Newsy

Polskie firmy transportowe mogą stracić pozycję lidera w Europie. Problemem jest zbyt mały napływ nowych kierowców

2016-05-19  |  06:30
Mówi:Michał Proc
Funkcja:przedstawiciel Volvo Group Trucks Poland i współorganizator akcji Profesjonalni Kierowcy
  • MP4
  • Dynamiczny rozwój krajowej branży transportu i logistyki powoduje, że gwałtownie rośnie zapotrzebowanie na kierowców. W branży zatrudnionych jest ok. 700 tys. kierowców, z czego prawie połowa ma powyżej 65 lat. Co roku potrzeba kolejnych 30 tys. osób, ale chętnych jest zbyt mało, mimo że praca jest od ręki.

    Transport i logistyka rozwijają się w Polsce bardzo szybko. Branża potrzebuje rocznie 30 tys. profesjonalnych kierowców, aby mogła normalnie funkcjonować. Aktualnie bardzo brakuje jednak pracowników z doświadczeniem – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Michał Proc, przedstawiciel Volvo Group Trucks Poland i współorganizator akcji Profesjonalni Kierowcy.

    Jest to spowodowane zarówno dynamicznym rozwojem branży, jak i tym, że co roku duża liczba zatrudnionych z uprawnieniami C+E odchodzi na emeryturę. Z danych przewoźników wynika, że 40 proc. z 700 tys. obecnie pracujących kierowców ma powyżej 65 lat.

    Dlatego konieczne jest zasilenie branży młodymi ludźmi, którzy zechcą pracować w zawodzie – tłumaczy Proc. – Wszystkie osoby, które mają kategorię C+E oraz świadectwo kwalifikacji, są obecnie rozchwytywane na rynku.

    Według Głównego Urzędu Statystycznego przeciętne wynagrodzenie kierowcy samochodu ciężarowego wynosi obecnie 3392 zł brutto. Ale, jak zauważa Michał Proc, to jedynie podstawa. Pensja kierowcy zawiera natomiast także inne składniki, takie jak ryczałt i dieta. Po zsumowaniu zarobki mieszczą się w przedziale 4–6 tys. zł.

    Polska w tej chwili jest liderem w transporcie międzynarodowym, wyprzedziliśmy takie potęgi jak Niemcy czy Hiszpania. Krajowe firmy transportowe mają w tej chwili najnowszy tabor w Europie – wskazuje Proc. – Jeżeli będziemy mieć do czynienia ze znaczącym spadkiem zainteresowania tym zawodem, to grozi nam scenariusz, w którym polski transport zacznie tracić na znaczeniu. Możemy tracić wpływy i udziały w rynku unijnym.

    Od września tego roku uczniowie szkół zawodowych będą mogli zdobywać kwalifikacje na nieobecnym przez lata kierunku kierowca – mechanik, który dzięki rozporządzeniu Ministerstwa Edukacji Narodowej wraca do łask. Kształcenie odbywać się będzie m.in. w Zespole Szkół Samochodowych (ZSS) we Włocławku, Zespole Szkół Rolniczych w Czartajewie na Podlasiu, ZSS w Bydgoszczy, Zespole Szkół Elektronicznych i Samochodowych w Zielonej Górze. Placówki już ogłaszają nabory na semestr 2016/2017. Na początku kwietnia br. nowe kierunki zostały zaprezentowane podczas dnia otwartego w Gostynińskim Centrum Edukacyjnym przez partnerów akcji Profesjonalni Kierowcy – firmy Michelin i Wielton, Volvo Trucks oraz Renault Trucks.

    Podstawą jest zainteresowanie młodych ludzi zawodem. Wciąż żywe są pewne stereotypy, przez co zawód kierowcy często nie kojarzy się pozytywnie. Chcemy ten segment wspierać, pokazać, że jest inaczej. W zawodzie tym pracują ludzie odpowiedzialni i bardzo ważni dla przemysłu i polskiego PKB – zapewnia Michał Proc.

