Newsy

Domy z materiałów naturalnych coraz popularniejsze. Budowane z drewna lub gliny i słomy powstają nawet w ciągu kilku miesięcy

2018-10-05  |  06:10

Domy drewniane lub wznoszone w innych technologiach z użyciem materiałów naturalnych, takich jak słoma i glina, cieszą się rosnącą popularnością. Można je zbudować już w ciągu kilku miesięcy. Są proekologiczne, przyjazne dla zdrowia i mogą być tańsze w eksploatacji. Wbrew obiegowej opinii domy z drewna lub słomy i gliny nie są mniej trwałe od tradycyjnych i mogą z powodzeniem służyć za całoroczne i wielopokoleniowe. Warunkiem jest dobry projekt i wykonawstwo.

Domy drewniane lub wznoszone w innych technologiach alternatywnych z użyciem materiałów naturalnych charakteryzuje bardzo pozytywny wpływ na zdrowie człowieka. Panuje w nich specyficzny mikroklimat, wilgotność w pomieszczeniach jest regulowana naturalnie. Takie budynki mają dobrą akustykę i walory izolacyjne. Są biodegradowalne, odnawialne, przyjazne dla środowiska. Dodatkowo domy drewniane mogą się charakteryzować większą powierzchnią użytkową przy tych samych wymiarach zewnętrznych, co wynika z cieńszych ścian. Domy wznoszone z materiałów naturalnych mają także lekką konstrukcję, więc można je posadowić na zróżnicowanym podłożu – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Joanna Komorowska z Centrum AMRON.

Dom w technologii drewnianej bądź dom z gliny i słomy można zbudować już w ciągu jednego sezonu, czyli w niespełna rok. Doświadczonej, kilkuosobowej ekipie postawienie samej konstrukcji budynku drewnianego może zająć raptem kilka dni. Kolejne etapy, czyli wznoszenie ścian zewnętrznych, wewnętrznych, pokrycie dachowe, instalacje, elementy wykończeniowe, to kilka dodatkowych miesięcy.

 W przypadku domów wykonanych z gliny i słomy możemy mieć do czynienia nawet z budową wykonaną własnym sumptem. Istnieją również organizacje, które szkolą i udzielają pomocy w tym zakresie. Finalny czas budowy w tej technologii zależy od wiedzy, warsztatu oraz od możliwości czasowych wykonawcy – mówi Joanna Komorowska.

Koszty budowy domu z gliny i słomy oscylują wokół 1,8–2,6 tys. zł za metr kwadratowy, przy czym najdroższym elementem jest robocizna. Cena jednej kostki sprasowanej słomy to zaledwie kilka złotych, więc całkowity koszt tego surowca, potrzebnego do wzniesienia średniej wielkości budynku, wynosi kilka tysięcy złotych. Glinę w postaci sproszkowanej kupuje się w cegielni. Sumaryczny koszt podnosi jeszcze tynk gipsowy lub piasek o drobnej frakcji do gładzenia ścian. Niemniej jednak budowa takiego domu jest zwykle tańsza niż budowa domu wznoszonego w technologii tradycyjnej. Nieco droższe są domy drewniane.

Wedle obiegowej opinii budownictwo drewniane bądź budownictwo z gliny i słomy jest mniej trwałe od tradycyjnego. Nie jest to jednak prawda, ponieważ budynki drewniane i wznoszone z użyciem innych naturalnych materiałów mogą z powodzeniem służyć za domy całoroczne i wielopokoleniowe. Wszystko zależy od rozwiązań montażowo-konstrukcyjnych, zastosowanych w projekcie, jakości wykonawstwa oraz sposobu eksploatacji takiego budynku.

– Odpowiednie zabezpieczenie przed deszczem i utrzymanie właściwej wilgotności drewna rzędu ok. 18 proc. skutkuje trwałością materiałów. Z kolei mokre drewno ma obniżone wartości konstrukcyjne i izolujące. W budownictwie drewnianym ważne jest zabezpieczenie właściwym impregnatem chroniącym przed pożarem i rozprzestrzenianiem się ognia. W tym celu stosuje się preparaty chemiczne, jak również używa się na szeroką skalę płyt kartonowo-gipsowych. Elementy drewniane chroni się także przed szkodnikami, wykorzystując odpowiednią obróbkę, czyli struganie czterostronne i suszenie komorowe – mówi Joanna Komorowska.

W Polsce najbardziej rozpowszechnioną formą budownictwa drewnianego jest system budownictwa kanadyjskiego, natomiast znany jest także system budownictwa skandynawskiego czy niemieckiego. Te systemy różnią się między sobą m.in. grubością ścian, stropów i dachów, a także układem warstw ściany zewnętrznej.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

Infrastruktura

Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

Polityka

Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.