Komunikaty PR

VeloAnaliza: Rekomendacja U

2024-07-01  |  17:40
Biuro prasowe

Michał Staniszewski, Dyrektor Biura Bancassurance VeloBanku

 

Czy regulacja tego typu w ogóle zmieni nastawienie klientów do takich produktów? Czy pomoże w edukacji i zasypaniu „insurance gap”?

W ocenie VeloBanku, jest to kluczowa regulacja, która długofalowo w perspektywie 5 –10 lat zmieni nastawienie klientów do ubezpieczeń bankowych. Polacy mają zaufanie do rynku bankowego i ubezpieczeniowego. Jednak jedną z barier sprzedażowych jest brak wiary w wypłatę ubezpieczenia i niestety te obawy były uzasadnione. Jak pokazuje Raport EIOPA (Europejski Urząd Nadzoru Ubezpieczeń i Pracowniczych Programów Emerytalnych), średnia wartość produktów CPI (ang. credit protection insurance), czyli m.in. ubezpieczenia spłaty kredytu hipotecznego i kredytu konsumenckiego, karty kredytowej lub pożyczki, jest w Europie na poziomie 11%. To mało. Zgodnie z wytycznymi KNF od 1 lipca br. powinna ona wynosić co najmniej 30%.

W VeloBanku mieliśmy okazję budować ofertę bancassurance całkowicie na nowo. Postanowiliśmy już rok temu, jeszcze przed wejściem w życie Rekomendacji U, wdrożyć od razu CPI – zarówno do kredytu gotówkowego, jak
i hipotecznego o minimalnej wartości dla klienta 30%. Zwykle jest tak, że po roku działania danego produktu robi się przegląd procesów i wyciąga wnioski. Ten czas mamy już za sobą, więc możemy podzielić się kluczowymi danymi. EIOPA wskazywał na wysoki wskaźnik odmów wypłaty świadczeń – aż 56% na polskim rynku.
W VeloBanku jesteśmy na przeciwległym krańcu tego wskaźnika z poziomem ok 20%. Oznacza  to, że w 80% uznajemy roszczenia ubezpieczeniowe. Wspomniane 20% odmów to z reguły zdarzenia poza okresem ubezpieczenia, więc odmowa jest naturalna – również dla klienta. To najważniejsza zmiana, a co za tym idzie ubezpieczyciele nie będą się już powoływać na wyłączenia odpowiedzialności,  bo one w większości zniknęły
z OWU (Ogólnych Warunków Ubezpiecznia).

Dostrzegamy też inny –  bardzo ważny aspekt wprowadzenia Rekomendacji U. Jest nim pozytywny, długofalowy trend zwiększenia zaufania klientów do usług ubezpieczeniowych. Z umów zniknie nawet kilka stron tekstu nt. wyłączeń odpowiedzialności, gdzie zdecydowana większość klientów, zwyczajnie tego nie czytała. W efekcie tych zmian, jeżeli dojdzie do zdarzenia objętego zakresem ubezpieczenia, to ubezpieczyciel wypłaci świadczenie.

Ubezpieczenia mają dawać klientom poczucie bezpieczeństwa, pewności, że w sytuacji niespodziewanego zdarzenia czy nieszczęścia np. śmierci bliskiej osoby, choroby, utraty pracy, klient nie zostanie z tym sam, a ubezpieczyciel, przy wsparciu banku, w procesie roszczeniowym wypłaci kwotę niezbędną do zamknięcie umowy kredytowej. Zapominamy, że współczesne społeczeństwo zwraca uwagę na dobrostan psychiczny, tzw. well-being. Pęd obecnego życia dostarcza nam ogromnej liczby niepokojów. Aktualnie Polacy najbardziej obawiają się choroby najbliższych i utraty własnego zdrowia. Tak wynika z cyklicznego badania opinii dot. naszych bieżących lęków i obaw (UCE RESEARCH i platformy ePsycholodzy.pl pt.: „Bieżące lęki i obawy Polaków” ). Te wyniki nieco zaskakują, bo przez długi czas najbardziej niepokoiła rodaków inflacja. Na liście 37 potencjalnych zagrożeń, aż 48,9% ankietowanych wskazało choroby najbliższych. Głównie boją się ich seniorzy i najmniej zarabiający. Do tego na drugim miejscu w zestawieniu jest choroba i utrata własnego zdrowia – 38,8%.

