Grupa MW Trade zapowiada dynamiczny rozwój leasingu wagonów towarowych
Spółka MW Trade, notowana na GPW posiadająca 20-letnie doświadczenie w usługach finansowych, w ramach utworzonej Grupy sukcesywnie rozwija swoją nową główną działalność związaną z leasingiem wagonów towarowych w modelu ROSCO (Rolling Stock Company). Spółka zależna MW Rail (odpowiedzialna za rozwój segmentu), po zakupie pierwszej puli wagonów typu Eaos, zmierza do podpisania pierwszej umowy leasingowej na rynku austriackim. Wielkość, struktura i wiek polskiego oraz europejskiego rynku taboru wagonów towarowych sprzyja MW Rail.
Działalność MW Rail koncentruje się na świadczeniu usługi wynajmu uniwersalnych wagonów towarowych. Kluczowym celem spółki jest nabycie w najbliższym czasie takiej ilości wagonów, aby uzyskać rentowność prowadzonej działalności. Plany rozwoju działalności MW Rail są bardzo ambitne. Doświadczenie i wiarygodność spółki MW Trade, jako podmiotu dominującego dają gwarancję stabilnego rozwoju MW Rail, a tym samym możliwość pozyskiwania finansowania działalności.
- Uwzględniając sprzyjające warunki rynkowe chcemy za pomocą MW Rail stworzyć znaczący „pool taborowy” i skutecznie zbudować pozycję na rynku polskim i środkowej Europy. Mamy bardzo ambitne plany rozwoju tego segmentu. Już teraz nasza spółka zależna jest bliska sfinalizowania pierwszej znaczącej umowy na rynku austriackim. Kluczem do sukcesu jest oparcie się na doświadczeniu i wiedzy MW Trade, zespole ekspertów z rynku kolejowego, optymalizacji kosztowej oraz dobrej komunikacji z otoczeniem branżowym. – powiedział Rafał Wasilewski MW Trade SA.
Sytuacja na rynku wagonów towarowych w Polsce i Europie niewątpliwie sprzyja MW Rail. Polski rynek taboru charakteryzuje się historycznie utrwalonym nastawieniem na przewozy ładunków masowych i co było z tym związane masowym zakupem wagonów uniwersalnych. Dzięki temu strukturalnie prawie 70 proc. ogólnokrajowej floty wagonów transportowych stanowią właśnie wagony uniwersalne, które służą do przewozów materiałów sypkich takich jak kruszywo, drewno, węgiel, a nawet zboża.
Tabor wagonów towarowych w Polsce jest raczej mocno leciwy, wymaga inwestycji i wymiany. Tylko około 30 proc. wagonów można uznać za mieszczące się w zakładanej maksymalnej eksploatacji przez producenta - czyli do 30 lat. Na polskim rynku ponad dwie trzeci wagonów ma 30 lat i więcej. Pomimo obliczonej żywotności konstrukcyjnej nie istnieją przepisy wykluczające wagony ze względu na wiek, co dodatkowo wpływa na niższą chęć wymiany wiekowego taboru.
Od wielu lat obserwowana jest mała zdolność bezpośrednich zakupów nowych wagonów. Przede wszystkim ze względu na bardzo duże koszty takiej inwestycji, przy istotnej potrzebie wymiany starzejącego się taboru i dostosowania jego struktury do ewoluujących potrzeb rynkowych.
- Ze względu na strukturę przewożonych ładunków, w której dominują ładunki masowe, wagony uniwersalne są podstawowym typem wagonów wykorzystywanych w kolejowych przewozach towarowych. Właściwe utrzymanie stanu technicznego wymaga odpowiednich i stałych nakładów. Wagony tego typu charakteryzują się stosunkowo prostą konstrukcją, dzięki której po generalnej naprawie praktycznie odzyskują one właściwości taboru nowego. Dlatego przy dobrej eksploatacji wagonów wiek ma mniejsze znaczenie. Zatem jednym z naszych celów jest utrzymanie dobrego stanu technicznego floty wagonów za pomocą odpowiedniego zaplecza technicznego we współpracy z partnerem posiadającym certyfikat ECM, a docelowo własnego po przekroczeniu posiadania kilku tysięcy sztuk wagonów. – powiedział Piotr Wasilewski, prezes zarządu MW Rail SA.
