Newsy

Enea chce pozyskać z rynku 5 mld zł na OZE i kogenerację. Czeka na okazje rynkowe

2014-04-22  |  06:45

Energetyczna grupa razem z bankami pracuje nad programem emisji obligacji, który zapewni środki na inwestycje w odnawialne źródła energii i kogenerację (czyli jednoczesne wytwarzanie energii elektrycznej i cieplnej) oraz na ich aktywizację. Największą tegoroczną inwestycją w segmencie wytwarzania jest budowa bloku węglowego w Kozienicach, która pochłonie 1,39 mld zł.

Ten rok jest bardzo ważny dla inwestycji w Kozienicach. Na razie wszystkie prace, zarówno betonowanie, jak i fundamentowanie, przebiegały zgodnie z planem. Budowa chłodni także idzie zgodnie z planem, wszystkie konstrukcje betonowe są już gotowe – powiedział agencji informacyjnej Newseria Biznes Grzegorz Kinelski, wiceprezes zarządu ds. handlowych w Enea SA.

Enea poinformowała inwestorów, że ma zapewnione finansowanie na projekt w Kozienicach. W tym celu spółka planuje wyemitować obligacje o wartości 0,5 mld zł. To pierwsza transza z wartego 4 mld zł programu emisji papierów dłużnych, którego gwarantami zostało pięć banków działających na polskim rynku. Enea zleciła także instytucjom finansowym opracowanie kolejnego planu emisji obligacji o wartości 5 mld zł, który ma pokryć wydatki na projekty związane z OZE i kogeneracją. Spółka przygląda się obecnie możliwościom zakupu farm wiatrowych i rozwija własne projekty w tym zakresie. Nie wyklucza także inwestycji w energetykę słoneczną, jednak uzależnia je od kształtu regulacji.

Na razie nie mamy nic na biurku. Natomiast myślimy o tym, chcemy rozwijać się na zasadzie korzystania z pewnych okazji rynkowych, oczekujemy także na rozwiązania prawne w tym zakresie – wyjaśnia Kinelski.

W 2013 r. grupa Enea zanotowała 715,4 mln zł zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej, podczas gdy rok wcześniej było to 699,7 mln zł. Przychody w 2013 r. wyniosły 9,15 mld zł, i były o blisko miliard zł niższe niż rok wcześniej (10,09 mld zł). W ubiegłym roku przychody były pod presją spadających cen energii elektrycznej, obecnie widać już pierwsze sygnały ożywienia na tym rynku. Mimo to, według prognoz Enei, marże w segmencie wytwarzania mogą w tym roku spadać.

W tym roku większość kontraktów jest już zawartych, widzimy, że ceny są w takim trendzie bocznym. Niewiele się tu zmienia. Od kilku tygodni obserwujemy drobne wzrosty w cenach energii, to też zależy od tego, jak kształtują się koszty emisji CO2 i pozostałe czynniki, które wpływają na cenę energii – tłumaczy wiceprezes Enei.

Energetyczna grupa zapowiedziała, że w tym roku będzie walczyć o wyższą sprzedaż w segmencie małych i średnich przedsiębiorstw.

Rynek jest wolny, więc od kilku lat obserwujemy już odpływy i przypływy klientów. To zależy od tego, czy konkurencja robi na naszym terenie akcje promocyjne czy też sprzedażowe. To samo dotyczy naszych działań – twierdzi Kinelski.

24 kwietnia WZA Enei zdecyduje o wypłacie dywidendy za 2013 r. Zarząd grupy rekomenduje wypłatę akcjonariuszom 251,62 mln zł, czyli 0,57 zł na akcję. W ubiegłym roku Enea wypłaciła dywidendę w wysokości 158,92 mln zł, co odpowiada kwocie 0,36 zł na akcję. Blisko 581 mln zł zysku netto z 2013 r. ma zwiększyć kapitał rezerwowy spółki w celu finansowania inwestycji.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Mimo wybudowania ponad miliona mieszkań w ciągu dekady warunki mieszkaniowe Polaków się nie poprawiają. Rządowe programy też nie przynoszą rezultatów

Polacy wciąż wolą posiadać mieszkanie lub dom na własność, niż wynajmować lokum. Wciąż jednak wielu z nich nie może sobie pozwolić na zakup mieszkania, a ubiegłoroczny program Bezpieczny Kredyt 2 proc. dodatkowo wywindował ceny nieruchomości. Mimo wybudowania w ostatniej dekadzie ponad miliona mieszkań popyt wciąż przewyższa podaż. W dodatku brakuje kompleksowych badań pokazujących rzeczywistą skalę niedoboru lokali mieszkalnych. Zdaniem Adama Czerniaka z Polityki Insight rozwiązanie problemów mieszkaniowych wymaga złożonych działań na różnych poziomach i kierowanych do różnych grup na rynku.

Infrastruktura

Polska nie może się uwolnić od węgla. Wszystko przez brak inwestycji w modernizację sieci elektroenergetycznych

W Polsce ponad połowa linii elektroenergetycznych jest starsza niż 30 lat, a spory odsetek ma już ponad pół wieku. To powoduje coraz większe utrudnienia w zakresie możliwości przyłączania odnawialnych źródeł energii – dane URE pokazują, że liczba odmów przyłączenia do sieci z każdym rokiem znacząco rośnie. Pogarszają się też parametry sieciowe, ale – jak wskazuje NIK – pomimo to modernizacja sieci wciąż postępuje zbyt wolno. Tymczasem bez zdecydowanych inwestycji w tę infrastrukturę rozwój odnawialnych źródeł energii w Polsce nie przyspieszy i nie będzie mowy o uwolnieniu gospodarki od węgla.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.