Jak zwalczać choroby w zawodach deficytowych? 5 przykładów.
- Aż 27 profesji znalazło się na liście deficytowych w najnowszym Barometrze Zawodów – prognozach rynkowych na 2023 rok.
- Jak poważnym wyzwaniem jest dbanie o zdrowie pracowników, pokazują dane ZUS (5 mln L4 w III kwartale 2022 r.) i rosnący współczynnik zapadalności na choroby zawodowe – skok z 11,5 na 15,9 przypadków na 100 tys. pracujących.
- Pracownicy, szczególnie z zawodów deficytowych, powinni mieć stały dostęp do odpowiednio dobranej profilaktyki.
W 2023 roku na rynku pracy będziemy mieli do czynienia z deficytem pracowników z aż 27 zawodów – wskazuje Barometr Zawodów opracowany na zlecenie Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej. Wśród nich znajdują się m.in. pracownicy budowlani, elektrycy, lekarze, pielęgniarki, fizjoterapeuci, psycholodzy i psychoterapeuci, kucharze, nauczyciele, kierowcy, ślusarze, spawacze i stolarze. Część z tych zawodów od lat boryka się z brakami kadrowymi.
– Pracodawcy w różny sposób starają się zwalczać problem. Jednak nie zawsze można mu zaradzić kolejnymi benefitami i podnoszeniem zarobków, ponieważ liczba potencjalnych pracowników jest ograniczona. Wtedy istotnym zadaniem jest utrzymanie obecnych - nie tylko w firmie, ale i w dobrym zdrowiu. Zgodnie z przepisami, w kontekście chorób zawodowych ważnym elementem medycyny pracy jest profilaktyka. Spełnienie tego obowiązku ułatwiają grupowe ubezpieczenia zdrowotne. Jednak warto traktować profilaktykę kompleksowo, ponieważ dbałość o zdrowie pracowników wpływa na ich zadowolenie z pracy i minimalizuje ryzyko zwolnień zdrowotnych. – mówi Beata Tylke, Dyrektor Sprzedaży Ubezpieczeń Zdrowotnych i Pracowniczych w Saltus Ubezpieczenia.
Na co chorują pracownicy?
Powagę problemu absencji chorobowej pokazują dobitnie dane Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS). W samym III kwartale 2022 roku wystawiono ponad 5 mln zaświadczeń lekarskich, które dały łącznie 57 575 589 dni absencji. W tym okresie Polacy najczęściej borykali się m.in. z ostrym zapaleniem dróg oddechowych, ostrym zapaleniem gardła i nosa (przeziębieniem), bólami grzbietu, zaburzeniami splotów nerwowych, ostrym zapaleniem gardła, reakcjami na ciężki stres, chorobami krążka międzykręgowego, chorobami tkanek miękkich związanymi z ich przeciążeniem i uciskiem, czy zmianami zwyrodnieniowymi kręgosłupa.
Ważnym czynnikiem są też wspomniane choroby zawodowe – czyli schorzenia wywołane charakterem pracy. Ostatnie dane Instytutu Medycyny Pracy im. Prof. J. Nofera (za 2021 r.) pokazują, że współczynnik zapadalności na choroby zawodowe w 2021 roku wyniósł 15,9 przypadków na 100 000 pracujących. Rok wcześniej był on zdecydowanie niższy – 11,5.
– Choć główną przyczyną tak znaczącego wzrostu była pandemia, to choroby zawodowe stanowią poważny problem w wielu branżach. Nie wolno go bagatelizować, zwłaszcza w branżach, które nie dość, że są szczególnie narażone, to borykają się z deficytem pracowników. W niektórych branżach, jeśli nie stosuje się odpowiedniej profilaktyki i regularnie monitoruje zdrowie pracowników, wystarczy tylko kilka lat pracy, żeby problemy się pojawiły. Dlatego rynek ubezpieczeń umożliwia rozszerzenie standardowych polis zdrowotnych o odpowiednie programy profilaktyczne – dodaje Beata Tylke z SALTUS Ubezpieczenia.
Oto 5 przykładów problemów zdrowotnych w zawodach deficytowych:
- Lekarze, pielęgniarki i położne
Ta grupa zawodowa narażona jest przede wszystkim na choroby zakaźne lub pasożytnicze, choroby wywołane działaniem promieniowania jonizującego, choroby psychiczne wywołane narażeniem na stres. Ponieważ szczególnie częste są choroby zakaźne i pasożytnicze, pracownicy medyczni powinni mieć stały dostęp do profilaktyki epidemiologicznej. Szczególny nacisk warto położyć na choroby zakaźne przenoszone drogą kropelkową oraz przez kontakt z krwią, na choroby pasożytnicze (owsica, wszawica, świerzb), choroby odkleszczowe, a także HIV.
- Robotnicy budowlani, murarze i tynkarze
Murarzom czy tynkarzom doskwierać może m.in. ból pleców i zwyrodnienie kręgosłupa jako wynik dźwigania ciężkich materiałów. Ponieważ robotnicy budowlani pracują wśród różnego rodzaju pyłów i substancji szkodliwych, które wdychają, mogą borykać się przede wszystkim z takimi chorobami jak: pylice płuc, astma oskrzelowa, ostre reakcje alergiczne, choroby opłucnej. Wsparciem takich pracowników jest profilaktyka chorób układu oddechowego, która zapewnia konsultacje pulmonologa i alergologa. Ewentualne leczenie włącza się na podstawie wyników takich badań, jak spirometria, RTG klatki piersiowej, CT płuc, testy alergicznych. Pracownicy tego sektora powinni mieć zatem do nich stały dostęp.
