Mówi: | Ryugo Kimura |
Funkcja: | edtech consultant |
Firma: | 10Clouds |
Cyfrowi nauczyciele będą wsparciem w nauce. To przyszłość sektora edukacji i szkoleń
Branża edukacyjna, szczególnie prywatny sektor szkoleń, coraz mocniej interesuje się technologią cyfrowych bliźniaków. Duże zainteresowanie wynika przede wszystkim z nieograniczonych możliwości skalowania biznesu, jakie daje ta technologia. Stworzenie takiego „awatara” i wyposażenie go w wiedzę ekspercką, jaką ma nauczyciel, trwa dwunastokrotnie krócej niż zdobycie uprawnień do nauczania w szkole. Technologię digital twins z czasem mogłyby przyjąć również szkoły, chociażby z uwagi na braki kadrowe. Tym bardziej że zmienia się profil uczniów, którzy oczekują ich zastosowania w procesie edukacji.
– Zastosowanie technologii cyfrowego bliźniaka w edukacji może być rozwiązaniem dla nauczycieli oraz dla uczniów. W przypadku nauczycieli to byłby awatar albo asystent personalny, cyfrowy bliźniak, który by pomagał w tworzeniu materiałów edukacyjnych czy sprawdzaniu egzaminów uczniów, dzięki czemu nauczyciele nie musieliby poświęcać tak dużo czasu po swojej pracy na sprawdzanie testów. Z kolei uczniowie mogliby dobierać sobie nauczycieli i materiały. Asystent pomagałby im także w definiowaniu ścieżki kariery, która byłaby związana z ich upodobaniami, predyspozycjami czy talentami – mówi agencji Newseria Innowacje Ryugo Kimura, edtech consultant w 10Clouds.
Jednym z czynników napędzających rozwój usług w ramach cyfrowego bliźniaka dla branży edukacyjnej był rozwój modeli językowych, zwłaszcza ChataGPT, którego możliwości w najnowszej wersji 4o są dużo bardziej rozwinięte i nie ograniczają się jedynie do generowania tekstów czy tłumaczeń. Rozwój łatwo dostępnych narzędzi sztucznej inteligencji oznacza, że jeszcze więcej z dotychczasowych obowiązków pracowników będzie można „zlecić” napędzanym przez AI pomocnikom. Potencjał rozwoju generatywnej sztucznej inteligencji w edukacji to wirtualni nauczyciele.
– Stworzyliśmy awatara dla jednego z naszych klientów z USA, który oferuje usługi coachingowe i mentoringowe dla swoich klientów z zakresu inwestowania w opcje. Głównym problemem tej firmy było to, że nie mogli dalej skalować swojego biznesu. Pojawiało się bardzo dużo nowych klientów, którzy byli zainteresowani ich sesjami konsultacyjnymi i też zadawali różne pytania odnośnie do inwestycji. Stworzyliśmy rozwiązanie dla tego klienta w postaci awatara, cyfrowego bliźniaka, który wspiera klientów we wdrażaniu ich do platformy, a także odpowiada na wszelkie pytania związane z inwestycjami, używa przy tym języka, stylu i metodyki konsultantów, którzy już tam pracują – informuje Ryugo Kimura.
Cyfrowy bliźniak nauczyciela czy trenera to rozwiązanie dla ograniczonych możliwości fizycznych pierwowzorów – braku czasu, potrzeby wypoczynku, ewentualnej choroby. Digital twin to technologia pozwalająca stworzyć nie tylko pojemny „nośnik” danych, ale i ich atrakcyjną dla odbiorcy dystrybucję. Przykładowo podczas czytania książki rozwojowej czy dotyczącej jakiejś wąskiej dziedziny zeskanowanie kodu QR dołączonego do publikacji pozwoliłoby na uzyskanie dostępu do autora-bota, który odpowie na wszystkie pojawiające się w trakcie zapoznawania z materiałem wątpliwości. W ten sposób z usługami edukacyjnymi można dotrzeć do praktycznie nieograniczonego grona klientów.
Jak wynika z wyliczeń spółki, stworzenie cyfrowego bliźniaka trenera to dla firmy szkoleniowej szansa na zwiększenie efektywności operacyjnej o nawet 40 proc. i rozszerzenie oferowanych przez nich usług.
– Wirtualne awatary nie biorą urlopów, nie potrzebują czasu wolnego, nie chodzą na zwolnienia chorobowe, można z nich korzystać z perspektywy klienta 24 godz. na dobę, siedem dni w tygodniu, dzięki czemu takie firmy oszczędzają pieniądze. Pracownicy mogą się skupiać na bardziej strategicznych i wysokopoziomowych zadaniach – podkreśla ekspert 10Clouds.
Takie rozwiązanie można sobie też wyobrazić w zwykłej szkole. Wirtualni nauczyciele mogliby pomóc w personalizacji metod nauczania pod konkretnego ucznia. W ten sposób zyskałby on możliwość zdobywania wiedzy w swoim tempie, ale i tak znacznie szybciej niż w standardowym systemie. Ze wsparcia cyfrowych bliźniaków nauczycieli mógłby bowiem korzystać w domu, podczas powtarzania materiału czy odrabiania prac domowych.
– Największą korzyścią, którą widzę w takiej edukacji, jest to, że uczniowie bardzo by skrócili czas szukania informacji w internecie, ponieważ mieliby wirtualnego asystenta, który by to robił dla nich i dobierałby dla nich te materiały, więc produktywność na pewno poszłaby w górę, a czas poświęcony na naukę zostałby skrócony – wyjaśnia Ryugo Kimura. – Przyszłość edukacji będzie wyglądać w ten sposób, że każda osoba będzie miała swojego cyfrowego awatara oraz asystenta personalnego w postaci cyfrowego bliźniaka, który będzie personalizować upodobania, będzie pomagać w nauce i w zdobywaniu nowej wiedzy.
Wydział Prawa Uniwersytetu Wileńskiego był pionierem w wykorzystaniu narzędzi sztucznej inteligencji w edukacji. Nauczyciele akademiccy, dr Paulius Jurčys i dr Goda Strikaitė-Latušinskaja, stworzyli swoje własne awatary, które wkomponowali w proces nauczania.
Eksperci 10Clouds oceniają, że wdrożenie tego typu nowych technologii to szansa na zyskanie przewag konkurencyjnych. Jednoczesne skalowanie usług przy obniżeniu kosztów oraz zwiększaniu dostępności będzie miało kluczowe znaczenie dla przyszłości edukacji i rozwoju osobistego na całym świecie. Mogą one prowadzić do bardziej inkluzywnego i dostosowanego do potrzeb społeczeństwa systemu nauczania, który będzie służył wszystkim, niezależnie od ich indywidualnych potrzeb i możliwości.
Czytaj także
- 2025-02-26: Cyfrowe euro coraz bliżej. Europejski Bank Centralny przygotowuje się do rewolucji w systemie płatności
- 2025-02-26: Przez brak więzi z rodzicami dziecko szuka wsparcia w smartfonie. Psychiatrzy ostrzegają przed taką pułapką
- 2025-02-19: Biomimetyczny dron z nogami sprawdzi się w dostawach i misjach ratunkowych. Technologia inspirowana jest wronami
- 2025-02-07: Rola telekomów w upowszechnianiu sztucznej inteligencji rośnie. T-Mobile udostępnia klientom zaawansowaną wyszukiwarkę Perplexity Pro
- 2025-01-31: Kompetencje STEM wchodzą szerzej do edukacji. Inicjatywa edukacyjna Amazon objęła już pół miliona dzieci w Polsce
- 2025-02-11: Idea STEM zmienia podejście do edukacji dzieci na całym świecie. Doświadczanie i współpraca zamiast wykładów
- 2025-01-31: Unijne przepisy zwiększą bezpieczeństwo inwestycji w kryptowaluty. Nowe regulacje mają uporządkować rynek
- 2025-02-06: Firmy stawiają na coraz większą autonomię pracowników. To ważne szczególnie dla młodego pokolenia
- 2024-12-23: Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
- 2024-12-18: Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