    Dla branży szkoły zawodowe, jak zapewnia ekspert, mają się stać w przyszłości głównym źródłem pracowników, ale nie jedynym.

    Do naszej akcji zaczynają się zgłaszać także kandydaci z wyższym wykształceniem, którzy traktują pracę w transporcie i logistyce jako alternatywę – wskazuje Michał Proc. – W niektórych segmentach rynku szanse zatrudnienia są niewielkie, a nasza branża rozwija się bardzo dynamicznie.

    Akcja Profesjonalni Kierowcy, którą organizują firmy Volvo Trucks, Renault Trucks, Michelin i Wielton, skierowana jest do młodych osób, które mają już prawo jazdy kategorii C+E, ale nie mają jeszcze praktyki pracy na rynku transportowym. W ramach tego przedsięwzięcia organizowane są bezpłatne, podnoszące kwalifikacje, szkolenia, których głównym celem jest przekazanie doświadczenia niezbędnego w procesie szukania zatrudnienia w firmach transportowych i logistycznych.

    Nasza akcja ma wspierać poszukiwania młodych ludzi na rynku transportu poprzez szkolenia ułatwiające pracę na tym rynku – precyzuje Michał Proc. – Chcemy również poprawiać wizerunek kierowcy, bo to bardzo istotna funkcja społeczna.

    Informacje o osobach, którym uda się uzyskać certyfikat Profesjonalnego Kierowcy, trafią do bazy, z której będą korzystać największe firmy transportowe i logistyczne. Zdaniem organizatorów akcji zwiększy to szansę na otrzymanie stabilnej i atrakcyjnej finansowo pracy w największych przedsiębiorstwach także o zasięgu międzynarodowym.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    BCC Gala Liderów

    Jedynka Newserii

    Transport

    Rząd pracuje nad nowymi warunkami testowania pojazdów autonomicznych. Do dopuszczenia ich do ruchu jeszcze daleka droga

    Trwają prace nad przepisami, które ułatwią testowanie w Polsce pojazdów pół- i autonomicznych. Zmienią się m.in. definicje zawarte w ustawie z 2018 roku, by możliwe było wykorzystanie do testów pojazdów o pełnej autonomii. Do wprowadzenia takich aut na drogi jeszcze daleka droga, choć eksperci widzą w nich remedium na wiele bolączek, m.in. na niedobór zawodowych kierowców czy wykluczenie transportowe konkretnych grup społecznych i obszarów. Wiele wątpliwości wciąż budzą kwestie bezpieczeństwa i przygotowania kierowców.

    Polityka

    Na skrajnie prawicową AfD chce głosować co piąty Niemiec. Coraz więcej zwolenników ma jej polityka migracyjna i energetyczna

    W poprzednich wyborach do Bundestagu w 2021 roku Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała 10 proc. głosów. Najnowsze sondaże przed lutowymi wyborami dają jej dwukrotnie większe poparcie, tym samym prawicowo-populistyczna partia może stać się drugą siłą polityczną. Coraz więcej Niemców popiera postulaty AfD – 68 proc. chce zaostrzenia polityki migracyjnej, podobny odsetek popiera wykorzystanie energii jądrowej, a blisko połowa – budowę nowych elektrowni.

    Konsument

    Młodzież w Polsce sięga po alkohol rzadziej niż 20 lat temu. Obniża się zwłaszcza spożycie piwa

    Alkohol staje się coraz mniej popularny wśród młodzieży, przede wszystkim w grupie wiekowej 15–16 lat, ale pozytywne zmiany widoczne są również w grupie 17- i 18-latków – wynika z badania ESPAD z 2024 roku przedstawionego niedawno podczas konferencji w Sejmie. Mniej nastolatków niż 20 lat temu przyznaje się do zakupu alkoholu i tych, którzy oceniają, że jest on łatwy do zdobycia. Wciąż jednak na wysokim poziomie utrzymuje się odsetek młodzieży, która pije w sposób ryzykowny. Ministerstwo Zdrowia zapowiada działania ograniczające sprzedaż alkoholu.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.