Mówi: | Ryszard Wasiłek, wiceprezes ds. operacyjnych, PGE Polska Grupa Energetyczna Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE Energia Ciepła Władysław Ortyl, marszałek województwa podkarpackiego |
PGE przekształca odpady w ciepło i energię dla mieszkańców Rzeszowa. Grupa dwukrotnie zwiększy wydajność działającej już spalarni
Grupa PGE rozbuduje rzeszowską Instalację Termicznego Przetwarzania z Odzyskiem Energii (ITPOE). W ten sposób dwukrotnie zwiększy wydajność zakładu. Będą w nim spalane wysokokaloryczne odpady RDF, co pozwoli samorządowi walczyć również z zalewem śmieci. Działająca w Rzeszowie od roku spalarnia śmieci umożliwia przekształcanie ich w ciepło i energię elektryczną, z której korzystają mieszkańcy miasta. Tzw. kogeneracja jest bardzo korzystna z punktu widzenia samorządów, ponieważ pozwala ograniczyć emisję dwutlenku węgla i przyczynia się do poprawy jakości powietrza.
– Zdecydowaliśmy się na budowę drugiej nitki ITPOE w województwie podkarpackim, ponieważ deklarowana przez samorząd ilość odpadów jest na tyle duża, że pierwsza nitka – która działa już od kilku miesięcy – przestaje wystarczać. Stąd nasza decyzja, aby powstała również druga. Będziemy tam spalali nieco innego typu odpady, tzw. RDF, ponieważ te są dominujące i mają wyższą kaloryczność. Z naszego punktu widzenia jest to korzystne przedsięwzięcie, ponieważ ta kaloryczność pozwoli nam również zaspokajać potrzeby dotyczące produkcji ciepła, do czego elektrociepłownia w Rzeszowie jest przystosowana – mówi Ryszard Wasiłek, wiceprezes PGE Polskiej Grupy Energetycznej ds. operacyjnych.
Instalacja Termicznego Przetwarzania z Odzyskiem Energii (ITPOE) w Rzeszowie działa już od października ubiegłego roku. Nowoczesny i ekologiczny obiekt służy unieszkodliwianiu odpadów komunalnych i pozwala odzyskiwać zawartą w nich energię w procesie termicznego przekształcania – co umożliwia produkcję energii elektrycznej i ciepła w procesie wysokosprawnej kogeneracji. Korzystają z nich jednostki samorządowe i mieszkańcy miasta.
Co istotne, kogeneracja, czyli proces technologiczny, który polega na jednoczesnym wytwarzaniu w elektrociepłowni energii elektrycznej i ciepła użytkowego, to jedna z najbardziej wydajnych metod przetwarzania energii pierwotnej, zapewniająca ponad 30-proc. oszczędności w porównaniu z wytwarzaniem energii i ciepła w systemie rozdzielonym. Dodatkowo jest bardziej ekologiczna, przyczynia się do ograniczania emisji dwutlenku węgla i poprawy jakości powietrza, dlatego jest korzystna z punktu widzenia samorządów.
PGE Polska Grupa Energetyczna i PGE Energia Ciepła podpisały w tym tygodniu z Marszałkiem Województwa Podkarpackiego list intencyjny, dotyczący rozbudowy ITPOE w Rzeszowie. Obiekt ma zostać rozbudowany o drugą nitkę technologiczną, co docelowo podwoi jego wydajność.
– Ta spalarnia działa już od kilku miesięcy i dotychczas funkcjonowała tylko jedna nitka, ponieważ obiekt został zaprojektowany kubaturowo. Podpisany właśnie list intencyjny służy temu, aby uruchomić drugą nitkę i wyposażyć ją w technologię spalania. Mamy nadzieję, że w najbliższym czasie będziemy już ogłaszać przetarg na jej wykonanie. Liczymy na to, że ilość odpadów, deklarowana przez samorząd, będzie odpowiadała naszym potrzebom. Druga nitka będzie zaprojektowana do spalania odpadów typu RDF, mających dużo wyższą kaloryczność niż te, które spalamy obecnie – mówi Ryszard Wasiłek.
Planowana rozbudowa ITPOE w Rzeszowie o drugą nitkę zwiększy wydajność zakładu ze 100 tys. do 180 tys. ton odpadów rocznie. Zanim PGE przystąpi do realizacji projektu – niezbędne jest wykonanie analiz technicznych i ekonomicznych, które będą uwzględniać sytuację na rynku odpadów możliwych do termicznego przetworzenia w ITPOE.
