Mówi: | Jerzy Kalinowski |
Funkcja: | Partner |
Firma: | KPMG |
Dziś dzień bez drukowania. Przeciętny Polak zużywa w ciągu miesiąca więcej niż ryzę papieru do drukarki
Przeciętny Polak zużywa w pracy ponad ryzę papieru do drukarki w ciągu miesiąca. Łączna powierzchnia kartek wydrukowanych w ciągu roku pozwoliłaby aż sześciokrotnie przykryć powierzchnię Warszawy. Drukując świadomie, oszczędzamy pieniądze i środowisko –przekonuje firma doradcza KPMG, inicjator corocznej akcji „No printing Day”, odbywającej się w każdy pierwszy piątek października.
Blisko 60 proc. pracujących Polaków używa drukarki w miejscu pracy, z czego 63 proc. robi to codziennie – wynika z badania II edycji akcji "No printing Day". W skali roku daje to gigantyczne zużycie papieru, biorąc pod uwagę, że łączna powierzchnia wydrukowanych kartek pozwoliłaby aż sześciokrotnie przykryć powierzchnię Warszawy lub ponad trzydziestokrotnie powierzchnię największego polskiego jeziora – Śniardwy.
Jak tłumaczy Jerzy Kalinowski, partner w KPMG, ideą nie jest wyłączenie wszystkich drukarek, ale przemyślane korzystanie z papieru. Chodzi o to, by dokładnie zastanowić się nad koniecznością wykonania danego wydruku oraz liczbą jego kopii.
– Przeciętny Polak produkuje w skali miesięcznej 560 stron papieru, czyli ryzę papieru plus kilkadziesiąt stron – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Jerzy Kalinowski, partner firmy doradczej KPMG.
Z drukarek najczęściej korzystają osoby zatrudnione w sektorze administracji publicznej (93 proc.), edukacji (85 proc.) oraz usługach finansowych, telekomunikacyjnych, profesjonalnych i technicznych (73 proc.). Z kolei najrzadziej drukuje się w budownictwie (34 proc.) oraz przy produkcji dóbr konsumpcyjnych i przemysłowych (po 40 proc.). Niestety, Polacy chętnie korzystają z drukarek nie tylko w pracy, ale też prywatnie.
– 70 proc. Polaków pracujących, którą zbadaliśmy, zadeklarowało, że ma drukarki, a ponad połowa korzysta z nich przynajmniej raz miesięcznie. Na dodatek ta drukarka jest też wykorzystywana często do wydruków służących w pracy, nie tylko w domu – tłumaczy Jerzy Kalinowski.
Świadomie drukując, możemy obniżyć zużycie papieru, czyli przyczynić się do ochrony drzew w Polsce. Dlatego akcja "No printing Day" zachęca firmy, instytucje i osoby prywatne do powstrzymania się od drukowania na jeden symboliczny dzień, aby w realny sposób pozytywnie wpłynąć na środowisko. Z badań firmy doradczej wynika, że świadomość ekologiczna Polaków z roku na rok wzrasta.
– Trzy czwarte tych, których pytaliśmy, jak korzystają z papieru, odpowiadało: tak, jesteśmy świadomi, staramy się oszczędzać – mówi Jerzy Kalinowski.
Podkreśla, że szansę na zwiększenie skali oszczędności, a co za tym idzie, również ochrony środowiska, stwarza rozwój technologiczny. Na rynku pojawiają się coraz tańsze i coraz ciekawsze urządzenia mobilne, które zaczynają zastępować tradycyjne nośniki informacji.
– Wiążemy duże nadzieje związane z możliwością wykorzystania w przyszłości czytników czy tabletów – podkreśla partner KPMG. – To nie są jeszcze narzędzia popularne, ale osoby, które je mają, wskazują to jako substytut drukarki – zamiast drukować sobie tekst, można go załadować do tabletu, mieć go tam na stałe, zdecydowanie łatwiej jest wyszukać potrzebną informację.
