Mówi: | prof. dr hab. med. Małgorzata Myśliwiec, Katedra i Klinika Pediatrii, Diabetologii i Endokrynologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego Agnieszka Mickiewicz, kardiolog |
Funkcja: | Magdalena Miara-Kosewska, Stowarzyszenie Pacjentów z Hiperlipidemią Rodzinną w Gdańsku Anna Kapica Marynowska, pacjentka |
Choroba genetyczna powoduje podwyższony poziom cholesterolu już u kilkuletnich dzieci. Większość chorych nie jest jej świadoma
Hipercholesterolemia rodzinna to choroba genetyczna, dziedziczona z pokolenia na pokolenie. Powoduje, że poziom złego cholesterolu jest bardzo wysoki już u kilkuletnich dzieci. To prowadzi z czasem do przedwczesnego rozwoju miażdżycy, choroby wieńcowej i zawału serca w bardzo młodym wieku. Szacuje się, że w Polsce na hipercholesterolemię rodzinną cierpi prawie 150 tys. osób (bazując na częstości 1:250), ale tylko niewielki jest tego świadomych.
– Hipercholesterolemia rodzinna u dziecka nie boli, najczęściej nie daje żadnych objawów klinicznych, ale badania ultrasonograficzne pokazują zwiększoną grubość kompleksu błony środkowej wewnętrznej, tzw. intima-media w tętnicy szyjnej wspólnej. Pogrubienie tego kompleksu świadczy o tym, że rozpoczął się proces rozwoju miażdżycy. Stosując statyny i inne leki obniżające poziom frakcji LDL cholesterolu i odpowiednią dietę, możemy spowodować zmniejszenie grubości intima-media i pacjent, wchodząc w dorosłość, w badaniu ultrasonograficznym nie ma żadnych zmian miażdżycowych – mówi agencji Newseria Biznes prof. dr hab. med. Małgorzata Myśliwiec z Katedry i Kliniki Pediatrii Diabetologii i Endokrynologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.
Hipercholesterolemia rodzinna jest uwarunkowaną genetycznie chorobą dziedziczną. Charakteryzuje się przede wszystkim podwyższonym poziomem cholesterolu LDL (tzw. złego cholesterolu) w surowicy i wysokim ryzykiem przedwczesnego rozwoju choroby wieńcowej. Wywołuje ją mutacja jednego z genów odpowiedzialnych za gospodarkę lipidową, najczęściej jest to mutacja genu receptora dla cholesterolu LDL. Podwyższone poziomy cholesterolu obserwuje się już w dzieciństwie, nawet u kilkuletnich pacjentów.
– Podczas badań w zakładzie pracy oznaczyłam cholesterol, był bardzo wysoki. Nie uwierzyłam, że jest to mój wynik – jestem osobą zdrową, szczupłą, niepalącą, uprawiającą sport. Ponowiłam badania i wtedy zapaliła mi się czerwona lampka. Tym bardziej że mój ojciec zmarł na zawał serca w wieku 46 lat. Mój kardiolog skierował mnie do odpowiedniego ośrodka, który zajmuje się leczeniem hipercholesterolemii rodzinnej. Szybko zostały też zdiagnozowane moje dzieci, chorobę wykryto u 9-letniej córki – mówi Magdalena Miara-Kosewska ze Stowarzyszenia Pacjentów z Hiperlipidemią Rodzinną w Gdańsku.
Szacuje się, że w Polsce na to schorzenie cierpi około 80 tys. osób, ale tylko niewielki odsetek jest świadomy swojej choroby. Pozostali nie są właściwie leczeni. To może mieć bardzo poważne konsekwencje. Podwyższone poziomy cholesterolu z czasem prowadzą do przedwczesnego rozwoju miażdżycy.
– Najczęściej jej objawem jest choroba wieńcowa. U nieleczonych mężczyzn pojawia się ona około 40–50 roku życia, a u nieleczonych kobiet 10–15 lat później. Niestety, może się wiązać to z ryzykiem nagłego zgonu sercowego. Oszacowano, że życie nieleczonych chorych z hipercholesterolemią rodzinną heterozygotyczną może być skrócone nawet o 10–30 lat. Natomiast jeżeli podejmiemy leczenie wcześniej, nawet u dzieci od 6 roku życia, to życie chorych przyjmujących leki jest takie samo jak zdrowych osób – mówi dr Agnieszka Mickiewicz, kardiolog.
