angażować ich do wspólnego działania, pomagać wdrażać pomysły i ciekawe rozwiązania. Zwłaszcza te, jak podkreśla, które pomogą promować powiat i region. Które ściągną do serca Mazur więcej turystów, rozwiną działalność kulturalną, zbudują silniejszą markę.
Piotr Bogdaszewski wie co mówi, bo od ponad 20 lat działa nie tylko artystycznie ale również społecznie. Jest pracownikiem Muzeum Ziemi Piskiej, był pierwszym (po rewitalizacji) kustoszem Izby Regionalnej w Wejsunach, od lat organizował Kolonię Artystów w Rucianem-Nidzie, uczy w lokalnym technikum leśnym, realizuje przeróżne warsztaty rzeźbiarskie i malarskie angażujące lokalną społeczność. Przez działania kulturalne promuje region
i ściąga na Mazury ciekawe osobistości.
Piotrze, zacznijmy od początku. Wielu mieszkańców Rucianego-Nidy, Pisza, Orzysza kojarzy cię z przeróżnych akcji artystycznych i kulturalnych. Twoje rzeźby stoją m.in. w Piszu, Orzyszu, Węgorzewie, Mikołajkach. Czy te wszystkie działania twórcze mocno kształtują Twoją codzienną rzeczywistość?
Na pewno tak. Sztuka, kultura i działania edukacyjne z nimi związane to moja praca i ogromna pasja. Lata doświadczeń zdobyte z różnej perspektywy, jako organizatora wydarzeń kulturalnych, uczestnika, pracownika instytucji kultury, artysty czy wreszcie nauczyciela to naprawdę potencjał, który mogę wykorzystać działając na rzecz rozwoju naszej lokalnej społeczności i regionu. Psycholog społeczny prof. J. Czapiński twierdzi, że ,,żyjemy w kraju coraz bardziej efektywnych jednostek i niezmiennie nieefektywnej wspólnoty”, może czas to zmienić.
Czyli sądzisz, że kultura może być elementem rozwojowym?
Oczywiście. Wszelkie przejawy działalności kulturalnej pozytywnie budują kapitał społeczny mieszkańców, wzmacniają ich tożsamość, zaspokajają potrzeby rozwoju osobistego, czy stwarzają możliwości do ciekawego spędzania czasu wolnego. W kontekście przestrzeni mają z kolei ogromny potencjał do zwiększania atrakcyjności regionu, jako miejsca, w którym dużo się dzieje. To ważne tak samo dla mieszkańca jak i turysty, który przecież jest tutaj jedynie przez chwilę. Musimy w tym zakresie na pewno zacząć wspólnie działać, stworzyć ofertę uzupełniającą się, maksymalnie wykorzystywać nasze zasoby i razem dbać o kapitał jakim jest to niezwykłe miejsce jego mieszkańcy, przyroda, historia. To zadanie z poziomu powiatu można realizować w formie współdziałania mniejszych, gminnych, wiejskich ośrodków kultury tworząc im wspólną, łączącą przestrzeń.
Czy to właśnie współpraca jest tym czynnikiem, który podkreślasz najmocniej?
Wspólnym mianownikiem większości moich działań są ludzie. Dostrzeganie ich potencjału, słuchanie pomysłów, angażowanie ich w działania społeczne i kulturalne, ale też promowanie całego regionu, by pojawiało się tutaj coraz więcej turystów. Region powinien żyć nie tylko w sezonie, ale również poza nim, po to by lokalne biznesy takie jak agroturystyki, hotele, restauracje, ale też pracownie rękodzielnicze i inne miały prawo bytu przez cały rok. Chciałbym, by w oparciu o tę wielopoziomową współpracę powiat rozwijał się, umocnił swoją markę, zadbał o spójny produkt turystyczny oraz wizerunek.
Uważasz, że jesteś w stanie zbudować ten wizerunek? Albo wzmocnić go?
Uważam, że przede wszystkim trzeba działać wspólnie. Podstawą mojego działania zawsze była otwartość, kreatywność, słuchanie pomysłów innych. I nie mówię tutaj tylko o wsłuchaniu się w potrzeby życia codziennego takie jak naprawa dróg, czy budowa przystanków autobusowych. Mówię o tym, że wielu mieszkańców regionu ma świetne pomysły na to jak go rozruszać, jak ściągnąć tutaj więcej turystów. Trzeba tych ludzi wysłuchać, zacząć działać wspólnie, a mogą wyjść z tego świetne rzeczy nie tylko artystyczne, czy kulturalne. Dlatego podjąłem decyzję o starcie w wyborach do Rady Powiatu Piskiego. Poprzez swoją obecność w radzie chciałbym być katalizatorem tych pomysłów. Osobą, która odbuduje zaufanie pomiędzy ludźmi i instytucjami samorządowymi oraz z uwagą i troską wysłucha ich w zakresie innych potrzeb. Ponieważ od lat aktywnie działam lokalnie i społecznie, kandydowanie do rady to naturalna kolej rzeczy. Robienie tego samego co robiłem, ale z poziomu samorządu z pewnością będę miał odpowiednie możliwości by działać na jeszcze większą skalę.
