Mówi: | Arkadiusz Mierzwa |
Funkcja: | dyrektor ds. komunikacji i CSR sieci Biedronka |
Czapki z Biedronki wesprą 30. Finał WOŚP. Cała kwota ze sprzedaży trafi na okulistykę dziecięcą
Biedronka dołączyła do firm wspierających Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. W placówkach sieci od 10 stycznia za 9,99 zł można kupić zimowe czapki, a całkowity dochód ze sprzedaży trafi na okulistykę dziecięcą, którą w tym roku wspiera WOŚP. – Zależało nam bardzo na tym, żeby czapka była w przystępnej cenie, która pomoże każdemu się zaangażować. Pierwsze dni sprzedaży pokazują, że to szczególne nakrycie głowy stało się gorącym towarem – mówi Arkadiusz Mierzwa, dyrektor ds. komunikacji i CSR w sieci Biedronka.
– Zachęcamy wszystkich klientów do nabycia czapki, która pomaga. Ten specjalny produkt trafił do naszej oferty w ostatnich dniach. Cała kwota, którą klient zostawia w sklepie, wędruje na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, czyli będzie wspierała jubileuszowy 30. Finał WOŚP, w którym poprawiamy standardy leczenia okulistycznego dla dzieci – mówi agencji Newseria Biznes Arkadiusz Mierzwa.
Kolekcja jest dostępna wyłącznie w sklepach sieci Biedronka i występuje w pięciu wariantach kolorystycznych dla dorosłych oraz w dwóch – dla dzieci. Czapki są z 10-proc. domieszką wełny naturalnej, a wypełnienie z włókniny Thinsulate absorbuje wilgoć bez utraty właściwości cieplnych. Dlatego sprawdzą się nie tylko w mieście, ale i w górach.
– Pierwsze godziny i dni sprzedaży wskazują, że to bardzo gorący i chodliwy towar – ocenia Arkadiusz Mierzwa. – Stworzyliśmy czapkę fajną, przyjemną w dotyku, ciepłą i dodatkowo bardzo ładną, w której wesoła Biedronka namawia do tego, żeby wspierać Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.
Klienci sieci w portalach społecznościowych sami wskazali, że warto mieć i nosić taką czapkę, bo ogrzeje nie tylko głowy, ale i serca. Czapka kosztuje 9,99 zł. W ofercie Biedronki znalazły się też kubki termiczne WOŚP o pojemności 350 ml w cenie 24,99 zł i szereg innych gadżetów z logo WOŚP.
– W każdym z ponad 3,2 tys. sklepów sieci Biedronka nasi klienci już od kilku tygodni znajdują puszki przy kasach, do których można wrzucać datki. Oferujemy też różnego rodzaju produkty. Czapka to hit, ale mamy również kubki termiczne, koszulki i smycze – wymienia dyrektor ds. komunikacji i CSR w Biedronce.
Sieć Biedronka została sponsorem głównym 30. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy po raz pierwszy.
– Obserwowaliśmy przez wiele lat to, jak wiele dobrego robi w Polsce Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Obserwowaliśmy naszych klientów, pracowników, którzy angażowali się w tę akcję, i czuliśmy, że to jest coś, co warto zrobić i do czego my jako sieć również możemy dołożyć swoją cegiełkę – tłumaczy Arkadiusz Mierzwa.
W tym roku Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy gra dla oddziałów i pododdziałów okulistyki dziecięcej. Od początku działalności w 29 edycjach na sprzęt i programy medyczne WOŚP zebrała ponad 1,3 mld zł.
Czytaj także
- 2024-04-19: Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach
- 2024-04-19: Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze
- 2024-04-09: Samorządy mogą wreszcie ubiegać się o pożyczki z KPO. Do pozyskania jest w sumie 40 mld zł na zielone inwestycje
- 2024-04-09: Polska w czołówce krajów UE pod względem odsetka kobiet badaczek. Ich udział spada jednak na wyższych szczeblach kariery naukowej
- 2024-03-19: Jan Wieczorkowski: Ktoś, kto w internecie udostępnia pracę aktorów, zarabia na tym, a my nie. Tantiemy dla aktorów to kluczowa sprawa
- 2024-03-26: Fundusze Norweskie wspierają polskie firmy. Dzięki nim powstało już wiele innowacyjnych technologii
- 2024-03-13: Katastrofa humanitarna w Strefie Gazy. Ponad pół miliona ludzi zagrożonych klęską głodu
- 2024-04-08: Aleksandra Popławska: To jest oczywiste, że powinniśmy mieć tantiemy z internetu. Platformy streamingowe nie chcą stracić, więc pewnie obciążą kosztami klientów
- 2024-03-28: Poparcie Europejczyków dla Ukrainy pozostaje silne. Bardziej kontrowersyjna jest kwestia jej wejścia do NATO
- 2024-03-08: Auta elektryczne nie są już wykorzystywane tylko jako typowe pojazdy miejskie. Kierowcy przemierzają nimi coraz więcej długich dystansów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.
Ochrona środowiska
Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.
Motoryzacja
Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.