Choroba dziedziczona jest z pokolenia na pokolenia, a rodzeństwo i dzieci chorego mają 50-proc. ryzyko rozwinięcia hipercholesterolemii.
– Jeżeli zapytamy o wywiad rodzinny u dziecka, u którego rozpoznano hipercholesterolemię rodzinną, to okaże się, że mama, tata czy dziadek zmarł w wieku 35–40 lat. Natomiast odpowiednia terapia wydłuża życie osoby z hipercholesterolemia rodzinną, ponieważ w przyszłości nie wystąpią incydenty sercowo-naczyniowe – dodaje prof. dr hab. med. Małgorzata Myśliwiec.
Aby właściwie rozpoznać i potwierdzić hipercholesterolemię rodzinną, potrzebne mogą być badania genetyczne – to jedyne pewne potwierdzenie diagnozy. Oprócz tego lekarz może też zlecić cały szereg badań dodatkowych, w tym m.in. USG tętnic szyjnych i obwodowych metodą Dopplera, echokardiografię, EKG, próbę wysiłkową, angioTK tętnic wieńcowych i koronarografię. To o tyle istotne, że choroba ta może dawać nietypowe objawy.
– Hipercholesterolemię wykryto u mnie, kiedy to zaczęły się bóle ścięgna Achillesa. Na początku nie były zbyt duże, z czasem przestały pomagać nawet silne leki przeciwbólowe. Ortopedzi nie wiedzieli, co mi jest. W końcu zdecydowali, żeby otworzyć to ścięgno i sprawdzić, co się tam dzieje. Okazało się, że odkładają się na nim złogi tłuszczu. Zrobiłam również badania moim synom w wieku 5 i 3 lata. Obaj są bardzo szczupli, drobni i energiczni. U obu wyszła hipercholesterolemia rodzinna. Przyjmowanie statyn powoduje, że złogi tłuszczu nie odkładają się w naczyniach. Dzięki systematycznemu leczeniu prawdopodobieństwo zawału serca jest u mnie takie jak u każdego człowieka – dodaje Anna Kapica-Marynowska, pacjentka ze zdiagnozowaną pięć lat temu hipercholesterolemią rodzinną.
Leczenie dorosłych i dzieci znacząco się różni, ponieważ u kilkulatków nie można stosować tak wysokich dawek leków. Jednak wczesne wdrożenie leczenia nawet w tak młodym wieku jest ważne, ponieważ zapobiega rozwojowi miażdżycy.
– Im wcześniej rozpoczniemy leczenie, tym większe szanse dla chorych, że ich długość życia będzie taka jak ludzi zdrowych, bez tej choroby. Leczymy ich intensywnie, sięgając po wszystkie dostępne terapie, aby osiągnąć cel. Cele leczenia zostały określone przez Europejskie Towarzystwo Kardiologiczne: u osób z bardzo dużym ryzykiem sercowo-naczyniowym, np. chorobą wieńcową, celem jest LDL cholesterol niższy niż 70 mg/dl. U chorych z dużym ryzykiem, np. samą hipercholesterolemią rodzinną bez powikłań miażdżycowych, celem jest LDL cholesterol poniżej 100 mg/dl. Należy też obniżyć cholesterol LDL o co najmniej 50 proc. do wartości początkowej, jeśli wynosi on odpowiednio 70–135 lub 100–200 mg/dl – wskazuje dr Agnieszka Mickiewicz.
Pacjenci z hipercholesterolemią rodzinną muszą przez cały czas pozostawać pod opieką lekarską i stosować odpowiednie leki, które obniżają poziom cholesterolu i LDL. Konieczna jest też zmiana diety i stylu życia.
– Leczymy najpierw silnymi statynami, czyli atorwastatyną i rosuwastatyną, zwiększając stopniowo dawki do maksymalnych tolerowanych przez pacjenta. Jeśli ta terapia nie pomaga, dołączamy ezetymib. To leki powszechnie dostępne w aptekach, od lat refundowane. Taka terapia statyną to koszt rzędu 10–30 zł miesięcznie, jeśli dodamy ezetimib – 50–70 zł miesięcznie. Należy podkreślić, że leczenie trwa do końca życia. Nie można go przerywać, nawet jeśli cel leczenia zostanie osiągnięty – terapia powinna być kontynuowana – mówi dr Agnieszka Mickiewicz. – Znaczna część chorych osiąga cele leczenie na takiej terapii, część wymaga jednak zastosowania terapii aferezą cholesterolu LDL lub innowacyjnymi cząsteczkami (inhibitorami PCSK-9).
