Newsy

Już ponad połowa Polaków co najmniej raz w roku robi badania profilaktyczne. Coraz częściej chodzimy też do lekarza

2020-02-04  |  06:20

Co drugi Polak przynajmniej raz w roku wykonuje badania profilaktyczne – wynika z badania IBRiS przygotowanego na zlecenie Nationale-Nederlanden. Według wskazań ponad połowa respondentów w pierwszej kolejności boi się zachorowania na nowotwór. Z dużo większym dystansem podchodzą do chorób serca i układu krążenia oraz ich następstw. Co więcej, wciąż za mała jest świadomość profilaktyki cukrzycy. Tymczasem według danych NFZ w Polsce choruje na nią ok. 2,8 mln osób, a co trzeci chory nie wie, że na nią cierpi. 4 lutego z okazji Światowego Dnia Walki z Rakiem w warszawskiej Hali Koszyki będzie można przeprowadzić bezpłatne badania diagnostyczne.

 Pozytywny trend, jaki zauważyliśmy w naszym badaniu, przeprowadzonym w tym roku z okazji Światowego Dnia Walki z Rakiem, jest taki, że Polacy coraz częściej się badają. Już 55 proc. Polaków wykonuje badania profilaktyczne przynajmniej raz w roku – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Marta Pokutycka-Mądrala, rzecznik prasowy Nationale-Nederlanden. – Najczęściej badają się kobiety i to one bardzo często pełnią rolę edukatorek i zachęcają mężczyzn do wykonywania badań profilaktycznych.

Drugą grupą dominującą, która co najmniej raz w roku sprawdza swój stan zdrowia, są osoby starsze – po 60. (72 proc.) i 70. roku życia (74 proc.). Wciąż jednak co piąty respondent wykonuje badania tylko raz na kilka lat. Coraz częściej korzystamy też z wizyt lekarskich. Dwie trzecie ankietowanych w ciągu ostatniego roku odwiedziło lekarza pierwszego kontaktu, a prawie 60 proc. zdecydowało się na wizytę u specjalisty. Trzy czwarte respondentów to pacjenci publicznej służby zdrowia. 46 proc. decyduje się na opłacenie pojedynczych wizyt prywatnych, a zakup dodatkowego, dobrowolnego ubezpieczenia zdrowotnego (wykupionego indywidualnie lub przez pracodawcę) deklaruje 17 proc. Polaków.

– Badania profilaktyczne to przede wszystkim badania przesiewowe, również onkologiczne, czyli wszelkiego rodzaju badania USG. Kobiety przede wszystkim są wyczulone na badanie USG piersi – wskazuje Marta Pokutycka-Mądrala. – Pozytywnym trendem jest to, że m.in. dzięki takim akcjom jak kampania Movember, która aktywizuje mężczyzn w kierunku profilaktyki, również oni częściej wykonują takie badania jak USG jąder czy też badania w kierunku raka prostaty.

Firma Nationale-Nederlanden postanowiła również sprawdzić, która z chorób cywilizacyjnych i związanych z nią konsekwencji wzbudza w Polakach największe obawy. Wedle wskazań ponad połowa ankietowanych w pierwszej kolejności boi się zachorowania na nowotwór. Tylko 14 proc. myśli o chorobach serca i układu krążenia, obawiając się zawału, udaru czy miażdżycy, a 10 proc. – o depresji i chorobach psychicznych. Jedynie 4 proc. dorosłych Polaków myśli o ryzyku wystąpienia cukrzycy. Tymczasem według danych NFZ w Polsce choruje na nią ok. 2,8 mln osób, a co trzecia jest tego nieświadoma.

– W ogóle nie myślimy o zagrożeniu cukrzycowym jako o potężnej chorobie cywilizacyjnej naszych czasów – podkreśla Marta Pokutycka-Mądrala.

