Co piąty podróżujący za granicę Polak spędza wakacje w Chorwacji. O ile więcej z
Chorwacja od lat zajmuje czołowe miejsca wśród najchętniej wybieranych przez Polaków kierunków wakacyjnych. Jak wynika z danych rankomat.pl, w zeszłym roku odwiedziło ją 17% podróżujących rodaków, a w 2021 roku – 23%. Tego lata jednak turyści wyjeżdżający nad Adriatyk muszą liczyć się z wyższymi cenami niż dotychczas. Za nocleg i wyżywienie trzeba zapłacić nawet 15% więcej. Wpływ na to ma: inflacja (8,9 %), podatki oraz zmiana waluty z kun na euro.
Wielu Polaków decyduje się na odpoczynek w Chorwacji ze względu na możliwość łatwego dotarcia tam własnym samochodem. Ostatnie lata pokazały, że takie wakacje mogą być tańsze niż na przykład wypoczynek nad Bałtykiem, w Zakopanem czy na Mazurach. Eksperci rankomat.pl wraz z youtuberami z kanału Prawdziwa Chorwacja sprawdzili, czy w nadchodzącym sezonie letnim nad Adriatykiem trzeba spodziewać się wyższych cen niż przed rokiem. Zbadali również, czy po wprowadzaniu euro mamy do czynienia z efektem cappuccino, czyli niekorzystnym dla konsumenta zaokrąglaniem cen po zmianie lokalnej waluty. Analiza dotyczyła Dalmacji Środkowej i Półwyspu Pelješac.
Euro, inflacja i turyści z Zachodu podbijają ceny. „Podnosimy ceny, bo i tak przyjadą”
Na wzrost cen wyżywienia, noclegów, usług i atrakcji w Chorwacji wpływ ma przede wszystkim inflacja (8,9% w kwietniu), z którą boryka się niemal cała Europa. Gwałtownie rosną ceny produktów, wzrastają opłaty za media, a także podatki nakładane na branżę turystyczną. Wpływ na wzrost kosztów wypoczynku w Chorwacji ma także zmiana waluty kun na euro. Chodzi o tzw. efekt cappuccino, polegający na tym, że usługodawcy zaokrąglają ceny do pełnych kwot, by wizualnie „uatrakcyjnić” cenę, ale jednocześnie pobierają większą kwotę. Przykładowo bilet wstępu, który przed przejściem na euro kosztowało 70 kun, czyli około 9,3 euro, został zaokrąglony do pełnych 10 euro.
Chorwaccy przedsiębiorcy nie obawiają się jednak, że z powodu wyższych cen turyści będą omijać wybrzeże Adriatyku. W rozmowie w youtuberami z kanału Prawdziwa Chorwacja sami - choć poza kamerą – przyznają, że mogą pozwolić sobie na podwyżki, bo turyści i „tak przyjadą”. Faktycznie na ulicach – zdaniem vlogerów - da się zauważyć, że ten kraj odwiedza coraz więcej podróżnych z Europy Zachodniej. Mimo wzrostu cen Chorwacja pozostaje dla nich atrakcyjnym budżetowo kierunkiem wyjazdowym. Wprowadzenie euro dodatkowo ułatwia im podróżowanie - nie muszą wymieniać środków na lokalną walutę.
Ceny żywności wyższe o 15%
Z analizy autorów kanału Prawdziwa Chorwacja i rankomat.pl wynika, że ceny wyżywienia i produktów spożywczych w Chorwacji wzrosły w porównaniu do ubiegłorocznych wakacji. Zestawienie rachunków z popularnej także w Polsce sieci sklepów Lidl pokazuje, że ceny
podstawowych artykułów spożywczych i napojów bezalkoholowych wzrosły o 15%. Jest to zgodne z oficjalnymi danymi statystycznymi, które szacują wzrost cen w grupie żywność i napoje o 15,7%.
Podobnych cen można spodziewać się w znanej chorwackiej sieci Konzum. Różnice między poszczególnymi produktami w obu sklepach wahają się w granicach 10 centów. Potwierdza to badanie przeprowadzone w Orebiću, Metkoviću, Trogirze, Omiszu i na Hvarze..
Duży wpływ na różnicę w cenach między poszczególnymi produktami ma – podobnie jak w przypadku każdego wakacyjnego kierunku - lokalizacja. W obleganych, popularnych strefach, jak na przykład Orebić, na głównej ulicy, filiżanka espresso kosztuje 1,60 euro (przed rokiem 1,20 euro). Z kolei w Omiszu, przy ruchliwej trasie, z dala od morza, tę samą filiżankę napoju kupić można już 50 centów taniej.
Podobnie jest w przypadku cen w restauracjach. Im bliżej starówki i atrakcji turystycznych, tym cena wyższa. W typowych wakacyjnych lokalizacjach, jak Makarska, Baśka Voda, Brela, Omisz, czy Orebić, różnica cen analizowanych dań (kalmary i pizza capricciosa) waha się w okolicy kilku euro względem poprzedniego roku.
Warto jednak mieć na uwadze, że są to ceny weryfikowane w maju, co oznacza, że kolejne podwyżki mogą one być widoczne jeszcze w szczycie sezonu.