Konkludując, nie zapominajmy, że oprócz tego że w wyniku rekomendacji U znacznie zwiększy się wartość kompensacyjna ubezpieczeń CPI, to klienci, którzy wykupili ubezpieczenie, ale nie będą musieli z niego skorzystać, otrzymują coś bezcennego – poczucie bezpieczeństwa. Oznacza to, że w przypadku objęcia ubezpieczeniem, ubezpieczyciel nie będzie szukał wyłączenia odpowiedzialności, tylko wypłaci świadczenie zgodnie z umową.  W mojej ocenie to jest kluczowy efekt rekomendacji, którego skutkiem będzie po pierwsze długofalowe zmniejszenie luki ubezpieczeniowej, a po drugie - zwiększenie świadomości ubezpieczeniowej.

 

Czy ulegnie zmianie podejście firm ubezpieczeniowych do sprzedaży ubezpieczeń? Co się zmieni: zakres ubezpieczenia czy cena? Czy zmiana wymusi uproszczenie produktów? Czy przyspieszy automatyzację oraz cyfryzację?

Kiedy wdrażaliśmy produkt w czerwcu 2023 roku, postawiliśmy sobie pytanie, jak będzie wyglądał rynek po
1 lipca 2024.  W naszej ocenie finalna cena tych produktów się nie zmieni, natomiast za tę samą kwotę klient otrzyma znacznie lepszy produkt ubezpieczeniowy. Nasz produkt oferowany we współpracy z Cardif Polska jest tego przykładem. Klasyczne CPI tj. samo ubezpieczenie na życie, będzie dużą rzadkością lub jedną z opcji. Standardowa oferta CPI poszerzy swój zakres ochrony o poważane zachorowanie, niezdolność do pracy, hospitalizacje i utratę pracy.

Produkty ubezpieczeniowe same w sobie są bardzo skomplikowane. Klienci z zasady nie rozumieją mechanizmów na jakich funkcjonuje rynek ubezpieczeń. Proste reguły i definicje są obecnie koniecznością, a to oznacza, że po stronie ubezpieczycieli stoi jeszcze jedno wyzwanie. Jak uprościć i przyspieszyć proces realizacji świadczeń. Na pewno cyfryzacja i automatyzacja stanowi odpowiedź na te wyzwanie. Nie wyobrażam sobie długofalowego rozwoju ubezpieczeń w Polsce, jeżeli klienci na świadczenie ubezpieczeniowe będą czekać ustawowe 30, a czasem, jeśli ubezpieczyciel żąda dodatkowych dokumentów, 60 czy 90 dni. Współczesny klient oczekuje rozwiązań „na jedno kliknięcie”. Myślę, że gdyby ubezpieczyciele zbudowali ścieżkę rozpatrywania roszczeń trwającą maksymalnie klika dni roboczych, klienci zrozumieliby, jaką wartością są dla nich ubezpieczenia. Niestety długotrwały proces dochodzenia roszczeń przesłania te zalety.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Bankowość VeloPodróże: na wyjazd spakuj krem z filtrem, okulary i aplikację VeloBanku Biuro prasowe
2024-07-16 | 14:00

VeloPodróże: na wyjazd spakuj krem z filtrem, okulary i aplikację VeloBanku

Korzystasz z lata, pakując walizkę i ruszając w podróż? Niezależnie od tego, czy wybierasz zagraniczne wojaże, czy planujesz odkrywać uroki polskiego wybrzeża lub gór, ważne
Bankowość Magic Mouse w gratisie dla firm w VeloBanku dzięki bolttech
2024-07-11 | 09:45

Magic Mouse w gratisie dla firm w VeloBanku dzięki bolttech

Doświadczeni przedsiębiorcy wiedzą, że ten, kto używa nowych technologii zyskuje przewagę. Skuteczne prowadzenie firmy to także umiejętność korzystania z okazji, a taką w obszarze
Bankowość Raport VeloBanku: 10,5 proc. PKB – tyle warta jest cyfrowa gospodarka Polski
2024-07-10 | 14:20

Raport VeloBanku: 10,5 proc. PKB – tyle warta jest cyfrowa gospodarka Polski

W 2023 r. łączna wielkość gospodarki cyfrowej w Polsce wyniosła blisko 360 mld PLN i gdyby była oddzielnym sektorem odpowiadałaby 10,5 proc. wartości polskiego PKB. To ciągle mniej niż

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Problemy społeczne

Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

Ochrona środowiska

Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.