Newsy

Politechnika Warszawska położy większy nacisk na zajęcia praktyczne i nowe formy nauczania

2015-07-27  |  06:30

Dzięki większej liczbie zajęć praktycznych i relacjom z przemysłem kształcenie studentów na Politechnice Warszawskiej ma być bardziej dopasowane do potrzeb rynku pracy. To na pewno ułatwi jej absolwentom zawodowy start. Uczelnia wdraża także nowe formy nauczania, jak design thinking, czyli nauczanie poprzez pracę w grupie i rozwiązywanie problemów.

 W tym roku Politechnika Warszawska obchodzi jubileusz istnienia pod obecną nazwą i z wykładowym językiem polskim, to już 100 lat. To czas na świętowanie, ale i na podsumowanie. Dokonaliśmy analizy naszej marki, pojawiły się opracowania, które zostaną przedstawione Senatowi Politechniki w październiku. Myślę, że to zapoczątkuje dyskusję na temat tego, co trzeba zmienić – mówi agencji Newseria Biznes Władysław Wieczorek, prorektor ds. studenckich Politechniki Warszawskiej. – Z ankiet wynika, że są pewne rzeczy, z których możemy być bardzo zadowoleni, ale są też kwestie, nad którymi należałoby popracować.

Jak podkreśla Wieczorek, analizy wskazują na potrzebę zwiększenia nacisku na nauczanie praktyczne. Takie zapotrzebowanie zgłaszają również studenci.

Większy udział zajęć praktycznych i większy kontakt z przemysłem – to rzeczy, których studenci od nas oczekują. To ułatwia późniejszy start w karierę, szczególnie tym, którzy się zdecydują na pracę w przemyśle lub laboratoriach przemysłowych. Nie zmienimy tego w rok, to proces, który musimy rozłożyć na kilka lat, ale na pewno w tym roku zaczniemy – zapowiada prorektor.

Jednym z pierwszych kierunków realizowanych na warszawskiej uczelni jako kierunek praktyczny, a nie akademicki będzie geoinformatyka. W ramach studiów przewidziane są wykłady specjalistów z firm geoinformatycznych, wykładowców zagranicznych oraz trzy miesiące praktyki produkcyjnej.

W krajach Europy Zachodniej sytuację absolwentów poprawił dualny system studiów, gdzie oprócz ćwiczeń studenci odbywali praktyki u wybranych pracodawców. W Polsce uczelnie coraz częściej dostrzegają konieczność współpracy z przedsiębiorcami. Po stronie pracodawców zainteresowanie też jest coraz większe. Zdaniem Wieczorka współpraca wymaga jednak jeszcze dopracowania.

– Zmiany muszą nastąpić zarówno po naszej stronie, jak i po stronie naszych partnerów, bo politechnika nie przygotowuje studenta do danej konkretnej fabryki czy konkretnego przedsiębiorstwa, zwłaszcza przy posiadanych finansach. W Polsce jest kilkaset zakładów przemysłowych, z czego kilkadziesiąt z nami współpracuje. To przygotowanie studentów siłą rzeczy musi być bardziej ogólne i oczekiwałbym, że nasi partnerzy to zrozumieją – mówi Władysław Wieczorek.

Zapewnia jednak, że Politechnika Warszawska jest otwarta na sugestie i uwagi przemysłu.

Takie działania uczelni przekładają się na sytuację absolwentów na rynku pracy i oceny, jakie pracodawcy im wystawiają. Z danych Pracodawców RP wynika, że na rynku pracy cenieni są przede wszystkim absolwenci politechnik – w ich przypadku zadowolenie pracodawców sięga ok. 80 proc. Wyniki badania „Monitoring karier zawodowych absolwentów PW” wskazują, że blisko połowa absolwentów szukała pracy krócej niż miesiąc.

Będziemy w dalszym ciągu wdrażali nowe formy nauczania. Sztandarowym projektem Politechniki Warszawskiej jest nauczanie poprzez pracę w grupie i rozwiązywanie problemów. To design thinking, sposób nauczania wprowadzony na Uniwersytecie Stanforda w Stanach Zjednoczonych. Od roku prowadzimy działania w tym kierunku. Była grupa modelowa, która miała zajęcia tego typu w tym roku akademickim, prawdopodobnie w roku akademicki 2015-2016 będzie więcej takich grup – mówi Władysław Wieczorek.

Pracodawcy podkreślają, że absolwentom brakuje nie tylko odpowiedniej wiedzy, lecz także umiejętności miękkich. Nie są przygotowani do pracy zespołowej, tym samym brakuje im umiejętności potrzebnych w przedsięwzięciach biznesowych. Programy takie jak design thinking mają to zmienić.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Prawo

Handel

Automatyzacja pomaga firmom budować przewagę nad konkurencją. Zwłaszcza wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji

Firmy coraz chętniej inwestują w cyfryzację i automatyzację procesów, w tym z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI), co pozwala im oszczędzać czas, redukować koszty operacyjne i poprawiać jakość obsługi klienta. Nowoczesne narzędzia takie jak platforma FlowDog pozwalają relatywnie szybko i efektywnie kosztowo usprawniać procesy obsługi reklamacji, zleceń serwisowych czy analizę danych sprzedażowych. Eksperci podkreślają, że dobrze wdrożona automatyzacja może przynieść zwrot z inwestycji już w ciągu kilku miesięcy, zwiększając konkurencyjność firm na dynamicznie zmieniającym się rynku.

Handel

Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen

Komisja Europejska zapowiedziała nałożenie ceł na amerykańskie produkty w reakcji na wejście w życie ceł USA na stal i aluminium. Unijne cła o wartości 26 mld zł wejdą w życie 1 kwietnia, a w pełni zostaną wdrożone od 13 kwietnia. Donald Trump już zapowiada, że na to odpowie. – Wchodzimy w etap wojny handlowej między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi i na pewno będziemy świadkami wielu takich odwetów z każdej strony – ocenia europosłanka Anna Bryłka.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.