Jak zaangażować ludzi do wspólnego działania? W wielu miejscach panuje marazm. Sporo osób mówi, że życie na Mazurach nie jest proste, zwłaszcza po sezonie.
Najtrudniej jest uwierzyć, że coś się może zmienić w mikroskali. Zwłaszcza, gdy wiele pomysłów wcześniej nie było dostrzeganych, a ich inicjatorzy nie zawsze otrzymywali potrzebne wsparcie ze strony miasta czy powiatu. Chciałbym, żeby powiat piski stał się jeszcze bardziej rozpoznawalną marką. Powiat to przecież poszczególne gminy, każda z własnym potencjałem, atrakcjami, ale też problemami i ograniczeniami. I to jest właśnie przestrzeń do wspomnianego już przeze mnie współdziałania, razem możemy działać znacznie efektywniej. To mieszkańcy są najlepszymi ambasadorami regionu, bez ich aprobaty i zaangażowania trudno będzie osiągnąć sukces. Tutaj warto wspomnieć o konsultacjach społecznych, które moim zdaniem są świetnym narzędziem dialogu ze społecznością lokalną. Musi być jednak lider, który „zepnie” cały ten proces i nada mu odpowiedni kierunek.
Uważasz, że Twoje doświadczenie może w tym pomóc?
Uważam, że zdecydowanie tak. W technikum leśnym, w którym pracuję od lat jako nauczyciel, organizujemy mnóstwo aktywności, zajęcia artystyczne, wystawy, konkursy. Gdy pracowałem w Izbie Regionalnej w Wejsunach, opowiadałem o Mazurach dzieciom, młodzieży i dorosłym, zarówno miejscowym, jak i turystom. Promowałem nasz region i jego bogatą historię, również w mediach w Polsce i za granicą. Podobne zadania realizuję w Muzeum Ziemi Piskiej, z którym jestem w tej chwili związany. Wiele lat doświadczeń w organizacji różnych wydarzeń, w tym cieszącej się dużą popularnością Kolonii Artystów pozwoliło mi poznać lokalne potencjały, zidentyfikować je, nawiązać liczne kontakty, które teraz będę miał szansę realnie wykorzystać działając w radzie powiatu. Zależy mi na tym, by wszystkim nam żyło się lepiej. W regionie, który kochamy.
"Janosikowe" do likwidacji. Jest podpis prezydenta
Forum Local Trends. Dwa dni debat polskich samorządów w przededniu prezydencji w
Eco5tech zrealizuje projekt OZE o wartości 2,8 mln zł w Gminie Papowo Biskupie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Budowa sieci szybkiej łączności dla polskiej energetyki wchodzi w kolejny etap. Czas usuwania awarii będzie krótszy
Spółka PGE Dystrybucja podpisała z firmą Ericsson umowę na dostawę blisko 600 systemów zasilania dla radiowych stacji bazowych i transmisyjnych węzłów agregacyjnych w ramach Programu LTE450. Jest to już ostatni kontrakt na dostawę kluczowych składników sprzętu telekomunikacyjnego sieci LTE450. Jego realizacja ma umożliwić budowę sieci o kluczowym znaczeniu dla sektora energetycznego, co przyspieszy jego cyfryzację.
Ochrona środowiska
Wzmocniona ochrona ponad 1,2 mln ha lasów. Część zostanie wyłączona z pozyskiwania drewna
Lasy Państwowe przedstawiły plan zwiększenia ochrony dla 17 proc. terenów leśnych, którymi zarządzają. To w sumie ponad 1,2 mln hektarów, z których 0,5 mln ha ma być całkowicie wyłączone z pozyskania drewna. Dodatkowa ochrona obejmie najcenniejsze przyrodniczo lasy w Polsce, w tym m.in. nadleśnictwa Puszczy Białowieskiej i najstarsze lasy w Polsce. Przedstawiciele LP podkreślają, że propozycja jest bezpieczna gospodarczo, ponieważ uwzględnia potrzeby przemysłu drzewnego i lokalnych mieszkańców.
Telekomunikacja
M. Wąsik: Potrzeba twardej reakcji UE na uszkodzenie kabli na Bałtyku. To element wojny hybrydowej
– Nie pohukiwanie w Parlamencie Europejskim, ale twarde sankcje, które Komisja powinna jak najszybciej zaproponować – mówi Maciej Wąsik, europoseł z PiS, zapytany o potrzebną reakcję państw Unii Europejskiej na uszkodzenie kabli biegnących na dnie Morza Bałtyckiego. Jak podkreśla, nikt nie ma wątpliwości, że to element wojny hybrydowej prowadzonej przez Rosję. Dlatego potrzebna jest jednolita i silna odpowiedź UE oraz większe wsparcie dla Ukrainy.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.