Newsy

Wzrost udzielonych kredytów hipotecznych mógłby być większy. Ogranicza go polityka banków i regulacje

2014-12-03  |  06:40

Rosnące wskaźniki gospodarcze, spadające bezrobocie, stabilizacja cen mieszkań, zwiększona aktywność deweloperów i przede wszystkim rekordowo niskie stopy procentowe pozwalają przypuszczać, że sytuacja na rynku kredytów hipotecznych w przyszłym roku powinna być jeszcze lepsza niż w tym. Jak zauważa Łukasz Lefanowicz, prezes Gerda Broker, rozwój tego kanału finansowania kupna nieruchomości ograniczają jednak wysokie marże banków i ostatnie rekomendacje Komisji Nadzoru Finansowego.

Pozytywne czynniki płynące z gospodarki hamują przede wszystkim ograniczenia w samych bankach – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Łukasz Lefanowicz, prezes zarządu Gerda Broker. – Wstrzymują one akcję kredytową choćby przez podwyższanie marż, co w znaczący sposób zmniejsza pozytywne tendencje wynikające z rekordowo niskich stóp procentowych.

Z publikowanego cyklicznie przez Związek Banków Polskich raportu AMRON-SARFiN wynika, że w trzecim kwartale br. instytucje finansowe udzieliły 43,6 tys. kredytów hipotecznych, czyli o przeszło 4 proc. mniej niż w poprzednim kwartale. Ich wartość wyniosła 9,3 mld zł i była niższa niż między kwietniem i czerwcem o 3,6 proc. Łączna kwota zadłużenia hipotecznego Polaków (blisko 1,9 mln umów) wyniosła 334,4 mld zł i była o 1,55 proc. wyższa niż w drugim kwartale br.

 Spadek liczby udzielanych kredytów hipotecznych jest tym bardziej niepokojący, że miał on miejsce w warunkach zdających się pod wieloma względami sprzyjać zwiększonemu zainteresowaniu kredytami ze strony klientów. Trwający od dwóch lat cykl obniżek stóp procentowych sprowadził je do rekordowo niskiego poziomu – 2 proc. w przypadku głównej stopy referencyjnej. To spowodowało spadek stawki WIBOR do około 2 proc., a w konsekwencji – obniżenie odsetkowych kosztów kredytu, zachęcając tym samym do korzystania z tego rodzaju finansowania – zauważa Łukasz Lefanowicz.

Zdaniem Lefanowicza powodem jest polityka banków, które podnoszą marże kredytów hipotecznych lub deklarują taką możliwość, niwelując tym samym w pewnym stopniu pozytywne impulsy płynące z polskiej gospodarki. Przynajmniej częściowo zmniejsza to korzyści odczuwane przez klienta, wynikające z niskich stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego.

Drugim czynnikiem, o znacznie większym znaczeniu, są bezpośrednie działania Komisji Nadzoru Finansowego, wprowadzające wymóg posiadania minimalnego wkładu własnego przez kredytobiorców – przekonuje Lefanowicz. – W tym roku jest on i tak stosunkowo łagodny, jednak jego podwyższenie z obecnych 5 do 10 proc. w przyszłym roku może jeszcze bardziej ograniczyć liczbę osób zainteresowanych kredytem zabezpieczonym nieruchomością.

Chodzi o Rekomendację S wprowadzającą konieczność posiadania przez osoby zaciągające o tego rodzaju pożyczkę wkładu własnego, czyli własnej gotówki w wysokości odpowiadającej określonej części ceny nieruchomości. Od 2017 roku każda osoba ubiegająca się o kredyt hipoteczny będzie musiała posiadać 20 proc. wartości pożyczki. Zaciągnięcie kredytu obejmującego 90 proc. ceny nieruchomości będzie wówczas możliwe, ale jedynie pod warunkiem wykupienia przez kredytobiorcę ubezpieczenia brakującego wkładu własnego.

Wydaje się, że to może być główna przyczyna, która powoduje zahamowanie wszystkich pozytywnych zjawisk, których jesteśmy świadkami – mówi prezes Gerda Broker. – Miejmy jednak nadzieję, że zwiększona konkurencja wśród banków hipotecznych w walce o klienta spowoduje chociaż zahamowanie tendencji wzrostu ceny samego kredytu. Utrzymujące się pozytywne zjawiska na rynku pracy, rosnące wynagrodzenia i spadek cen pozwalają jednak z optymizmem patrzeć w przyszłość, w 2015 rok.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Z UE na pomoc Ukrainie trafiło 148 mld euro. Potrzebne jest dalsze wsparcie, także w kontekście wypracowania sprawiedliwego pokoju

Prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił gotowość do podjęcia bezpośrednich rozmów pokojowych z Ukrainą, które mają się rozpocząć 15 maja w Stambule. USA i UE liczą, że Rosja zgodzi się na 30-dniowe zawieszenie broni i wstrzyma ataki na infrastrukturę krytyczną. Unia już zapowiedziała, że w przypadku odmowy zaostrzy sankcje. Europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk apeluje o większą determinację UE w wykorzystaniu zamrożonych rosyjskich aktywów i wsparcie w odbudowie Ukrainy.

Polityka

Prof. L. Balcerowicz: Polska obok Turcji ma największy udział własności państwowej. Potrzebujemy odpolitycznienia gospodarki

Nacjonalizacja i repolonizacja polskiej gospodarki zapowiedziana przez Donalda Tuska wzbudziła mieszane komentarze i reakcje, głównie z powodu niedoprecyzowania, jakie działania miałaby oznaczać. Zdaniem prof. Leszka Balcerowicza to „mętny slogan”, za którym może się kryć wiele znaczeń, takich jak ograniczenie wpływu kapitału zagranicznego albo nacjonalizacja. Tymczasem tym, co naprawdę potrzebne jest gospodarce, jest wycofanie się z niej polityków i prywatyzacja spółek, których wciąż zbyt wiele znajduje się w gestii rządzących – ocenia ekonomista.

Przemysł

Trwa operacja zmiany wyposażenia indywidualnego żołnierzy. Potrzebny modułowy system „od stóp do głów”

Według zapowiedzi MON ten rok ma być przełomowy pod względem zmiany wyposażenia indywidualnego polskich żołnierzy. To efekt trwającej od 1,5 roku operacji Szpej, której celem jest modernizacja umundurowania oraz uzbrojenia i której rząd nadał wysoki priorytet. Podczas ubiegłotygodniowego forum Defence24 Days dwie polskie firmy przedstawiły swoją propozycję systemu wyposażenia „od stóp do głów” dla żołnierzy, którego zaletą ma być nie tylko kompleksowość, ale także modułowość i możliwość dostosowania do konkretnych potrzeb danego operatora.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.