Przedsiębiorcy apelują o deregulację i stabilny system podatkowy. Obecne przepisy są szczególnie uciążliwe dla małych i średnich firm
Deregulacja pozostaje jednym z najważniejszych wyzwań dla polskiej gospodarki. Uproszczenie przepisów i zmniejszenie biurokracji to czynniki, które mogą się przyczynić do wzrostu konkurencyjności polskich przedsiębiorstw i poprawy warunków prowadzenia działalności gospodarczej – wynika z analiz Business Centre Club. Na potrzebę deregulacji i stabilnego systemu podatkowego wskazywali przedsiębiorcy nagrodzeni w finale 32. edycji konkursu Lider Polskiego Biznesu, którego organizatorem jest Business Centre Club.
Konsument
W tym roku 70 proc. odpadów szklanych powinno trafić do recyklingu. Polska sporo poniżej tego poziomu

W Polsce co roku zbierane jest ok. 750 tys. t szkła, czyli nieco ponad połowa szklanych opakowań wprowadzonych na rynek. W dodatku 20 proc. zebranego surowca to zanieczyszczenia innymi materiałami, np. ceramiką czy porcelaną, które nie nadają się do recyklingu. Polska traci na tym ok. 400 tys. t szkła, które mogłoby zostać ponownie przetworzone i wykorzystane. Duża część tej straty to efekt nieodpowiedniej segregacji i niskiej świadomości konsumentów. Zgodnie z wymogami UE w tym roku odsetek zebranego szkła powinien sięgnąć 70 proc.
Firma
Coraz więcej firm decyduje się na automatyzację procesów. Zwroty z inwestycji są możliwe już w ciągu kilku miesięcy

Chociaż odsetek firm wdrażających automatyzację rośnie, to wciąż wiele przedsiębiorstw nie wie, czym ten proces jest i jakie się z nim wiążą korzyści. Tymczasem badania rynkowe wskazują, że przedsiębiorstwa inwestujące w obszar automatyzacji i sztucznej inteligencji są bardziej efektywne i osiągają lepsze wyniki, a zwrot z inwestycji możliwy jest już w ciągu pierwszych kilku miesięcy od wdrożenia. – Warunkiem jest jednak wybór właściwego procesu do zautomatyzowania i odpowiednie przygotowanie go do tej zmiany – podkreślają eksperci platformy FlowDog.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.