Newsy

Branża budowlana: zmiany w prawie zamówień publicznych sprawią, że o kontrakty ubiegać się będą firmy bez realnych możliwości ich realizacji

2012-09-25  |  06:42
Mówi:Dawid Piekarz
Funkcja:Wiceprezes
Firma:Polski Związek Pracodawców Budownictwa
  • MP4

    Uchwalona przez Sejm nowelizacja Prawa zamówień publicznych ma wady, które mogą wyeliminować z rynku wiele dużych i uznanych firm branży budowlanej – ostrzega Polski Związek Pracodawców Budownictwa. Wady, które tak, jak np. brak możliwości odwołania się do sądu od decyzji wykluczenia wykonawcy z przetargu, są niezgodne z konstytucją. Dlatego przedsiębiorcy z branży budowlanej będą zabiegać o skierowania ustawy do Trybunału Konstytucyjnego, jeżeli nie zostaną one zmienione w Senacie, a prezydent je podpisze.

    Zgodnie z nowymi przepisami, zamawiający będzie miał prawo wykluczyć wykonawców, którzy wyrządzili szkodę, nie wykonując zamówienia lub wykonując je nienależycie. To samo dotyczy wykonawców, którzy zostali zobowiązani do zapłaty kary umownej za tę szkodę, jeżeli wynosiła ona nie mniej niż 5 proc. wartości realizowanego zamówienia i została stwierdzone orzeczeniem sądu, które uprawomocniło się w okresie 3 lat przed wszczęciem postępowania.

    W praktyce oznacza to, że nawet w przypadku niesłusznego odstąpienia albo wypowiedzenia umowy przez zamawiającego, wykonawca przez 3 lata będzie pozbawiony możliwości udziału w przetargach na zamówienia publiczne.

    Rozwiązanie to krytykują przedstawiciele branży budowlanej.

      Jeśli chodzi o możliwość wykluczenia z przetargu na 3 lata firmy, która zapłaciła 5 proc. kary umownej trzeba pamiętać o tym, że kara umowna jest w dużej mierze uzależniona od tego, jak ją zamawiający wpisze do kontraktu i niekoniecznie musi oznaczać, że z tego tytułu zamawiający poniósł jakąś szkodę – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Dawid Piekarz, wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa.  To może być uchybienie czysto formalne, które nikomu w niczym przy realizacji tego kontraktu nie zaszkodziło.

    Mimo to dana firma zostanie wyeliminowana z rynku na wiele lat.

    Nie tylko to niepokoi przedstawicieli branży budowlanej. Nowelizacja przewiduje wykluczenie wykonawców z przetargu, jeżeli rozwiązanie, wypowiedzenie umowy albo odstąpienie od niej nastąpiło w okresie 3 lat przed wszczęciem postępowania, a wartość niezrealizowanego zamówienia wyniosła co najmniej 5 proc. wartości umowy. Jednocześnie przepisy nie przewidują możliwości sądowego odwołania się od takiej decyzji.

      Jest to arbitralna decyzja urzędnicza, która pozwala wykluczyć nie tylko z danego przetargu, ale niemal ze wszystkich przetargów publicznych w kraju, firmę, która np. zeszła z placu budowy, nie wykonała zaledwie 5 proc. wartości zamówienia bądź miała uchybienia rzędu 5 proc. wartości zamówienia – mówi Dawid Piekarz. – Obawiam się, że po ostatnich wydarzeniach trudno byłoby znaleźć dużą, rzetelną i doświadczoną firmę, której nie zdarzyłaby się żadna tego typu wpadka.

    Zdaniem przedstawicieli branży budowlanej, wejście w życie tych zmian oznacza, że o zamówienia publiczne będą mogły ubiegać się albo firmy, które nie mają historii, są nowymi podmiotami na rynku lub takie, które nie będą miały realnych możliwości realizacji kontraktu, a mimo to zechcą wziąć udział  w przetargu.

      Od dawna apelujemy do zamawiających, jak i do Urzędu Zamówień Publicznych, żeby wprowadzić tzw. prekwalifikację, co pozwalałoby przed rozstrzygnięciem badać poszczególnych oferentów pod kątem ich sytuacji finansowej, ich możliwości przerobowych, produkcyjnych, technicznych, tak by do ostatecznego etapu, kiedy już rywalizuje się najniższą ceną, wyłaniać firmy, które dają gwarancję, że one taki kontrakt zrealizują – podkreśla Dawid Piekarz.

    W środę ustawą zajmą się senatorowie. Ekspert zapewnia, że również na tym etapie Polski Związek Pracodawców Budownictwa stara się przekonać polityków do wprowadzenia zmian w najbardziej kontrowersyjnych przepisach. Jeśli to nie odniesie skutku, będzie apelować do prezydenta o niepodpisywanie ustawy.

    Polski Związek Pracodawców Budownictwa nie wyklucza także wystąpienia do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności z konstytucją kontrowersyjnych rozwiązań, jeżeli Prawo zamówień publicznych przejdzie całą ścieżkę legislacyjną.

     Taka ustawodawcza gilotyna nie jest w naszej opinii tym, co przyniesie polskiej gospodarce jakąkolwiek korzyść. Sami o to postulujemy, aby firmy, które startują w dużych przetargach publicznych były bardzo rzetelnie sprawdzane, prześwietlane, monitorowane i to jest rzecz, którą postrzegamy jako lekarstwo na obecne problemy – dodaje wiceprezes PZPB.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Sektor finansowy walczy o pracowników. Coraz ważniejsze stają się kompetencje technologiczne

    W Polsce 66 proc. organizacji ma trudności w obsadzaniu wakatów nowymi pracownikami o pożądanych kompetencjach. Największe problemy z rekrutacją ma branża finansów i nieruchomości (74 proc.) – wynika z raportu ManpowerGroup „Niedobór talentów”. Wśród najbardziej pożądanych umiejętności są te, które wiążą się z rozwojem technologii. Z jednej strony potrzebna jest chęć pracowników do samorozwoju, by nadążać za trendami, z drugiej – sami pracodawcy muszą ich do tego zachęcać i motywować. To jedno z wielu wyzwań stojących przed firmami.

    Ochrona środowiska

    Regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju będą dużym wyzwaniem dla biznesu. Firmy potrzebują dużego wsparcia od państwa

    W związku z koniecznością wdrażania ESG firmy potrzebują dużego wsparcia zarówno edukacyjnego, merytorycznego, jak i finansowego. Dostosowanie się do wymogów prawnych w tym obszarze jest bowiem dla biznesu, szczególnie małego i średniego, dużym wyzwaniem. Warto jednak wykorzystać ten czas na niezbędne przygotowania i zyskanie przewag konkurencyjnych. Może temu służyć ścisła współpraca z dużymi kontrahentami, którzy są bardziej zaawansowani we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. – Pomoc jest zdecydowanie potrzebna ze strony państwa – ocenia Marta Wrembel, wiceprezeska ESG Impact Network.

    Transport

    Wymiana oświetlenia w stolicy na ostatniej prostej. Zwrot z inwestycji już widać na rachunkach za prąd

    Zamiast żółtego lub pomarańczowego światła z sodowych latarni w stolicy coraz częściej spotykamy jasne oświetlenie LED. Do tej pory udało się wymienić ponad 60 tys. opraw, a cały proces ma się zakończyć na przełomie tego i przyszłego roku. Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie przekonuje, że inwestycja w wymianę opraw świetlnych pozwala ograniczyć zużycie prądu nawet o dwie trzecie w porównaniu do starych lamp. Oszczędności, jakie wygenerował ratusz, już sięgają wielu milionów złotych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.