Jak wynika z badania KPMG, z elektronicznych czytników korzysta bardzo niewiele osób – co trzeci respondent nigdy nie użył go w pracy, a co drugi w domu. To najgorszy wynik w porównaniu do statystyk dotyczących innych działań proekologicznych. Największą wagę przywiązujemy bowiem do oszczędzania energii elektrycznej i wody oraz do segregacji śmieci – zarówno w miejscu pracy, jak i w domu.
Czytaj także
- 2024-10-02: Z roku na rok rośnie odsetek Polaków segregujących odpady. Nie zawsze jednak robią to prawidłowo [DEPESZA]
- 2024-09-27: Zmiany klimatu zagrażają produkcji kawy. Susze pogłębiają trudną sytuację rolników
- 2024-09-30: Warszawa przyspiesza proces termomodernizacji budynków. Stolicę czekają wielomiliardowe wydatki
- 2024-09-27: Zespół Enej: Na Ziemi mamy skrajności – od suszy po ulewę. Martwi nas, jak będzie wyglądał świat naszych dzieci
- 2024-09-11: Krzysztof Skórzyński: Segregowałem śmieci, zanim to było modne. Oszczędzam wodę i prąd. Ale wciąż robię za mało
- 2024-09-25: Barbara Kurdej-Szatan: Moda ekologiczna jest nam bardzo bliska. Kupuję ciuchy lepszej jakości, ale dużo rzadziej
- 2024-09-17: Klienci dużych spółek energetycznych mogą już przejść na dynamiczne taryfy za prąd. Nie dla wszystkich to opłacalne rozwiązanie
- 2024-09-24: Aleksandra Adamska: Mój kalendarz zapełniony jest po brzegi. Mam taką ilość zobowiązań zawodowych, że nie jestem już w stanie zrobić nic dodatkowego
- 2024-09-04: Centra danych odpowiadają za 2 proc. globalnego zużycia energii, a wkrótce ten udział może się podwoić. Operatorzy szukają sposobów na oszczędności
- 2024-08-27: Polscy naukowcy opracowali preparat wstrzymujący rozwój złotej algi. Sprawdza się również w walce z sinicami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Szybko rośnie liczba osób z ostrą infekcją układu oddechowego, w tym grypy. Szczyt zachorowań przypadnie już na drugą połowę października
Centrum e-Zdrowia podaje, że od początku września odnotowano blisko 1,8 mln porad ambulatoryjnych udzielonych z powodu ostrych infekcji układu oddechowego, w tym grypy. Najlepszą metodą walki z chorobą jest szczepionka – najlepiej przyjęta między wrześniem a listopadem. Wciąż jednak na taki krok decyduje się zaledwie kilka procent Polaków, tymczasem grypa jest jedną z 10 najczęstszych przyczyn zgonów u osób powyżej 65. roku życia.
Transport
Branża lotnicza zmaga się z niedoborem kadr. Brakuje przede wszystkim mechaników lotniczych
Według Alton Aviation Consultancy koszty naprawy i remontów silników wzrosły z 31 mld dol. przed pandemią do 58 mld dol. w tym roku. Rośnie też zapotrzebowanie na pracowników – w ciągu najbliższych 20 lat na świecie będzie potrzebnych niemal 770 tys. mechaników lotniczych. Tylko w Polsce już teraz brakuje kilku tysięcy wyspecjalizowanego personelu. – Brak kadr spowalnia nasz rozwój. Obecnie potrzebujemy kilkuset wyspecjalizowanych osób – ocenia Aleksandra Juda, prezes LOT Aircraft Maintenance Services.
Problemy społeczne
Obecna technologia sztucznej inteligencji nie stanowi zagrożenia dla istnienia ludzkości. Nie jest zdolna do samodzielnego myślenia i planowania
Duże modele językowe, takie jak ChatGPT, nie potrafią samodzielnie nabywać nowych umiejętności, rozumować czy planować. Nie stanowią więc egzystencjalnego zagrożenia dla ludzkości – dowiedli naukowcy, którzy przeanalizowali możliwości dużych modeli językowych właśnie pod takim kątem. Nie oznacza to jednak, że narzędzia te nie stanowią żadnego zagrożenia. Wykorzystane niewłaściwie już dziś służą chociażby do szerzenia dezinformacji.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.