Czytaj także
- 2025-08-12: Cezary Pazura: W serialu „Czarna śmierć” gram specjalistę chorób zakaźnych. Prywatnie nigdy nie lekceważę problemów zdrowotnych i zawsze oddaję się w ręce autorytetów medycznych
- 2025-07-31: Czipowanie pozwala o jedną czwartą zmniejszyć bezdomność psów i kotów. UE chce wprowadzić taki obowiązek
- 2025-07-30: 70 proc. Polaków planuje wyjazd na urlop w sezonie letnim 2025. Do łask wracają wakacje last minute
- 2025-07-11: Polskie MŚP otrzymają większe wsparcie w ekspansji międzynarodowej. To cel nowej inicjatywy sześciu instytucji
- 2025-07-21: Dane statystyczne pomogą przyspieszyć rozwój turystyki. Posłużą również do promocji turystycznej Polski
- 2025-07-16: Na horyzoncie nowe terapie w leczeniu rdzeniowego zaniku mięśni. Rosną wyzwania w opiece nad dorosłymi pacjentami w Polsce
- 2025-07-04: Firmy będą mogły przetestować krótszy tydzień pracy z rządowym wsparciem. Nabór wniosków ruszy w sierpniu
- 2025-08-13: Nowy pakiet farmaceutyczny ma wyrównać szanse pacjentów w całej Unii. W Polsce na niektóre leki czeka się ponad dwa lata dłużej niż w Niemczech
- 2025-06-27: Komisja Europejska chce wprowadzić ujednolicone przepisy dotyczące wyrobów tytoniowych. Europosłowie mówią o kolejnej nadregulacji
- 2025-06-17: Zagrożenie krztuścem pozostaje najwyższe od ponad trzech dekad. Odporność utrzymuje się do 10 lat po szczepieniu
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Nowy pakiet farmaceutyczny ma wyrównać szanse pacjentów w całej Unii. W Polsce na niektóre leki czeka się ponad dwa lata dłużej niż w Niemczech
Jeszcze pod przewodnictwem Polski Rada UE uzgodniła stanowisko w sprawie pakietu farmaceutycznego – największej reformy prawa lekowego od 20 lat. Ma on skrócić różnice w dostępie do terapii między krajami członkowskimi, które dziś sięgają nawet dwóch–trzech lat. W Unii Europejskiej wciąż brakuje terapii na ponad 6 tys. chorób rzadkich, a niedobory obejmują również leki ratujące życie. Nowe przepisy mają zapewnić szybszy dostęp do leków, wzmocnić konkurencyjność branży oraz zabezpieczyć dostawy.
Handel
Wzrost wydobycia ropy naftowej nie wpłynie na spadek cen surowca. Kierowcy jesienią zapłacą więcej za olej napędowy

Sierpień jest trzecim z rzędu miesiącem, gdy osiem krajów OPEC+ zwiększa podaż ropy naftowej na globalnym rynku; we wrześniu nastąpi kolejna zwyżka. Kraje OPEC, zwłaszcza Arabia Saudyjska, chcą w ten sposób odzyskać udziały w rynku utracone na skutek zmniejszenia wydobycia od 2022 roku, głównie na rzecz amerykańskich producentów. Nie należy się jednak spodziewać spadku cen ropy, gdyż popyt powinien być wysoki, a pod znakiem zapytania stoi dostępność ropy z Rosji. Nie zmienia to faktu, że jesienią ceny paliw na stacjach zazwyczaj rosną, a w największym stopniu podwyżki dotyczyć będą diesla.
Nauka
Szacowanie rzeczywistej liczby użytkowników miast dużym wyzwaniem. Statystycy wykorzystują dane z nowoczesnych źródeł

Różnica między liczbą rezydentów a rzeczywistą liczbą osób codziennie przebywających w Warszawie może sięgać nawet niemal pół miliona. Rozbieżności są dostrzegalne przede wszystkim w dużych miastach i ich obszarach funkcjonalnych. Precyzyjne dane populacyjne są tymczasem niezbędne w kształtowaniu usług społecznych i zdrowotnych, edukacyjnych, opiekuńczych, a także w planowaniu inwestycji infrastrukturalnych. W statystyce coraz częściej dane z oficjalnych źródeł, takich jak Zakład Ubezpieczeń Społecznych, są uzupełniane o te pochodzące od operatorów sieci komórkowych czy kart płatniczych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.