Mówi: | Jakub Piwnik |
Funkcja: | communication manager |
Firma: | Brainly, Zadane.pl |
Większość licealistów uważa, że obecny model edukacji nie przygotowuje ich do przyszłej pracy. 37 proc. jest przeciwnych likwidacji gimnazjów
Zdania gimnazjalistów i licealistów na temat likwidacji gimnazjów są podzielone. Za propozycją resortu edukacji jest co trzeci uczeń, a przeciw – 43 proc. z nich – wynika z badania Zadane.pl. Bardziej sceptycznie nastawieni są gimnazjaliści niż licealiści. Te dwie grupy uczniów różnie oceniają także to, czy obecny model edukacji dobrze przygotowuje ich do życia zawodowego – wątpliwości co do tego ma 82 proc. licealistów. Wśród gimnazjalistów więcej jest optymistów.
– Mniej więcej 80 proc. licealistów nie wie, czy szkoła przygotuje ich do dalszej edukacji i pracy – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jakub Piwnik, menadżer komunikacji Zadane.pl, należącego do Brainly społecznościowego portalu edukacyjnego, gdzie uczniowie mogą uzyskać wsparcie w lekcjach. – Taką odpowiedź wskazał też nieco mniejszy odsetek gimnazjalistów. To w zasadzie jest zrozumiałe, bo licealiści mają mniej czasu na podjęcie decyzji zawodowych.
Spośród gimnazjalistów 37,5 proc. jest zdania, że pobierana w szkole nauka pomoże podczas wypełniania obowiązków zawodowych.
Podstawowym tematem badania było jednak uzyskanie opinii uczniów na temat planowanej przez Ministerstwo Edukacji Narodowej likwidacji gimnazjów. Okazało się, że za takim rozwiązaniem optuje jedynie 31 proc. ankietowanych, a przeciwko jest ponad 43 proc. uczniów. W podziale na uczniów poszczególnych rodzajów szkół odpowiedzi były nieco bardziej zróżnicowane. Przeciwnych takiemu pomysłowi było 48 proc. gimnazjalistów. Wśród licealistów 37 proc. było przeciwko projektowanym zmianom, a 28 proc. nie miało zdecydowanego przekonania.
– Różnice jednak były niewielkie – komentuje Jakub Piwnik. – Ogólnie uczniowie nie mają zdecydowanie wyrobionego zdania na ten temat. Natomiast gimnazjaliści są bardziej przeciwni forsowanemu przez obecne kierownictwo MEN rozwiązaniu.
Ankietowani wypowiedzieli się na temat najważniejszych według nich formy nauczania. Blisko jedna piąta chętnie widziałaby w szkołach większą różnorodność w wyborze dziedzin nauki. 17 proc. wskazało, że oczekuje także wolności i swobody w sposobach pobierania wiedzy, jednak zarówno gimnazjaliści (53 proc.), jak i licealiści (49 proc.) najchętniej uczą się podczas zwykłych, tradycyjnych lekcji.
Popularna okazała się także nauka indywidualna (45 proc. licealistów i 34 proc. gimnazjalistów). Na zdobywanie wiedzy online wskazało 26 proc. uczniów liceów i 23 proc. gimnazjalistów, co wiąże się ze wzrostem popularności nowych technologii edukacyjnych. Ponadto uczniowie chętnie uczą się ze znajomymi (gimnazjaliści) oraz poprzez korepetycje indywidualne (przede wszystkim licealiści).
– Większość, zarówno w jednej, jak i w drugiej grupie, największe nadzieje na zdobycie wiedzy pokłada jednak w szkole – tłumaczy Jakub Piwnik. – Taka informacja świadczy o tym, że oczekiwania wobec edukacji szkolnej licealiści i gimnazjaliści mają bardzo duże. Natomiast nie do końca są one zgodne z tym, jak to obecnie wygląda.
W pytaniu o opinię na temat szkoły uczestnicy ankiety zgodzili się co do tego, że przygotowuje ona głównie do zdobywania wykształcenia (17 proc.) i zdawania egzaminów (15 proc.). Tylko co dziesiąty uznał, że wprowadza także w zagadnienia przydatne podczas dorosłego życia we współczesnym społeczeństwie. Okazało się także, że blisko 24 proc. licealistów i 23 proc. gimnazjalistów źle się czuje w placówce, do której uczęszcza.