- Kierowcy autobusów i samochodów ciężarowych
Choroby układu krążenia, choroba niedokrwienna serca, nadciśnienie tętnicze, zwyrodnieniowe zmiany kręgosłupa, przewlekłe choroby układu ruchu powodowane stałą wymuszoną pozycją i drganiami – to główne zagrożenia zdrowotne zawodowych kierowców. W skład badań i konsultacji profilaktycznych, do których powinni mieć zatem dostęp, są: porady neurologiczne i ortopedyczne RTG kręgosłupa i RM kręgosłupa (także z kontrastem) na wszystkich odcinkach (szyjnym, piersiowym, lędźwiowym, lędźwiowo-krzyżowym).
- Operatorzy obrabiarek skrawających
Niebezpieczną dla zdrowia pracę wykonują także operatorzy obrabiarek skrawających. Czynnikami, które mogą powodować gorszy stan ich zdrowia są substancje chemiczne i hałas. Stąd też najczęściej zapadają oni na choroby wywołane przez kontakt z substancjami toksycznymi lub zauważają po jakimś czasie ubytek słuchu. Pracodawca, chcąc zadbać o tych pracowników, powinien zwrócić uwagę na program profilaktyczny nabytych wad słuchu, który ułatwia dostęp do otolaryngologa i pozwala na wykonanie takich badań i zabiegów jak: audiometria (z oceną funkcji trąbki słuchowej), paracenteza, punkcja zatok, płukanie ucha, przedmuchiwanie trąbki słuchowej, usunięcie ciała obcego z ucha, nosa lub gardła oraz wykonanie opatrunku usznego z lekiem.
- Spawacze
Spawacze, wdychając pyły, mogą być narażeni na pylicę płuc, astmę oskrzelową czy gorączkę metaliczną. Najgroźniejsze zdają się jednak być choroby układu wzrokowego. Dlatego oprócz świadczeń pulmonologicznych, powinni regularnie odbywać konsultacje okulistyczne, a także przeprowadzać badanie dna oka, badanie ostrości widzenia, badanie wydzielania łez, GDX czy gonioskopię.
Wśród 15 najczęstszych chorób zawodowych znajdują się: 1. choroby zakaźne lub pasożytnicze – 54,4% 2. pylice płuc – 14,5 3. przewlekłe choroby narządu głosu – 11,6% 4. przewlekłe choroby obwodowego układu nerwowego – 8,8% 5. przewlekłe choroby układu ruchu – 3,7% 6. ubytek słuchu – 2,0% 7. nowotwory złośliwe – 1,8% 8. choroby skóry – 1,2% 9. astma oskrzelowa – 0,5% 10. choroby opłucnej lub osierdzia wywołane pyłem azbestu – 0,5% 11. zespół wibracyjny – 0,3% 12. choroby układu wzrokowego – 0,2% 13. zewnątrzpochodne alergiczne zapalenie pęcherzyków płucnych – 0,2% 14. alergiczny nieżyt nosa – 0,2% 15. zatrucia ostre albo przewlekłe lub ich następstwa – 0,1%
|
Źródło: Beata Świątkowska, Wojciech Hanke, Choroby zawodowe w Polsce w 2021 roku, Łódź 2022. |
Giving Grudzień! Rusza charytatywny projekt na rzecz szkolnych psychologów
Wielkie rabaty na dermokosmetyki do -50% z okazji Black Weeks w Ziko Dermo. Odk
Medical Inventi podpisuje umowę o współpracy z Uniwersytetem Bolońskim
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
Wysokie koszty zatrudnienia to w tej chwili jedno z poważniejszych wyzwań utrudniających działalność i hamujących rozwój polskich przedsiębiorstw. – Skuteczną odpowiedzią może być ulga badawczo-rozwojowa – wskazuje Piotr Frankowski, dyrektor zarządzający Ayming Polska. Ten instrument umożliwia odliczenie nawet 200 proc. kosztów osobowych, czyli m.in. wynagrodzeń, od podstawy opodatkowania. Ulgę B-+R zna 90 proc. rodzimych przedsiębiorstw, ale korzysta z niej mniej niż 1/4 uprawnionych. Firma, wspólnie z Konfederacją Lewiatan, przedstawiła rządowi szereg rekomendacji działań, które mogłyby te statystyki poprawić.
Farmacja
Diagnostyka obrazowa w Polsce nie odbiega jakością od Europy Zachodniej. Rośnie dostępność badań i świadomość pacjentów
Na podstawie wyników diagnostyki obrazowej, czyli m.in. tomografii komputerowej, USG, RTG czy rezonansu magnetycznego, podejmowanych jest nawet 80 proc. decyzji klinicznych. – Diagnostyka obrazowa będzie miała coraz większe znaczenie w medycynie – mówi prof. nadzw. dr hab. n. med. Jakub Swadźba, założyciel i prezes zarządu Diagnostyka SA. Jak ocenia, ten segment w Polsce jest już na światowym poziomie, a ostatnie lata przyniosły znaczący postęp związany z upowszechnieniem nowych technologii i nowoczesnych rozwiązań.
Ochrona środowiska
Europa przegrywa globalny wyścig gospodarczy. Nowa KE będzie musiała podjąć szybkie i zdecydowane działania
Udział Europy w światowej gospodarce się kurczy. Podczas gdy jeszcze w 2010 roku gospodarki UE i USA były mniej więcej tej samej wielkości, tak dekadę później, w 2020 roku Wspólnota znalazła się już znacznie poniżej poziomu amerykańskiego. – Niedługo jedynym, co Europa będzie mogła zaoferować światu, będą konsumenci – mówi europosłanka Ewa Zajączkowska-Hernik. Jak wskazuje, przywrócenie gospodarczej atrakcyjności UE powinno być priorytetem nowej Komisji Europejskiej, ale nie da się tego pogodzić z zaostrzeniem polityki klimatycznej.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.