Newsy

Coraz więcej pracowników tymczasowych przechodzi na etaty. To wywołuje zmiany w agencjach zatrudnienia

2019-05-15  |  06:05

Spada liczba pracowników tymczasowych. Firmy członkowskie Polskiego Forum HR w ubiegłym roku zatrudniły o 14 proc. mniej osób niż rok wcześniej. Szacuje się, że w Polsce brakuje blisko 140 tys. pracowników. Połowa stanowisk nie jest obsadzona z powodu braku talentów. Agencje postawiły więc sobie za cel pomoc w podwyższaniu kwalifikacji pracowników i dopasowaniu się do wymagań rynku.

Spadek związany jest przede wszystkim z brakiem pracowników. Nasi klienci chętnie przejmują pracowników tymczasowych na etaty do siebie. Druga przyczyna to kończący się w listopadzie ubiegłego roku 18-miesięczny okres zatrudnienia pracownika tymczasowego u jednego pracodawcy. To był jednorazowy efekt, bo nigdy wcześniej nie było tej bariery, w związku z tym spowodował dosyć duże uderzenie – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Wojciech Ratajczyk, prezes firmy Trenkwalder Polska i wiceprezes Polskiego Forum HR.

Tylko firmy zrzeszone w Polskim Forum HR w 2018 roku zatrudniały 219 tys. pracowników tymczasowych, o 14 proc. mniej niż w 2017 roku. Łącznie liczba pracowników tymczasowych w Polsce mogła wynieść ok. 743 tys. osób.

Obecnie około 50 proc. stanowisk nie jest obsadzonych z powodu braku talentów, a to po prostu niedopasowanie umiejętności pracownika czy kandydata do wymagań. W związku z tym agencje w tej chwili stawiają sobie za cel rozwój pracowników, dopasowanie  ich umiejętności do wymagań rynku i zarządzanie karierą – wskazuje Wojciech Ratajczyk.

W Polsce brakuje obecnie około blisko 140 tys. pracowników. W ciągu najbliższych kilku lat ta liczba może wzrosnąć do 1,5 mln (raport PwC „Rosnąca luka na rynku pracy w Polsce. Jak ją zniwelować?”).

– Praca tymczasowa to jedna z form zatrudnienia, która daje elastyczność w zatrudnieniu i zawsze będzie potrzebna. Natomiast problemem nie jest brak pracowników tymczasowych, problemem jest brak pracowników w ogóle – przekonuje Ratajczyk.

Spadek liczby godzin przepracowanych przez pracowników tymczasowych przeliczony na pełne etaty (FTE) wyniósł 16 proc. To efekt m.in. większej rotacji pracowników. Jednocześnie o ok. 6 proc. wzrosła wartość rynku rekrutacji stałych na rzecz polskich pracodawców. Firmy członkowskie PFHR wygenerowały w tym zakresie obroty na poziomie blisko 136 mln zł, a łącznie z rekrutacjami międzynarodowymi wartość rynku rekrutacji stałych w PFHR wyniosła 156 mln zł.

Agencje pracy tymczasowej mają bardzo dużo zajęcia z rekrutacjami stałymi. To znaczy, że poszukujemy szeregowych pracowników linii produkcyjnych na zasadach rekrutacji stałych – wyjaśnia prezes firmy Trenkwalder Polska.

Zdaniem wiceprezesa Polskiego Forum HR najbliższe miesiące przyniosą wiele zmian na rynku agencji zatrudnienia. Od kilku lat gama usług świadczonych przez agencje jest coraz większa. Na znaczeniu zyskuje rynek usług outsourcingu procesów, funkcji i zadań. Agencje będą też szerzej świadczyć usługi w ramach career management, gdzie celem jest praca nad kwalifikacjami i ich nabywaniem zgodnie ze zmianami na rynku pracy i predyspozycjami kandydatów.

Zmiany są konieczne, zwłaszcza że koniec limitów 18-miesięcznego zatrudnienia pracowników tymczasowych znacząco wpłynął na rynek. Przed nowelizacją ustawy o zatrudnianiu pracowników tymczasowych pracownik mógł pracować nie dłużej niż 18 miesięcy dla danej agencji pracy tymczasowej, czyli mógł kontynuować pracę u danego pracodawcy-użytkownika, ale zatrudniony przez inną agencję.

Rok 2019 będzie dalszym rokiem spadków liczby pracowników tymczasowych. Nie będzie to tak duży spadek, szacujemy, że będzie on jednocyfrowy, ale nadal. Główną przyczyną w tym roku będzie ponownie tendencja przejmowania pracowników tymczasowych na etaty do naszych klientów. Jest to dobry sposób, aby zachęcić pracownika do pozostania w pracy u danego klienta – ocenia Wojciech Ratajczyk.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Zmiany w ustawie wiatrakowej przełożą się na dodatkowe wpływy do budżetów gmin. Do 2030 roku sięgnąć mogą one 935 mln zł

Nowelizacja ustawy wiatrakowej, a szczególnie zmniejszenie wymaganej odległości farm od zabudowań, może zwiększyć potencjał polskiej energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie. Przychody z podatków od takich instalacji mogą wynieść w każdej z gmin nawet kilka milionów złotych rocznie. Na turbinach wiatrowych w gminie zyskają również sami mieszkańcy, ponieważ 10 proc. łącznej mocy zainstalowanej będzie możliwe do objęcia przez mieszkańców na zasadzie tzw. wirtualnego prosumenta. – Wokół energetyki wiatrowej krąży jednak wiele mitów. Konieczna jest edukacja społeczeństwa – podkreśla Anna Kosińska z Res Global Investment.

Problemy społeczne

Ukraińscy uchodźcy w Polsce mają coraz lepszy dostęp do opieki zdrowotnej. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi

Uchodźcy z Ukrainy, którzy przebywają w Polsce, mają coraz lepszy dostęp do polskiego systemu opieki zdrowotnej i coraz lepiej rozumieją, jak się w nim poruszać. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi, blisko co piąty korzysta z usług stomatologicznych, a wśród dzieci obserwowany jest wzrost poziomu wyszczepienia. Statystyki zebrane przez GUS i Światową Organizację Zdrowia pokazują też, że wyzwania, z którymi wciąż się mierzą – jak długie kolejki do specjalistów, duże koszty konsultacji i leczenia czy wysokie ceny leków – pokrywają się z tymi, z którymi boryka się również polskie społeczeństwo.

Ochrona środowiska

Średnie i małe firmy mogą mieć problem z gromadzeniem danych do raportów zrównoważonego rozwoju. Bez nich grozi im utrata partnerów biznesowych

Duże podmioty już w 2025 roku będą musiały opublikować swoje raporty zrównoważonego rozwoju w zgodzie z wymogami unijnej dyrektywy CSDR. To pociągnie za sobą zmiany w całym łańcuchu wartości i wpłynie również na MŚP. Ich więksi partnerzy biznesowi zaczną bowiem wymagać od nich dostarczania określonych danych – dotyczących m.in. ich emisji gazów cieplarnianych i wpływu na środowisko – aby móc je uwzględnić w swoich sprawozdaniach. – Mniejsze firmy, które są partnerami czy podwykonawcami dużych koncernów, będą musiały ten wymóg spełnić – podkreśla Dariusz Brzeziński z Meritoros. Jego zdaniem w praktyce mogą jednak mieć z tym duży problem.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.