– Zapytaliśmy uczniów również o to, co według nich powinno być poruszane podczas godziny wychowawczej. Najczęściej pojawiające się odpowiedzi to relacje międzyludzkie oraz dojrzałość emocjonalna, a więc bardzo miękkie zdolności, których być może brakuje im na teoretycznych zajęciach – zauważa Jakub Piwnik.
Czytaj także
- 2025-08-05: 1 października ruszy w Polsce system kaucyjny. Część sieci handlowych może nie zdążyć z przygotowaniami przed tym terminem
- 2025-08-04: Branża ciepłownictwa czeka na unijną i krajową strategię transformacji. Liczy na większe fundusze i korzystne regulacje
- 2025-07-25: Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]
- 2025-07-31: Czipowanie pozwala o jedną czwartą zmniejszyć bezdomność psów i kotów. UE chce wprowadzić taki obowiązek
- 2025-07-18: Endometrioza przez lata pozostawała lekceważonym problemem. Mimo że cierpi na nią 14 mln kobiet w Europie
- 2025-07-25: Kraje dotknięte powodzią z 2024 roku z dodatkowym wsparciem finansowym. Europosłowie wzywają do budowy w UE lepszego systemu reagowania na kryzysy
- 2025-07-29: Dobrobyt Polski uzależniony od wiedzy społeczeństwa o ekonomii i finansach. Takiej edukacji wciąż za mało jest w szkołach
- 2025-07-30: 70 proc. Polaków planuje wyjazd na urlop w sezonie letnim 2025. Do łask wracają wakacje last minute
- 2025-07-24: E. Kopacz: Róbmy wszystko, by dzieci przyjeżdżające do Polski wchodziły w cykl kalendarza szczepień. Wiele zależy od świadomości matek
- 2025-07-22: Duże możliwości korzystania z funduszy europejskich przez polskie firmy. Szczególnie w obszarze obronności
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Polska może się stać Doliną Krzemową Europy. Potrzeba jednak wsparcia finansowego start-upów i mocniejszej deregulacji
Polskie start-upy skoncentrowane są głównie na rozwoju nowoczesnych technologii informatycznych i cyfrowych. Wyraźny nacisk na oprogramowanie i aplikacje oraz big data i data science wskazuje na silne zainteresowanie narzędziami analitycznymi i rozwiązaniami wspierającymi transformację cyfrową w różnych branżach – wynika z raportu „Rynek start-upów w Polsce. Trendy technologiczne”, który został opracowany w 2024 roku w MRiT. Zdaniem europarlamentarzystów Polska ma szansę się stać Doliną Krzemową, jednak rozwój start-upów blokowany jest m.in. przez ograniczony dostęp do finansowania oraz niekorzystne i nadmierne regulacje.
Transport
Na półmetku wakacji ceny paliw na stacjach nie powinny się wyraźnie zmienić. Znaczące różnice między regionami i stacjami

W sierpniu ceny benzyny, oleju napędowego i autogazu powinny pozostać na poziomach z lipca – uważa ekspertka rynku z firmy Reflex. Wyższe będą zawsze na stacjach premium, tych, które oferują bogatszą ofertę dodatkową, promocje dla uczestników programu lojalnościowego, oraz w regionach, w których tradycyjnie paliwa są droższe ze względu np. na wyższą siłę nabywczą mieszkańców. Różnice mogą sięgać kilkudziesięciu groszy na litrze. Obszary, wokół których te wartości oscylują, zależą z kolei od sytuacji globalnej. Warto patrzeć na sytuację na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie.
Polityka
A. Mularczyk (PiS): Nawiązanie poważnego dialogu z Niemcami jest konieczne nie tylko w kontekście reparacji. Powinien być podpisany traktat polsko-niemiecki

– Nie wystarczy jednorazowy gest czy inicjatywa. To musi być podjęcie dialogu, być może też przygotowanie nowej umowy bilateralnej, nowego traktatu polsko-niemieckiego, który regulowałby wszystkie obszary, które wynikały ze skutków II wojny światowej – mówi Arkadiusz Mularczyk, poseł do Parlamentu Europejskiego z PiS-u. Podkreśla, że proces ten nie będzie łatwy, bo wymaga konsekwencji i stanowczości, ale widzi szansę w prezydenturze Karola Nawrockiego, który już zadeklarował kontynuację starań w tym zakresie. Zdaniem europosła wsparciem w polsko-niemieckim dialogu może być administracja Donalda Trumpa.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.