Newsy

D. Grzeszczak (Erbud): Polskie inwestycje w energetyce to najlepszy rynek budowlany w Europie

2015-05-21  |  06:15

Akcje spółek budowlanych są coraz chętniej kupowane przez inwestorów na warszawskiej giełdzie – tylko od początku roku branżowy indeks wzrósł o 1/3. Poza ożywieniem inwestycji prywatnych oraz infrastrukturalnych rynek dostrzega także rosnące nakłady w energetyce. Potrzeby w zakresie modernizacji konwencjonalnych elektrowni i sieci przesyłowych są wciąż ogromne, podobnie jak niewykorzystany potencjał OZE.

Widzimy dużą poprawę w zakresie budownictwa drogowego, kolei i przede wszystkim budownictwa dla energetyki, w którym Polska stała się najlepszym rynkiem budowlanym w Europie. Konkurencja jest znacząca, ale musimy sobie dać radę jako lokalny partner – mówi agencji informacyjnej Newseria Dariusz Grzeszczak, prezes zarządu Erbudu.

Spodziewany wzrost inwestycji infrastrukturalnych wiąże się z rozpoczynającymi się projektami w ramach nowej perspektywy finansowej UE na lata 2014–2020. Impuls inwestycyjny w przypadku infrastruktury prawdopodobnie nie będzie tak silny, jak poprzednio, ponieważ priorytetem w obecnych programach jest wspieranie innowacyjności i konkurencyjności. Sektor budowlany będzie jednak korzystał z rosnących inwestycji, m.in. w energetyce, co pomoże niektórym firmom lepiej dywersyfikować ryzyko, a więc nie ograniczać się tylko do np. segmentu drogowego.

Na poprawę koniunktury w branży budowlanej wskazuje także indeks WIG-budownictwo, który od początku br. wzrósł o ponad 30 proc. i kontynuuje trend wzrostowy od połowy 2012 r. To nie tylko pochodna oczekiwanego przyspieszenia inwestycji drogowych czy kolejowych, lecz także efekt solidnego wzrostu całej gospodarki, który w ostatnich kwartałach był mocno wspierany przez wysoki przyrost inwestycji prywatnych, a więc również w budynki i budowle.

Widzimy, że rentowność segmentu kubaturowego jest według planu, a deweloperski poprawił swoją rentowność. Wiemy, że I kwartał w inżynierii i budownictwie dla energetyki jest sezonowo najtrudniejszym kwartałem, ale tym razem wyniki są lepsze niż w zeszłym roku. Jeżeli te dwa segmenty, czyli inżynieryjny i energetyczny, dołożą do kubaturowego i deweloperskiego, to myślę, że w następnych kwartałach poprawimy rentowności – przewiduje Grzeszczak.

W szczytowym okresie wydatkowania środków z poprzedniego budżetu UE – w latach 2010–2011 – inwestycje publiczne w Polsce w relacji do PKB podskoczyły do ponad 5,5 proc., by następnie spaść poniżej 4 proc. w 2013 r. Silne ograniczenie wydatków inwestycyjnych sektora publicznego po 2012 r. (wymuszone wcześniejszym ich zwiększeniem przed Euro 2012) i wadliwie stosowane Prawo zamówień publicznych przyczyniły się do zapaści w branży w budowlanej. Choć upadło wiele przedsiębiorstw, to według prezesa Erbudu nie można mówić o mniejszym natężeniu konkurencji.

Rzeczywiście mieliśmy boom budowlany, który zamiast stworzenia potęgi firm budowlanych, raczej spowodował u niektórych dużych graczy kłopoty lub nawet bankructwo. Natomiast konkurencja w dalszym ciągu jest i to nie zmieni się na pewno. Myślę, że teraz inne jest podejście zleceniodawcy, czyli GDDKiA, do realizacji tych przedsięwzięć i dlatego widzę szansę także dla nas na zaistnienie w tym segmencie – twierdzi Grzeszczak.

W przypadku budownictwa kubaturowego prezes Erbudu prognozuje wzrost przetargów na budowę centrów handlowych, szpitali, muzeów, hal sportowych oraz biurowców.

Portfel mieszkaniowy stanowi u nas około 10 proc., ponieważ rentowności w tym segmencie są dla firmy budowlanej raczej poniżej 1,5 proc., co nie jest naszym celem, dlatego ten segment interesuje nas mniej – mówi Dariusz Grzeszczak.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Targi Bezpieczeństwa

Handel

Ważą się losy nowej umowy między Unią Europejską a Ukrainą na temat zasad handlu. Obecne przepisy wygasają 5 czerwca

5 czerwca wygasa ATM, czyli wprowadzona przed trzema laty i potem z modyfikacjami przedłużana umowa między UE a Ukrainą, liberalizująca zasady wwozu ukraińskich towarów na teren Wspólnoty. Strona ukraińska chciałaby jej przedłużenia, na razie jednak Unia zgodziła się jedynie na przedłużenie bezcłowego przywozu żelaza i stali. Największe obawy, zwłaszcza w Polsce, budzi kwestia produktów rolnych. Zdaniem europosłanki Konfederacji Anny Bryłki należałoby wrócić do obowiązującej przed 2022 rokiem umowy stowarzyszeniowej DCFTA, ponieważ Ukraina może dziś eksportować swoje towary drogą morską poprzez porty na Morzu Czarnym, a dzięki darmowemu dostępowi do unijnego rynku bogacą się jedynie potentaci rolni.

Ochrona środowiska

Nowe technologie pomagają szybciej i dokładniej sortować odpady. Wciąż nie wszystkie da się jednak przetworzyć

Do 2030 roku 55 proc. odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych powinno trafiać do przetworzenia. W ubiegłym roku było to ok. 27 proc. Nowe technologie w coraz większym stopniu ułatwiają sortowanie odpadów, ale nie pozwalają jeszcze na przetworzenie wszystkich ich rodzajów. To pierwsze wyzwanie związane z zamykaniem obiegu. Kolejnym jest zwiększanie zawartości materiałów pochodzących z recyklingu w produkowanych opakowaniach, czego wymagają unijne przepisy. Choć w tym obszarze widać w ostatnich latach znaczące postępy, nie brakuje wyzwań.

Handel

Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku

– Kupowanie surowców energetycznych z Rosji jest jak kupowanie broni przeciwko Ukrainie – uważa europosłanka PO Mirosława Nykiel. Dlatego KE planuje do 2027 roku ograniczyć do zera import rosyjskich paliw. Joanna Scheuring-Wielgus ocenia, że taka decyzja powinna zapaść już dawno, ale lepiej późno niż wcale. Co więcej, państwa członkowskie powinny być w tych deklaracjach zjednoczone najbardziej, jak się da.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.