Koleje Dolnośląskie przywracają kolejne połączenia
Kolejne pociągi powrócą do kolejowych rozkładów jazdy na Dolnym Śląsku od poniedziałku, 11 maja 2020 r. Na trasy zostanie przywróconych 31 pociągów Kolei Dolnośląskich, które będą kursować głównie w dni robocze.
Decyzja o reaktywowaniu kolejnej puli połączeń to element szerszego planu przywracania pełnego, kolejowego rozkładu jazdy w regionie. Spółka pracuje nad nim w porozumieniu z odpowiadającym za organizację ruchu w regionie samorządem województwa.
- Od momentu wprowadzenia pierwszych ograniczeń pracujemy nad planem reaktywowania połączeń. Wiemy jak ważną rolę pełni kolej na Dolnym Śląsku, a w ostatnich dniach dostrzegamy stale rosnące zainteresowania naszymi połączeniami, co przekłada się na stopniowo coraz większą frekwencję pasażerów – powiedział Bartłomiej Rodak, rzecznik prasowy Kolei Dolnośląskich. – Reagujemy elastycznie, indywidualnie analizując każde połączenie. Dzięki temu możemy zapewnić liczbę pociągów odpowiednią do oczekiwań pasażerów oraz wykonać kolejny krok ku przywróceniu pełnego rozkładu. – zakończył.
Plan przywracania połączeń
Uruchomienie dodatkowych pociągów od 11 maja br. to drugi etap odmrażania rozkładu jazdy przez Koleje Dolnośląskie. Poprzednia zmiana, która weszła w życie 1 maja br. przywróciła kursowanie 18 połączeń, głównie w weekendowych rozkładach jazdy. Nowa korekta obejmie w sumie 31 połączeń, kursujących codziennie oraz w dni robocze.
Zwiększy się liczba kursów pomiędzy głównymi miastami regionu a Wrocławiem. Na trasy wyjadą pociągi łączące stolicę województwa z Wałbrzychem, Świebodzicami, Kłodzkiem, Szklarską Porębą, Bolesławcem, Lubinem, Legnicą, Jelczem Laskowicami, Trzebnicą, Bielawą i Lubaniem Śląskim. Będą to pociągi kursujące codziennie oraz w dni robocze.
Dodatkowo do rozkładu jazdy powrócą połączenia regionalne na trasach z Legnicy (odjazd 4:44) do Lubina (przyjazd 4:58), z Lubina (odjazd 18:35), do Legnicy (przyjazd 18:59), z Żar (odjazd 7:46) do Legnicy (przyjazd 9:05) oraz z Legnicy (odjazd 9:46) do Żar (11:05).
W pozostałych przypadkach nadal obowiązują zmiany rozkładu jazdy wprowadzone przez spółkę 20 marca oraz 19 kwietnia 2020 r. Pełna lista zmian oraz aktualny rozkład jazdy są dostępne na stronie internetowej przewoźnika.
Ciężarówki bezemisyjne rozwożą produkty PepsiCo w Warszawie
Jak obronić się przed mandatem za tachograf za granicą?
Ile zarabiają kierowcy zawodowi C+E? Co wpływa na ich wynagrodzenia
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Przygotowania do wdrożenia systemu kaucyjnego idą pełną parą. Przyszli operatorzy przeciwni zmianie daty na 2026 rok
Wkrótce Sejm ma się zająć nowym projektem przepisów dotyczących systemu kaucyjnego, którego start zaplanowano na styczeń 2025 roku. Przedstawione przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska zmiany dotyczą m.in. rezygnacji z podatku VAT i wprowadzenia tzw. mechanizmu podążania kaucji za produktem. – Wszystkie te zmiany oceniamy bardzo pozytywnie, one są niezbędnym elementem dla właściwego funkcjonowania przyszłego systemu kaucyjnego – mówi Aleksander Traple, prezes Zwrotka SA. Jak podkreśla, dalsze odkładanie w czasie terminu uruchomienia systemu kaucyjnego jest bezzasadne, ponieważ branża odpadowa, handel detaliczny i szereg innych podmiotów już od dłuższego czasu przygotowują się do jego wdrożenia.
Problemy społeczne
Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami
Do Polski cały czas napływają kolejni uchodźcy z Ukrainy, a ci, którzy są u nas już ponad dwa lata, nadal potrzebują wsparcia – oceniają eksperci IOM Poland i UNHCR. Szacuje się, że ok. 200 tys. osób nadal mieszka w miejscach zakwaterowania zbiorowego. To często osoby starsze i z niepełnosprawnościami, którym trudno się usamodzielnić. Uchodźcy nadal potrzebują wsparcia związanego ze znalezieniem zatrudnienia, dostępu dzieci do edukacji czy nauki języka polskiego. Eksperci podkreślają, że integracja ekonomiczna Ukraińców to duża korzyść dla polskiej gospodarki. Tylko w 2023 roku udział pracowników z Ukrainy przełożył się na ok. 1 proc. krajowego PKB.
Konsument
Coraz więcej Europejczyków ogranicza spożycie mięsa na rzecz produktów roślinnych. Większe wsparcie ze strony rządów i legislacji mogłoby zwiększyć ich popularność
Ponad połowa Europejczyków jedzących mięso aktywnie ogranicza jego roczne spożycie. Niemal 30 proc. co najmniej raz w tygodniu spożywa przynajmniej jedną roślinną alternatywę mięsa lub nabiału – wynika z badania ProVeg. Zmiana nawyków konsumenckich napędza branżę produktów roślinnych, ale wspomogłyby ją także zmiany systemowe, m.in. szersze dofinansowanie produkcji roślinnej kosztem mięsnej czy obniżenie podatku na żywność o niskim śladzie środowiskowym.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.