Co prawda rynek europejski charakteryzuje się większą różnorodnością typów wagonów, jednak pod względem wiekowym sytuacja jest podobna do rynku rodzimego. Ponad 70 proc. wagonów ma więcej niż 30 lat eksploatacji. Na rynku jest duży deficyt wagonów towarowych, co jest również spowodowane tym, że nie ma finansowania przez UE zakupów wagonów towarowych w takim zakresie jak pojazdów osobowych.
- Być może w najbliższej przyszłości skala finansowania UE ulegnie pozytywnej zmianie, gdyż zgodnie z zieloną transformacją UE transport kolejowy jest taksonomicznym transportem. Już teraz następuje stopniowe przeniesienie ładunków z transportu samochodowego na kolejowy ze względu na redukcję CO2. Transport kolejowy jest wydolniejszy tonażowo i znacznie bardziej ekologiczny. Pozytywnie patrzymy w najbliższą przyszłość i rozwój naszego biznesu. – zakończył Piotr Wasilewski.
EcoVadis nagradza Targor-Truck za zaangażowanie w zrównoważone łańcuchy dostaw
CEVA Logistics organizuje globalny program szkoleń dla 25 tys. pracowników
DSV – Global Transport and Logistics w gronie liderów transformacji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
Wysokie koszty zatrudnienia to w tej chwili jedno z poważniejszych wyzwań utrudniających działalność i hamujących rozwój polskich przedsiębiorstw. – Skuteczną odpowiedzią może być ulga badawczo-rozwojowa – wskazuje Piotr Frankowski, dyrektor zarządzający Ayming Polska. Ten instrument umożliwia odliczenie nawet 200 proc. kosztów osobowych, czyli m.in. wynagrodzeń, od podstawy opodatkowania. Ulgę B-+R zna 90 proc. rodzimych przedsiębiorstw, ale korzysta z niej mniej niż 1/4 uprawnionych. Firma, wspólnie z Konfederacją Lewiatan, przedstawiła rządowi szereg rekomendacji działań, które mogłyby te statystyki poprawić.
Farmacja
Diagnostyka obrazowa w Polsce nie odbiega jakością od Europy Zachodniej. Rośnie dostępność badań i świadomość pacjentów
Na podstawie wyników diagnostyki obrazowej, czyli m.in. tomografii komputerowej, USG, RTG czy rezonansu magnetycznego, podejmowanych jest nawet 80 proc. decyzji klinicznych. – Diagnostyka obrazowa będzie miała coraz większe znaczenie w medycynie – mówi prof. nadzw. dr hab. n. med. Jakub Swadźba, założyciel i prezes zarządu Diagnostyka SA. Jak ocenia, ten segment w Polsce jest już na światowym poziomie, a ostatnie lata przyniosły znaczący postęp związany z upowszechnieniem nowych technologii i nowoczesnych rozwiązań.
Ochrona środowiska
Europa przegrywa globalny wyścig gospodarczy. Nowa KE będzie musiała podjąć szybkie i zdecydowane działania
Udział Europy w światowej gospodarce się kurczy. Podczas gdy jeszcze w 2010 roku gospodarki UE i USA były mniej więcej tej samej wielkości, tak dekadę później, w 2020 roku Wspólnota znalazła się już znacznie poniżej poziomu amerykańskiego. – Niedługo jedynym, co Europa będzie mogła zaoferować światu, będą konsumenci – mówi europosłanka Ewa Zajączkowska-Hernik. Jak wskazuje, przywrócenie gospodarczej atrakcyjności UE powinno być priorytetem nowej Komisji Europejskiej, ale nie da się tego pogodzić z zaostrzeniem polityki klimatycznej.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.