Mówi: | Krzysztof Kilian |
Funkcja: | prezes |
Firma: | Polska Grupa Energetyczna |
K. Killian (prezes PGE): elektrownia atomowa będzie wymagać dofinansowania ze strony państwa
Trwają prace nad modelem finansowym polskiej elektrowni atomowej. Polska Grupa Energetyczna, spółka wydelegowana przez rząd do wybudowania siłowni, liczy, że część środków na ten cel będzie pochodziła z państwowej kasy. – Jeżeli na świecie nie zbudowano ani jednego reaktora, który nie zostałby w jakiś sposób wspomagany przez administrację państwową, a wybudowano ich już ponad 400, to z jakiej racji pierwszy miałby powstać w Polsce – zauważa Krzysztof Kilian, prezes spółki. W wywiadzie dla "Parkietu" w połowie lutego szef resortu skarbu państwa Mikołaj Budzanowski powiedział, że teraz nie ma możliwości, aby państwo finansowo wsparło ten projekt.
Prezes Polskiej Grupy Energetycznej zwraca uwagę, że w rządowym Programie polskiej energetyki jądrowej jest mowa o wsparciu ze strony państwa. Jednak przyznaje, że trudno jeszcze dziś stwierdzić, jak miałaby wyglądać ta pomoc, ponieważ spółka nadal pracuje nad modelem finansowym tej wielomiliardowej inwestycji.
– Ministerstwo Gospodarki wypowie się dopiero, kiedy przedstawimy model. Jednak taka pomoc jest niezbędna i administracja państwowa jest tego świadoma – uważa Krzysztof Kilian.
Gwarancje rządu lub inne formy zabezpieczenia zwrotu zainwestowanego kapitału mają być konieczne do pozyskania pieniędzy od zagranicznych instytucji finansowych. Dziś PGE analizuje mechanizmy wsparcia stosowane w innych państwach.
– Patrzymy z uwagą na Brytyjczyków, którzy też budują dwie duże elektrownie jądrowe. Żeby je uruchomić, robią to, co my kiedyś w kontraktach długoterminowych – zabezpieczaliśmy przez państwo cenę energii. I w zależności od tego, czy to było in plus, czy in minus, to albo my płaciliśmy, albo państwo nam płaciło za różnicę między zabezpieczoną ceną energii – przypomina prezes PGE.
PGE przygląda się tym pracom i być może skorzysta z doświadczeń Brytyjczyków.
– Negocjują oni z Brukselą możliwość wdrożenia takiego wspomagania, czyli ustalenia ceny, która pozwoli zbilansować strumienie pieniędzy, jakie są potrzebne ażeby zbudować elektrownie – dodaje prezes. – Gdy będziemy gotowi z naszym modelem finansowania, to musimy zapytać administrację państwową, czy to, co przedstawimy jest do spełnienia i czy w jakiś sposób państwo polskie będzie w tym uczestniczyło.
Równocześnie trwają prace nad tzw. atomowym sojuszem. Jesienią ub.r. podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy PGE, KGHM, Tauron i Enea podpisały list intencyjny w sprawie uczestnictwa w projekcie budowania pierwszej polskiej elektrowni atomowej. Połączone siły jednych z największych spółek Skarbu Państwa miały ułatwić przeprowadzenie inwestycji, której koszt wyceniany jest nawet na 50 mld zł.
– Cały czas negocjujemy z potencjalnymi udziałowcami spółki, która miałaby budować elektrownię jądrową. Kiedy się zakończą, będziemy mogli poinformować opinię publiczną o ustaleniach. Jest jeszcze kilka miesięcy – mówi Krzysztof Kilian.
Zgodnie z najnowszymi zapowiedziami PGE uruchomienie pierwszego bloku jądrowego ma nastąpić w 2024 roku, natomiast cała elektrownia o mocy 3 tys. MW ma zostać oddana do użytku dwa lata później. Druga elektrownia, o tej samej mocy, ruszy w 2029 roku.
Czytaj także
- 2024-10-31: Ruszyła największa elektrownia gazowa w Polsce. Dostarczy energię dla ok. 3 mln gospodarstw
- 2024-10-28: Polski przemysł nie jest gotowy na większy udział OZE. Potrzebne są inwestycje w magazyny energii
- 2024-11-13: Zadyszka na rynku ładowania samochodów elektrycznych. Rozwój infrastruktury przyhamował
- 2024-09-13: Grupa PGE wciąż zwiększa wydatki na inwestycje. Po raz pierwszy przekroczyły 4,5 mld zł
- 2024-09-16: Ligowe mecze siatkarek w poprzednim sezonie obejrzało na trybunach ponad 210 tys. widzów. Sukcesy polskiej ligi przyciągają sponsorów
- 2024-08-26: Polska nie może się uwolnić od węgla. Wszystko przez brak inwestycji w modernizację sieci elektroenergetycznych
- 2024-08-14: Coraz więcej odmów przyłączenia do sieci dla źródeł OZE. Problemy ma nie tylko Polska
- 2024-07-30: Siatkówka z coraz większym wsparciem sponsorów. Największe firmy inwestują nie tylko w drużyny narodowe, ale i ligowe kluby
- 2024-07-22: Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy
- 2024-08-02: Zmiany w ustawie wiatrakowej przełożą się na dodatkowe wpływy do budżetów gmin. Do 2030 roku sięgnąć mogą one 935 mln zł
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Bezpieczeństwo żywnościowe 10 mld ludzi wymaga zmian w rolnictwie. Za tym pójdą też zmiany w diecie
Zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego na świecie wymaga znaczących zmian w systemie rolniczym – ocenia think tank Żywność dla Przyszłości. Tym bardziej że niedługo liczba ludności globalnie się zwiększy do 10 mld. Zdaniem ekspertów warunkiem jest odejście od rolnictwa przemysłowego na model rolnictwa regeneratywnego, opartego na równowadze przyrodniczej. To obejmuje także znaczące ograniczenie konsumpcji mięsa na rzecz żywności roślinnej.
Ochrona środowiska
Branża wiatrakowa niecierpliwie wyczekuje liberalizacji przepisów. Zmiany w prawie mocno przyspieszą inwestycje
W trakcie procedowania jest obecnie rządowy projekt tzw. ustawy odległościowej, który ostatecznie zrywa z zasadą 10H/700m i wyznacza minimalną odległość wiatraków od zabudowań na 500 m. Kolejna liberalizacja przepisów ma zapewnić impuls dla sektora, przyspieszyć transformację energetyczną i przynieść korzyści lokalnym społecznościom. Branża liczy także na usprawnienie i skrócenie procedur planistycznych i środowiskowych, które dziś są barierą znacznie wydłużającą czas inwestycji w elektrownie wiatrowe na lądzie.
Transport
Część linii lotniczych unika wypłacania odszkodowań za opóźnione lub niezrealizowane loty. Może im grozić zajęcie samolotu przez windykatora
Mimo jasno sprecyzowanych przepisów linie lotnicze niechętnie wypłacają odszkodowania za opóźnione lub odwołane loty, często powołując się na zdarzenia nadzwyczajne lub problemy z przepustowością ruchu lotniczego. Wielu konsumentów odstępuje od dalszego postępowania, bo obawiają się żmudnych formalności. Zdaniem eksperta z kancelarii DelayFix, specjalizującej się w egzekwowaniu należnych odszkodowań, warto się ubiegać o należne rekompensaty. Ostatecznym – i skutecznym – środkiem po wyczerpaniu drogi polubownej i sądowej jest zajęcie samolotu przez windykatora.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.