Za noclegi trzeba zapłacić średnio 20% więcej
Z porównania wynika, że prywatny apartament na wyspie Hvar, w standardzie bez śniadania, za 1 dzień pobytu, jest droższy o 9,78 euro w stosunku do sezonu 2022. W niektórych miejscach nocleg jest droższy nawet o 100% w odniesieniu do 2022 roku. W Splicie ten sam standard zakwaterowania (w hotelu 3-gwiazdkowym, za 1 dzień pobytu, dla dwóch osób ze śniadaniem), w tym roku jest droższy o 70 euro – tak wynika z porównania zeszłorocznych cen noclegów na stronie bookig.com z tegorocznymi przeprowadzonego przez ekspertów z rankomat.pl.
Kluczowymi czynnikami wzrostu cen noclegów w Chorwacji są wyższe koszty energii w 2023 roku i inflacja. To sprawia, że noclegi w Chorwacji w sezonie 2023 podrożały średnio o 20% - mówi Špiro Rogošić z agencji Active Holidays Croatia, w Omiszu.
Atrakcje turystyczne z efektem cappuccino
Według youtuberów z kanału Prawdziwa Chorwacja efekt cappuccino jest szczególnie widoczny w segmencie atrakcji turystycznych. Rok temu za bilet wstępu do Twierdzy Hiszpańskiej na wyspie Hvar trzeba było zapłacić 70 kun, co po przeliczeniu na unijną walutę wynosiło 9,29 euro. Obecnie wejście do fortecy kosztuje już 10 euro.
To nie jedyny przykład na równanie cen w górę po zmianie waluty. Bilet wstępu na mury obronne miasta w ubiegłym roku także kosztował 70 kun (9,29 euro), a obecnie również już 10 euro. Zwiedzanie Twierdzy Mirabella w Omiszu w 2022 roku kosztowało 20 kun, czyli 2,6 euro. Obecnie za wejście do tej atrakcji trzeba zapłacić 3 euro. Natomiast wycieczka promem na wyspę Hvar z Drewniku rok temu kosztowała 70 kun (9,29 euro). Obecnie cenę też zaokrąglono do 10 euro.
Dojazd do Chorwacji za około 1 000 zł w jedną stronę
Sporo Polaków odpoczywających nad Adriatykiem decyduje się na wyjazd samochodem. Podróż z Polski w jedną stronę wynosi około 1 000 zł.To wciąż niewiele w porównaniu z kosztem biletu lotniczego. W sezonie letnim za przelot do Zadaru, Dubrownika czy Spilitu trzeba zapłacić od 400 do 1 000 zł w obie strony. To jednak cena dla tylko jednej osoby. Podróżując samochodem zapłaci się 1 000 zł, a to koszt łączny nawet dla 5 osób. Pięcioosobowa rodzina za lot na Chorwację musiałaby zapłacić od 2 000 zł do nawet 5 000 zł. Bilety w takich cenach można znaleźć na jednej z porównywarek połączeń lotniczych.
88% rolników sięga po dodatkowe ubezpieczenia
Cyberpolisa nie uchroni przed hakerem, ale złagodzi skutki ataku
Cyberzagrożenia wobec portów morskich w Europie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
IT i technologie
W Krakowie powstało centrum operacyjne cyberbezpieczeństwa. Sektor małych i średnich firm zyska dostęp do specjalistycznych usług [DEPESZA]
Security Operations Center, które zostało uruchomione w ramach Centrum Technologicznego Hitachi w Krakowie, ma zapewnić firmom dostęp do usług specjalistów w zakresie cyberbezpieczeństwa, bez konieczności tworzenia własnych działów IT. Dla przedsiębiorstw outsourcing tego typu zadań jest rozwiązaniem, które pozwala uniknąć wysokich nakładów inwestycyjnych, zabezpieczyć się przed coraz intensywniejszymi atakami hakerów, a także sprostać wymogom legislacyjnym.
Edukacja
Podwyżki wynagrodzeń nie rozwiążą problemu niedoboru nauczycieli. Ważny jest też prestiż zawodu i obciążenie obowiązkami
Niski poziom wynagrodzenia nauczycieli w porównaniu z innymi zawodami to tylko jeden z czynników, które wpływają na niedobór kadr pedagogicznych w różnych krajach. Z analizy naukowców z Wielkiej Brytanii wynika, że popularne strategie szybkich rozwiązań, takie jak programy stypendialne, nie działają w długiej perspektywie. Potrzebne jest więc nie tylko zwiększenie płac, ale i budowanie prestiżu tego zawodu, by osoby, które mają predyspozycje do jego wykonywania, nie bały się obierać takiej ścieżki kariery zawodowej.
Fundusze unijne
Coraz więcej inwestorów stawia na budownictwo modułowe. Kolejne dwa lata powinny przynieść duże wzrosty
Do 2030 roku rynek budownictwa modułowego ma osiągnąć wartość 7 mld zł – szacuje firma Spectis. Szczególnie ten i przyszły rok będą dla niego korzystne ze względu na duży napływ środków z KPO, których wydatkowanie wiąże się z ograniczeniami czasowymi. Presja kosztowa i czasowa oraz otwartość na nowe technologie może skłonić inwestorów indywidualnych i instytucjonalnych do zwrotu w kierunku budynków modułowych.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.