Newsy

Giełda zamiast banku. Przybywa inwestorów indywidualnych

2013-12-18  |  06:35
Mówi:dr Rafał Parvi
Funkcja:adiunkt w Wyższej Szkole Bankowej w Opolu
  • MP4
  • Ponownie rośnie liczba rachunków maklerskich  obecnie jest ich ok. 1,5 mln. Tylko w listopadzie otwarto ich ok. 10 tys. Do podejmowania ryzyka na rynku akcji zachęcają udane giełdowe debiuty oraz niskie oprocentowanie depozytów w bankach. Pomaga też program akcjonariatu obywatelskiego.

    Duża liczba nowych rachunków maklerskich w listopadzie to głównie efekt udanego debiutu PKP Cargo i – na razie niespełnionych – nadziei na równie duże zyski przy prywatyzacji Energi. Do inwestycji giełdowych zachęcają też najniższe w historii stopy procentowe.

     – Nie ma sensu inwestować w lokaty, w takie instrumenty finansowe, które przynoszą bardzo małe zyski – mówi dr Rafał Parvi, adiunkt w Wyższej Szkole Bankowej w Opolu. – Inwestorzy doszli do wniosku, że będą inwestować w bardziej ryzykowne instrumenty finansowe, typu akcje, kontrakty terminowe, więc zakładają rachunki maklerskie.

    Duży przyrost rachunków przed debiutem Energi to efekt apetytu inwestorów rozbudzonego poprzednimi udanymi prywatyzacjami – PKP Cargo, ale też wcześniej PKO BP, Tauronu, PZU czy GPW.

     – Są to bardzo atrakcyjne debiuty i tutaj inwestorzy zapisywali się, w rekordowych wartościach  na akcje GPW zapisało się około 323 tysięcy inwestorów indywidualnych – mówi ekspert agencji informacyjnej Newseria Biznes. – Giełdę można rozruszać poprzez instytucjonalnych i indywidualnych inwestorów, poprzez wprowadzanie nowych spółek na rynek, nowe debiuty, ale przede wszystkim poprzez coraz większą edukację inwestorów indywidualnych.

    Posiadanie rachunku jest też dużo tańsze niż inwestowanie za pośrednictwem instytucji finansowych, np. towarzystw funduszy inwestycyjnych. Prowizje dla domu maklerskiego są niższe, zaczynają się już od 0,2 proc.

    Do uczestnictwa w prywatyzacjach zachęca też program akcjonariatu obywatelskiego prowadzony przez Ministerstwo Skarbu Państwa. Jego podstawą jest ułatwienie inwestorom indywidualnym zakupu akcji spółek Skarbu Państwa debiutujących na giełdzie, poprzez ustalenie maksymalnej ilości akcji, na jakie zapisać się może jedna osoba. Dzięki temu akcje nie trafiają do wąskiej grupy bogatych inwestorów.

     – Kiedyś nie wiadomo było, ile akcji może nabyć inwestor, była redukcja akcji. W związku z tym ktoś, kto brał kredyt na dane akcje, a redukcja akcji było około 80 proc., to dostawał tylko 20 proc. Tym samym wartość niewykorzystanego kredytu musiała być spłacana i tracił na tym  wyjaśnia wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej w Opolu.

    Rafał Parvi docenia też edukacyjną stronę programu.

     – Przede wszystkim odbywają się różnego rodzaju spotkania, warsztaty, na których inwestorzy indywidualni są edukowani, czyli nabywają wiedzę, która niejednokrotnie wystarcza do inwestowania  mówi ekspert.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Prawo

    Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników

    Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.

    Konsument

    35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

    W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.

    Problemy społeczne

    Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

    Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu​ lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.