74% Polaków popiera zmiany w medycynie pracy
Magdalena Damasiewicz, dyrektor ds. abonamentów i ubezpieczeń zdrowotnych w enel-med:
Rola medycyny pracy w ostatnich latach była mocno niedoceniana i ograniczała się najczęściej do spotkania pracownika z lekarzem medycyny pracy. A może stać się ważnym narzędziem profilaktyki i wczesnego wykrywania problemów zdrowotnych, co w dłuższej perspektywie przełożyłoby się na pieniądze, które jako kraj przeznaczamy na leczenie. Sami Polacy są otwarci na zmiany. Z raportu enel-med „Łączy nas zdrowie” wynika, że 3 na 4 pracowników chce korzystać z medycyny pracy rozszerzonej o nowe badania. Ale co innego chcą pacjenci, co innego pracodawcy, a jeszcze coś innego wstępnie oferuje Ministerstwo Zdrowia.
Medycyna pracy stanowi szeroki kanał dotarcia do Polaków aktywnych zawodowo, ponadto elementy związane z profilaktyką są coraz bardziej potrzebne w perspektywie starzejącego się społeczeństwa, a i sami Polacy są otwarci na zmiany w tym zakresie. Z naszego raportu wynika, że 74% pracowników skorzystałoby z medycyny pracy rozszerzonej o wybrane badania profilaktyczne, jeśli byłaby taka możliwość. Z czego 36%, jeśli informacja byłaby tylko na użytek pracownika i pracodawca nie miałby do niej wglądu. Częściej taką chęć deklarują kobiety niż mężczyźni (82% vs. 66%), co także powinno wskazywać kierunek rozszerzenia pakietu badań.
Warto zwrócić uwagę, że rozszerzenie badań w ramach medycyny pracy to z jednej strony istotna zmiana przepisów, ale z drugiej zoperacjonalizowanie działań w tym zakresie. Po pierwsze, dla wieloprofilowych placówek takich jak enel-med to szansa, bo w naszej sieci mamy odpowiedni personel i sprzęt potrzebny do realizacji proponowanych przez Ministerstwo Zdrowia usług. Jest jednak wiele podmiotów realizujących wyłącznie medycynę pracy zgodnie z dotychczasową ustawą, bez kontraktu z NFZ, co może wpływać na brak możliwości poszerzonej realizacji badań. Pozostaje również kwestia najczęściej występujących nowotworów i ich profilaktyki niezależnie od płci pacjenta, o których na tym etapie nie ma mowy. Są to ważne kwestie, które powinny być przedmiotem rozmów w ramach konsultacji społecznych z pracodawcami czy przedstawicielami placówek medycznych.
W efekcie, gdyby NFZ połączył siły z pracodawcami i współfinansował koszt wykonania szerszych badań w ramach medycyny pracy np. modyfikacji programu 40 plus, zdrowie Polaków byłoby w lepszej kondycji. Pracownicy mieliby szansę na szybszą diagnozę i dalszą kontrolę swojego stanu zdrowia, co z pewnością miało by pozytywny wpływ na mniejsze obciążanie systemu. Tylko w 2023 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych otrzymał łącznie niemal 22 miliony zaświadczeń lekarskich dotyczących chorób ubezpieczonych. Obecnie to przede wszystkim pracodawcy biorą na siebie ciężar edukowania pracowników w zakresie profilaktyki zdrowotnej. Oferują nie tylko wymaganą medycynę pracy, ale coraz bardziej rozbudowane pakiety medyczne. Zdają sobie sprawę, że jeśli pracownik będzie miał dostęp do dobrej usługi medycznej, w wybranym przez siebie miejscu, nie będzie musiał stać w długich kolejkach, wiele spraw załatwi przy użyciu zdalnych kanałów jak aplikacja, będzie bardziej efektywnym pracownikiem, rzadziej przebywającym na L4.
Zmiany w zakresie medycyny pracy i rozszerzenie badań są bardzo potrzebne, ale ważnym jest pogodzenie oczekiwań trzech stron. Pacjentom zależy na dobrej diagnostyce, pracodawcom na szybkim terminie realizacji usługi w ramach obowiązków służbowych, a NFZ musi dostosować cały program do możliwości operacyjnych i systemowych, bowiem dziś medycyna pracy to nadal obszar, który do tej pory nie podlegał globalnej cyfryzacji.

Walka z ALS – nadzieja w obliczu diagnozy

Rada Przedsiębiorców apeluje o uchwalenie przepisów zmieniających zasady wypłat zasiłku chorobowego

Rak jelita grubego to nie wyrok. Kluczowe jest wczesne wykrycie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Coraz mniej kredytów bankowych płynie do polskiej gospodarki. Przed sektorem duże wyzwania związane z finansowaniem strategicznych projektów
Polskie przedsiębiorstwa w coraz mniejszym stopniu finansują się kredytem bankowym, zwłaszcza w porównaniu z rosnącym PKB. Powoduje to wysoką nadpłynność sektora bankowego. Deregulacja mogłaby pomóc w skróceniu drogi firm do finansowania bankowego, zwłaszcza że Polskę czekają ogromne wydatki na transformację energetyczną i obronność. Sektor ma bardzo dobre wyniki finansowe, co powoduje, że politycy patrzą w stronę jego zysków. Ryzyko prawne, jakim wciąż są kredyty frankowe, pociąga za sobą brak zainteresowania ze strony zagranicznych inwestorów.
Firma
Bezrobocie może zacząć rosnąć. Ochłodzenie odczuwane szczególnie w branży budowlanej i automotive

W Polsce od kilku lat stopa bezrobocia utrzymuje się poniżej 6 proc., a według metodologii unijnej jest o połowę niższa i jedna z najniższych w Unii. Pracownicy przywykli już, że sytuacja na rynku pracy jest dla nich korzystna. Jednak zaczynają się pojawiać pierwsze niepokojące sygnały zwiastujące możliwą zmianę trendu. Część branż ucierpiała np. z powodu spowolnienia w Niemczech, inne rozważają wybór innej niż Polska lokalizacji ze względu na wysokie koszty pracy czy energii. Na razie ogromnym wyzwaniem pozostaje aktywizacja osób biernych zawodowo.
Ochrona środowiska
Rozwój sztucznej inteligencji drastycznie zwiększa zapotrzebowanie na energię. Rozwiązaniem są zrównoważone centra danych

Centra danych to jeden z dynamicznie rozwijających się, ale przy tym energochłonnych sektorów gospodarki. Prognozy PMR wskazują, że do 2030 roku operatorzy w Polsce będą dysponować centrami danych o mocy przekraczającej 500 MW, co oznacza, że wzrośnie ona ponad trzykrotnie względem 2024 roku. Przyspieszona cyfryzacja i dynamiczny rozwój sztucznej inteligencji sprawiają, że w ciągu kilku następnych lat zużycie energii elektrycznej w centrach danych tylko w Europie wzrośnie o 66 proc. Dlatego coraz więcej firm sięga po zrównoważone rozwiązania i energię pochodzącą ze źródeł odnawialnych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.