Mówi: | Marcin Tokarek |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | SMS Kredyt Holding SA |
Już 7 mln Polaków bez szans na pożyczkę w banku. Dzięki temu rośnie rynek pożyczek pozabankowych
Rynek pożyczek pozabankowych ma wciąż duży potencjał wzrostu. Działająca w tym sektorze spółka SMS Kredyt Holding notuje nawet 30-40-proc. roczne wzrosty wolumenu sprzedaży. Jest to możliwe, bo w Polsce jest nawet 7 milionów osób, które nie mogą liczyć na pożyczkę w banku.
– Potencjał wzrostowy tego typu produktów w naszym kraju ciągle wydaje się bardzo duży i SMS Kredyt Holding już od kilku lat notuje wzrosty wolumenu sprzedaży powyżej 30-40 proc. rok do roku – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Marcin Tokarek, prezes zarządu SMS Kredyt Holding. – Liczbę osób wykluczonych ze świata bankowego obecnie szacujemy na około 6-7 mln dorosłych Polaków.
Tokarek podkreśla, że pożyczki pozabankowe dla tych osób są jedyną możliwości uzyskania finansowania. Dlatego pożyczają, nie bacząc na wyższe koszty niż przy obarczonych niższym ryzykiem pożyczkach bankowych. Wiele osób pożycza niewielkie kwoty, ok. 1 000 zł, na okres do jednego roku. Przy takiej pożyczce na jeden rok klienci muszą oddać ok. 1 900 zł. To pozwala firmom pożyczkowym na osiągnięcie zysków pomimo zwiększonego ryzyka.
– Koszty tej pożyczki w przypadku pożyczek bardzo krótkoterminowych udzielanych na okres 15 dni bądź jednego miesiąca w ujęciu rocznym są oczywiście bardzo wysokie. Natomiast faktycznie mówimy o kilkunasto-, nawet ponaddwudziestoprocentowej marży na takich pożyczkach. Głównym powodem wyższej ceny są większe koszty ryzyka, które ponosi spółka – tłumaczy Tokarek.
Przyznaje, że ryzyko w tym sektorze jest ponaddwukrotnie wyższe, ale mimo to większość klientów spłaca swoje zobowiązania terminowo. Nie ujawniając odsetka pożyczek, które nie są spłacane terminowo. Prezes podkreśla, że SMS Kredyt Holding stosuje podobne do banków metody badania wiarygodności klientów. To m.in. pytania o dochody, weryfikacja kredytowa oraz analiza w oparciu o dane statystyczne. Dzięki temu ryzyko, choć pozostaje wyższe niż w bankach, jest na akceptowalnym poziomie.
Spółka liczy na rozwój rynku pożyczek związanych z zakupami ratalnymi. Pierwszy produkt tego typu SMS Kredyt Holding sprzedał pod koniec ubiegłego roku. Tokarek podkreśla, że cały sektor zakupów ratalnych jest warty kilkanaście miliardów złotych rocznie, a wielu klientów również nie może liczyć na finansowanie bankowe. Dotyczy to m.in. zakupów sprzętu RTV i AGD.
Dodaje, że SMS Kredyt Holding osiąga bardzo duże wzrosty m.in. dzięki skutecznemu modelowi sprzedaży. Spółka nie prowadzi sprzedaży bezpośredniej, jak większość konkurentów, lecz wykorzystuje sieć partnerów do dystrybucji. Część z nich sprzedaje pożyczki pod szyldem SMS Kredyt Holding, ale wielu wykorzystuje własną markę.
Po sukcesie w Polsce SMS Kredyt Holding liczy też na powtórzenie dobrych wyników sprzedaży pożyczek na rynkach zagranicznych.
– Od końca zeszłego roku przyglądamy się krajom ościennym w poszukiwaniu takiego, gdzie prowadzenie tego typu biznesu byłoby łatwe, regulacje prawne przyjazne i potencjał samego rynku wystarczający. Najbardziej jesteśmy zaawansowani z projektem w Gruzji, gdzie wspólnie z lokalnym partnerem myślimy o otwarciu biznesu pożyczkowego, który dystrybuowałby pożyczki początkowo w internecie, natomiast docelowo chcielibyśmy znaleźć w Polsce partnerów, którzy zajęliby się dystrybucją tego typu produktów – zapowiada Tokarek.
Dodaje, że spółka może wejść do Gruzji jeszcze w tym roku. Kraj ten jest bardzo przyjazny dla inwestorów, a wymogi formalnoprawne, związane m.in. z rejestracją firmy, są nawet łagodniejsze niż w Unii Europejskiej.
Czytaj także
- 2025-05-28: Więcej mieszkań może powstawać na gruntach Skarbu Państwa. Trwa zagospodarowywanie 800 ha
- 2025-05-07: Prace nad unijnym budżetem po 2027 roku nabierają tempa. Projekt ma być gotowy w lipcu
- 2025-03-26: Państwom członkowskim będzie łatwiej zwiększać inwestycję w obronność. KE proponuje nowe zasady finansowania
- 2025-02-03: Ceny najmu mieszkań stabilizują się. Zakończenie wojny w Ukrainie może spowodować odpływ najemców i spadek cen
- 2025-02-04: Przybywa pozwów związanych z sankcją kredytu darmowego. Nawet 90 proc. umów kredytowych może zawierać uchybienia
- 2025-01-17: Styczeń powinien przynieść wzrost popytu na hipoteki i sprzedaży mieszkań. Klientom pomogłyby obniżki stóp procentowych
- 2025-01-07: Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
- 2025-01-03: Dobre prognozy dla rynku kredytów mieszkaniowych. Mimo braku rządowego programu wsparcia
- 2025-01-13: Wsparcie dla oszczędzających na wkład własny zamiast dla kredytobiorców. Eksperci proponują inne podejście do rządowych programów mieszkaniowych
- 2024-12-19: Ekonomiści obniżają prognozę wzrostu PKB dla Polski. Szybko rosnący dług publiczny wśród największych zagrożeń
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.