Mimo to – jak wynika z badania IBRiS przygotowanego na zlecenie Nationale-Nederlanden – coraz częściej ankietowani starają się prowadzić zdrowy tryb życia. Co drugi uczestnik badania zapewnia, że stara się być aktywny – chodzić na spacery lub uprawiać sport. Dla jednej trzeciej respondentów ważnym działaniem jest zdrowe i regularne odżywianie, natomiast dla jednej piątej – wysypianie się. Co czwarty badany wskazał także odpowiedź „nie piję alkoholu lub piję sporadycznie”.

– We wskazaniach dotyczących pozytywnych nawyków zdrowotnych zaczyna się pojawiać temat ubezpieczenia, czyli ważne jest również to, jak podchodzimy do zabezpieczenia finansowego na wypadek poważnego zachorowania – mówi Marta Pokutycka-Mądrala.

Ubezpieczenie na wypadek poważnego zachorowania (w ramach ubezpieczenia na życie) wybiera 14 proc. Polaków. Jak podkreśla rzeczniczka Nationale-Nederlanden, umacnianie się tych pozytywnych nawyków prozdrowotnych świadczy o tym, że działania edukacyjne w tym zakresie przynoszą efekty.

– 4 lutego wspólnie z Amazonkami organizujemy w Hali Koszyki wydarzenie, gdzie od 12.00 do 20.00 będzie można bezpłatnie się przebadać. Będą otwarte gabinety z bezpłatnymi badaniami, takimi jak USG piersi, USG tarczycy, porady dermatologiczne, USG jąder plus dodatkowo porady dietetyka­ ­– wymienia Marta Pokutycka-Mądrala. – Trochę odczarowujemy temat nowotworu, nie straszymy nim, tylko oswajamy i zachęcamy, żeby proaktywnie się badać, robić przegląd swojego zdrowia cyklicznie i korzystać z różnego rodzaju porad  czy to w zakresie badań profilaktycznych, czy diety, która jest również bardzo istotna.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Z UE na pomoc Ukrainie trafiło 148 mld euro. Potrzebne jest dalsze wsparcie, także w kontekście wypracowania sprawiedliwego pokoju

Prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił gotowość do podjęcia bezpośrednich rozmów pokojowych z Ukrainą, które mają się rozpocząć 15 maja w Stambule. USA i UE liczą, że Rosja zgodzi się na 30-dniowe zawieszenie broni i wstrzyma ataki na infrastrukturę krytyczną. Unia już zapowiedziała, że w przypadku odmowy zaostrzy sankcje. Europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk apeluje o większą determinację UE w wykorzystaniu zamrożonych rosyjskich aktywów i wsparcie w odbudowie Ukrainy.

Polityka

Prof. L. Balcerowicz: Polska obok Turcji ma największy udział własności państwowej. Potrzebujemy odpolitycznienia gospodarki

Nacjonalizacja i repolonizacja polskiej gospodarki zapowiedziana przez Donalda Tuska wzbudziła mieszane komentarze i reakcje, głównie z powodu niedoprecyzowania, jakie działania miałaby oznaczać. Zdaniem prof. Leszka Balcerowicza to „mętny slogan”, za którym może się kryć wiele znaczeń, takich jak ograniczenie wpływu kapitału zagranicznego albo nacjonalizacja. Tymczasem tym, co naprawdę potrzebne jest gospodarce, jest wycofanie się z niej polityków i prywatyzacja spółek, których wciąż zbyt wiele znajduje się w gestii rządzących – ocenia ekonomista.

Przemysł

Trwa operacja zmiany wyposażenia indywidualnego żołnierzy. Potrzebny modułowy system „od stóp do głów”

Według zapowiedzi MON ten rok ma być przełomowy pod względem zmiany wyposażenia indywidualnego polskich żołnierzy. To efekt trwającej od 1,5 roku operacji Szpej, której celem jest modernizacja umundurowania oraz uzbrojenia i której rząd nadał wysoki priorytet. Podczas ubiegłotygodniowego forum Defence24 Days dwie polskie firmy przedstawiły swoją propozycję systemu wyposażenia „od stóp do głów” dla żołnierzy, którego zaletą ma być nie tylko kompleksowość, ale także modułowość i możliwość dostosowania do konkretnych potrzeb danego operatora.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.