Mówi: | Piotr Osiecki |
Funkcja: | prezes |
Firma: | Altus TFI |
Amerykański Kongres porozumiał się w sprawie podniesienia limitu zadłużenia i uruchomienia instytucji publicznych. Rynki finansowe czekają na wzrosty
Według amerykańskiego resortu finansów, dziś Stany Zjednoczone przekroczyłyby ustawowy poziom długu wynoszący 16,7 bln dolarów. Gdyby Republikanie i Demokraci nie doszli do porozumienia i nie podnieśli limitu zadłużenia, kraj mógłby stać się niewypłacalny. Oznaczać by to mogło kłopoty m.in. z zaciągnięciem nowego długu czy wypłatą emerytur i zasiłków.
Wypracowane w Senacie i zaakceptowane ostatecznie także przez Izbę Reprezentantów porozumienie otworzyło drogę również do ponownego uruchomienia publicznych instytucji, które pozostawały zamknięte od dwóch tygodni z powodu nieprzyjętego budżetu na następny rok. Było to efektem impasu w negocjacjach między Demokratami a Republikanami, którzy nie chcieli się zgodzić na postulowaną przez Baracka Obamę reformę ubezpieczeń zdrowotnych.
Mimo problemów z budżetem i z ustawowym limitem zadłużenia, na rynkach finansowych nie widać było paniki.
– Rynek nie wierzył w to, że Republikanie się nie dogadają z Demokratami – mówił Agencji Informacyjnej Newseria Biznes Piotr Osiecki, prezes towarzystwa funduszy inwestycyjnych Altus TFI. – Gdyby do konsensusu nie doszło, to mielibyśmy przysłowiowy koniec świata na rynkach finansowych. Byłoby zapewne dużo gorzej niż po upadku Lehman Brothers. Można powiedzieć, że rynki grają scenariusz pozytywny mimo wszystko i nie bez obaw.
Jeszcze we wtorek obu ugrupowaniom nie udało się dojść do zgody. Wcześniej tego dnia w Izbie Reprezentantów, dominującym w niej Republikanom nie udało się nie tylko wypracować wspólnego z Demokratami stanowiska, ale nawet uzgodnić jednolitego stanowiska wewnątrz własnego ugrupowania.
Dobra wiadomość dla emerging markets
Chociaż i wcześniej nie było paniki, wpływ porozumienia na rynki powinien być pozytywny. Zdaniem eksperta, impulsu do wzrostu nie należy się jednak w najbliższym czasie spodziewać ze strony krajów rozwiniętych.
– Rynki, szczególnie rynki wschodzące, są na względnie niskich poziomach od początku roku. Dlatego też właśnie w nich upatrywałbym szansy na wzrosty – mówi Osiecki. – Porozumienie co do limitu długu i rozwój rynków wschodzących to zresztą powiązane ze sobą kwestie. Jestem przekonany, że osiągnięty konsensus wesprze takie kraje jak Brazylia, Rosja, Turcja czy Polska.
Zdaniem Osieckiego, szansa na jeszcze większe wzrosty pojawi się w grudniu. Tradycyjnie przedświąteczne ożywienie gospodarcze i związany z tym wzrost kursów akcji – tzw. rajd św. Mikołaja, mogą zostać dodatkowo wzmocnione amerykańskim porozumieniem.
