Newsy

Polisolokaty już mniej atrakcyjne. Od zysków trzeba zapłacić podatek Belki

2015-01-27  |  06:15

Polisolokaty nie pozwalają już na uniknięcie podatku Belki. Od 1 stycznia ten produkt jest objęty tym opodatkowaniem tak samo, jak wszystkie inne produkty generujące dochody kapitałowe. Podatku nie zapłacą osoby, które wykupiły polisolokatę przed końcem 2014 r. – ale tylko do czasu zmiany lub przedłużenia umowy.

Z uwagi na opodatkowanie polisolokat przestają one być atrakcyjnym instrumentem finansowym. Jeśli weźmiemy pod uwagę to, że wszystkie instrumenty finansowe ‒ lokaty, depozyty, polisolokaty ‒ będą opodatkowane, to znajdą się na tej samej półce pod względem atrakcyjności, co inne produkty oferowane przez banki – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Łukasz Warmiński, radca prawny i doradca podatkowy z kancelarii Galt.

Polisolokaty do tej pory były jedynym instrumentem finansowym tego typu nie objętym podatkiem Belki, czyli 19-proc. podatkiem od dochodów kapitałowych.

Warmiński przypomina jednak, że już wcześniej widać było tendencję do rozszerzania zakresu tego podatku – w 2012 r. podatkiem zostały objęte tzw. lokaty jednodniowe, czyli z codzienną kapitalizacją odsetek. Wcześniej uzyskane z ich tytułu odsetki nie były opodatkowane, bo zgodnie z prawem kwotę podatku poniżej 50 groszy pomijało się – czyli nie płaciło się podatku od odsetek wynoszących mniej niż ok. 2,60 zł.

Zmiana dotyczy jedynie nowych polisolokat. Klienci, którzy podpisali umowę do 31 grudnia 2014 r., na razie nie muszą płacić podatku Belki ale tylko wtedy, gdy nie zmieniają warunków lub nie przedłużają kontraktów.

Obecnie wszelkie produkty bankowe skierowane do konsumentów zostały ujednolicone w traktowaniu podatkowym. Obawiam się, że w przypadku zmiany czy przedłużenia takiej polisolokaty, niestety, trzeba się będzie liczyć z koniecznością opodatkowania uzyskanych zysków od momentu zmiany czy przedłużenia takiej polisolokaty – tłumaczy Warmiński.

Podkreśla, że na tej zmianie bezpośrednio stracą klienci, a zysk w postaci wyższych wpływów z podatków uzyska państwo.

Polisolokaty to instrument finansowy składający się z elementu ochrony ubezpieczeniowej oraz przeważającej części inwestycyjnej. Wartość sprzedanych polisolokat na polskim rynku sięga zapewne kilkuset miliardów złotych, bo tylko cztery instytucje finansowe ukarane w ubiegłym roku przez UOKiK za naruszanie interesów konsumentów przy sprzedaży polisolokat (Aegon TUnŻ, Idea Bank, Open Finance i Polbank EFG – przejęty przez Raiffeisen Bank Polska) miały sprzedaż na poziomie 50 mld zł.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie

Zrównoważony rozwój staje się coraz ważniejszym elementem działalności firm produkcyjnych w Polsce – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie BASF Polska. Pomimo wysokiego poziomu takich deklaracji jedynie 10 proc. przedsiębiorstw ma już wdrożoną strategię w tym obszarze. Wiele podmiotów, zwłaszcza mniejszych, nie widzi korzyści z tym związanych. Aby wspierać firmy w transformacji ku zrównoważonemu rozwojowi, BASF Polska prowadzi program „Razem dla Planety”, który promuje i nagradza ekologiczne rozwiązania oraz zachęca do dzielenia się doświadczeniami w tym obszarze.

Ochrona środowiska

Fundusze Norweskie wspierają innowacje w polskich firmach. Ponad 200 projektów otrzymało granty o wartości 92 mln euro

Ponad 200 projektów dofinansowanych kwotą 92 mln euro – taki jest bilans wsparcia z programu „Rozwój przedsiębiorczości i innowacje” z Norweskiego Mechanizmu Finansowego na lata 2014–2021. Mikro-, małe i średnie firmy mogły za pośrednictwem PARP otrzymać granty na realizację innowacyjnych projektów związanych z ochroną środowiska, jakością wód oraz poprawiających jakość życia. – Firmy, które skorzystały z Funduszy Norweskich, odnotowały korzyści biznesowe, efekty środowiskowe, ale też pozabiznesowe, społeczne – ocenia Maja Wasilewska z PARP.

IT i technologie

Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu

Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.