Newsy

Branża stalowa wychodzi z zapaści. Producenci i sprzedawcy liczą na wzrost inwestycji

2014-05-22  |  06:10

Po trudnych dwóch latach branża stalowa ma szansę na poprawę sytuacji, mówi się nawet o boomie spowodowanym ożywieniem gospodarki i nowymi inwestycjami finansowanymi z funduszy europejskich. Rynkowi pomogła nowelizacja ustawy o VAT, która ograniczyła szarą strefę.

 Rok 2012 i I połowa 2013 roku były to najgorszy okres w branży hutniczej i mam nadzieję, że gorszego nie będzie – mówi Iwona Dybał, prezes Polskiej Unii Dystrybutorów Stali. – Natomiast już II połowa 2013 i perspektywa roku 2014 i 2015 w naszym odczuciu są pozytywne. Może wreszcie nasz rynek zrealizuje inwestycje, które są przewidywane w Polsce.

Koniunktura na polskim rynku jest znacznie lepsza niż na całym rynku europejskim, co wprost wynika z ożywienia gospodarki w naszym kraju. Produkcja budowlano-montażowa jest większa o kilkanaście procent niż rok temu – tylko w kwietniu wzrosła o 12,2 proc. a od początku roku o 10,5 proc. Cała gospodarka rozwija się w tempie ponad 3 proc., i taki trend ma się utrzymać.

 To są wszystko wskaźniki wyższe niż ogólne wskaźniki w Europie. Dlatego mamy nadzieję, że II połowa roku 2014, a na pewno 2015 i 2016 rok będą bardzo pozytywne dla naszej branży – przewiduje Dybał.

Pomogą w tym na pewno fundusze europejskie – inwestycje finansowane z ich udziałem mają pociągnąć sprzedaż stali zużywanej podczas budowy dróg czy kolei.

Od października zeszłego roku obowiązują też nowe przepisy w zakresie ustawy w VAT, wprowadzające mechanizm odwróconego naliczania VAT dla większości wyrobów stalowych. To ograniczyło szarą strefę, w szczególności zjawisko wyłudzania VAT w wewnątrzunijnych obrotach prętami stalowymi, co było zmorą branży w latach 2011–2013.

 Spodziewamy się boomu w inwestycjach i mamy nadzieję, że tym razem zdyskontujemy go i będzie on z korzyścią dla naszych firm. W poprzednim okresie niestety proceder wyłudzania podatku VAT spowodował, że to nie nasze firmy zarobiły na tym boomie – mówi Dybał.

Ostatnie trudne lata spowodowały, że rynek diametralnie się zmienił. Odbiorcy są bardziej wymagający. Dystrybutorzy jednak, zdaniem Dybał, przez ostatnie lata dostosowali swoje magazyny, centra logistyczne czy serwisowe do wymagań nowego rynku. Są więc w stanie sprostać rosnącym wymaganiom klientów.

 Klient oczekuje bardzo szybkiej realizacji wszystkich zamówień, kompletacji dostaw, dostaw w określonym czasie określonego asortymentu, spakowanego. To jest zupełnie inny rynek niż kilka lat temu – mówi prezes Polskiej Unii Dystrybutorów Stali.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Sektor finansowy walczy o pracowników. Coraz ważniejsze stają się kompetencje technologiczne

W Polsce 66 proc. organizacji ma trudności w obsadzaniu wakatów nowymi pracownikami o pożądanych kompetencjach. Największe problemy z rekrutacją ma branża finansów i nieruchomości (74 proc.) – wynika z raportu ManpowerGroup „Niedobór talentów”. Wśród najbardziej pożądanych umiejętności są te, które wiążą się z rozwojem technologii. Z jednej strony potrzebna jest chęć pracowników do samorozwoju, by nadążać za trendami, z drugiej – sami pracodawcy muszą ich do tego zachęcać i motywować. To jedno z wielu wyzwań stojących przed firmami.

Ochrona środowiska

Regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju będą dużym wyzwaniem dla biznesu. Firmy potrzebują dużego wsparcia od państwa

W związku z koniecznością wdrażania ESG firmy potrzebują dużego wsparcia zarówno edukacyjnego, merytorycznego, jak i finansowego. Dostosowanie się do wymogów prawnych w tym obszarze jest bowiem dla biznesu, szczególnie małego i średniego, dużym wyzwaniem. Warto jednak wykorzystać ten czas na niezbędne przygotowania i zyskanie przewag konkurencyjnych. Może temu służyć ścisła współpraca z dużymi kontrahentami, którzy są bardziej zaawansowani we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. – Pomoc jest zdecydowanie potrzebna ze strony państwa – ocenia Marta Wrembel, wiceprezeska ESG Impact Network.

Transport

Wymiana oświetlenia w stolicy na ostatniej prostej. Zwrot z inwestycji już widać na rachunkach za prąd

Zamiast żółtego lub pomarańczowego światła z sodowych latarni w stolicy coraz częściej spotykamy jasne oświetlenie LED. Do tej pory udało się wymienić ponad 60 tys. opraw, a cały proces ma się zakończyć na przełomie tego i przyszłego roku. Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie przekonuje, że inwestycja w wymianę opraw świetlnych pozwala ograniczyć zużycie prądu nawet o dwie trzecie w porównaniu do starych lamp. Oszczędności, jakie wygenerował ratusz, już sięgają wielu milionów złotych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.