Czytaj także
- 2024-08-12: Ponad 200 polskich sportowców walczyło w Paryżu nie tylko o medale, ale też nagrody finansowe i uwagę sponsorów. To szczególnie istotne dla mniej popularnych dyscyplin
- 2024-07-15: Rynek znów wierzy w obniżki stóp w USA po wakacjach, w Polsce się na nie nie zanosi. To zwiastuje umocnienie złotego, osłabienie dolara i wzrost cen złota
- 2024-07-11: Investors TFI: Wybory prezydenckie w USA mogą sprzyjać krótkoterminowym korektom na giełdach. Dla wielu inwestorów będzie to okazja do zakupów
- 2024-07-19: Investors TFI: Hossa na giełdach nie skończy się przed 2026 rokiem. Wszystko będzie zależeć od trendu na Wall Street
- 2024-08-12: Polska kształci za mało specjalistów od sztucznej inteligencji. To bariera w wykorzystaniu tej technologii w gospodarce i nauce
- 2024-05-29: Prezes PGE: Energetyka węglowa nie jest w stanie funkcjonować zgodnie z zasadami rynkowymi. Konieczne jest wydzielenie tego segmentu ze spółki
- 2024-05-13: Po majówkowych promocjach ceny paliw na stacjach nie rosną drastycznie. Cenniki hurtowe idą w dół
- 2024-06-05: Unia Europejska musi mocniej współpracować z NATO. Wybory po obu stronach Atlantyku będą kluczowe
- 2024-04-17: Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną
- 2024-04-10: Producenci owoców i warzyw pełni obaw po przywróceniu 5-proc. VAT-u na żywność. Spodziewają się większej presji sieci handlowych na obniżkę cen
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Polscy producenci czereśni chcą połączyć siły. Tylko w ten sposób mogą walczyć z importem owoców niskiej jakości
Import czereśni niskiej jakości w polskim sezonie jest wyzwaniem dla krajowych producentów tych owoców. To antyreklama dla polskiej czereśni – podkreślają sadownicy. Konsumenci oczekują ładnych, dużych i słodkich owoców i są gotowi zapłacić za nie więcej, ale często brakuje ich w dużych sieciach sklepów. Pozycja pojedynczych sadowników względem sieci jest jednak zbyt słaba. – Jako producenci widzimy potrzebę zrzeszenia się. Moglibyśmy wówczas sprzedawać sieciom duże partie jednolitego towaru. Dobrym rozwiązaniem byłoby też centrum dystrybucji czereśni – przekonuje Krzysztof Czarnecki, producent czereśni, wiceprezes Związku Sadowników RP.
Handel
Rosnąca konsumpcja może się wkrótce przełożyć na lepsze wyniki branży logistycznej. Są już pierwsze oznaki ożywienia
Branża logistyczna, wciąż mierząca się ze skutkami wysokiej inflacji i gwałtownego wzrostu kosztów prowadzenia działalności, wykazuje coraz więcej oznak ożywienia. Wpływają na to m.in. stopniowy wzrost w e-commerce i duże zainteresowanie inwestorów lokalizowaniem hubów logistycznych w Polsce. Branża liczy także na to, że wkrótce zacznie pozytywnie odczuwać wpływ rosnącej w Polsce konsumpcji. – W perspektywie kilku lat na pewno pojawią się wzrosty, spodziewamy się bardzo dużo reorganizacji, jeżeli chodzi o logistykę paneuropejską. Ponadto konsumpcja ciągle będzie rosła, bo jednak odbiegamy pod tym względem od Europy Zachodniej – ocenia Sławomir Rodak, dyrektor komercyjny w ID Logistics Polska.
Problemy społeczne
Kryzysy humanitarne nabierają na sile. Organizacje pomocowe potrzebują coraz więcej pracowników
Nowe i przedłużające się konflikty zbrojne oraz coraz częstsze katastrofy naturalne powodują, że na całym świecie już ponad 300 mln ludzi potrzebuje pomocy humanitarnej. To pociąga za sobą gwałtowny wzrost zapotrzebowania na pracowników humanitarnych. Organizacje na całym świecie poszukują do pracy osób zajmujących się nie tylko projektami pomocowymi, lecz również inżynierów, księgowych, psychologów, ekspertów od fundraisingu czy logistyków. – Ta praca naprawdę jest wymagająca, ale też satysfakcjonująca, właśnie dlatego warto odróżnić ją od wolontariatu – przypomina Magdalena Irzycka z Polskiej Akcji Humanitarnej z okazji przypadającego 19 sierpnia Światowego Dnia Pomocy Humanitarnej.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.