– Celem tej inwestycji jest przede wszystkim poprawa jakości życia mieszkańców Podkarpacia, utylizacja odpadów, które nas zalewają. Tą inwestycją wpisujemy się w likwidację niskiej emisji, tego typu inwestycje pozwalają nam żyć w czystym środowisku – mówi Wojciech Dąbrowski, PGE Energia Ciepła.
– Druga linia oznacza poprawę ochrony środowiska, ponieważ odzysk energii, który następuje w trakcie spalania odpadów jest wykorzystywany do produkcji ciepła i energii elektrycznej. Jest to energia tania, która będzie też wpływała na kształtowanie cen na rynku – dodaje Władysław Ortyl, Marszałek Województwa Podkarpackiego.
Aktualnie zakład w Rzeszowie utylizuje ok. 100 tys. ton odpadów, jego rozbudowa ma natomiast tę liczbę podwoić. Inwestycja ma się zakończyć w ciągu około dwóch lat od zakończenia formalności, które są niezbędne na tym etapie projektu.
– Jesteśmy na początkowym etapie, potrzebujemy uzyskać zgodę naszego właściciela, aby móc ją rozpocząć. Jednak najpierw musimy mieć zapewnione dostawy paliwa w odpowiednim wolumenie i odpowiedniej jakości. Stąd to porozumienie zawarte z samorządem województwa podkarpackiego, który zobowiązał się, że pomoże nam odebrać od sąsiednich gmin taką ilość odpadów, które zapewni nam paliwo do tej instalacji – mówi Wojciech Dąbrowski.
– Na pewno zarówno obecnie działająca inwestycja, jak i ta planowana, poprawią jakość życia mieszkańców, pozwolą lepiej zagospodarować odpady i przyczynią się do poprawy jakości środowiska – podsumowuje marszałek Władysław Ortyl.
Czytaj także
- 2025-02-19: Superluksusowy Maybach już po polskiej premierze. Fanki motoryzacji wieszczą powrót mody na kabriolety
- 2025-02-21: Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów
- 2025-02-21: Są już pierwsze propozycje deregulacji przepisów dla biznesu. Ten proces może pobudzić inwestycje i zwiększyć konkurencyjność Polski
- 2025-02-17: Rośnie wymiana handlowa Polski z Hiszpanią. Są perspektywy na dalszą współpracę w wielu branżach
- 2025-02-19: Zasada 3R może ograniczyć liczbę elektroodpadów. Recykling nie rozwiąże wszystkich problemów
- 2025-02-10: Dwie trzecie polskich przedsiębiorców znalazło się na celowniku cyberoszustów. Niewielki odsetek zgłasza to do odpowiednich służb
- 2025-02-04: Rekordowy wzrost sprzedaży samochodów Mercedes-Benz. Rośnie zainteresowanie przede wszystkim autami niskoemisyjnymi
- 2025-02-11: Nowe inicjatywy KE będą odpowiedzią na kryzys konkurencyjności. Pomóc ma przemysł zielonych technologii
- 2025-02-18: Europejski przemysł czeka na Clean Industrial Deal. Dekarbonizacja jest potrzebna, ale innymi metodami
- 2025-01-30: Duża inwestycja w browarze w Elblągu. Nowa linia produkuje piwo z prędkością 60 tys. puszek na godzinę
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

Inwestycje w Polsce na rekordowo niskim poziomie. Niestabilne regulacje odstraszają kapitał
Mimo ogólnego wzrostu PKB stopa inwestycji w Polsce pozostaje na niskim poziomie w porównaniu z innymi krajami UE. Wynika to m.in. z niestabilności prawa i rosnących obciążeń regulacyjnych. Mimo zapowiedzi ofensywy inwestycyjnej rządu przedsiębiorcy nadal borykają się z niepewnością i zmiennością przepisów, które utrudniają planowanie długoterminowych działań. Problemem pozostaje też skomplikowany system podatkowy oraz brak przejrzystych konsultacji legislacyjnych. Przedstawiciele biznesu podkreślają, że uproszczenie i wprowadzenie większej stabilności w stanowieniu prawa to kluczowe czynniki, które mogłyby pobudzić gospodarkę i zwiększyć atrakcyjność Polski dla inwestorów.
Handel
Umowa UE–Mercosur budzi sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. To może być główną przeszkodą w ratyfikacji porozumienia na forum UE

Chociaż umowa handlowa między UE a Mercosurem została podpisana, to do jej wejścia w życie potrzebna jest ratyfikacja wewnątrz Unii. Poszczególne punkty umowy, szczególnie w obszarze otwierania rynków dla produktów rolno-spożywczych, wzbudzają sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. – Generalnie cła są złe, bo komplikują rynek. Z drugiej strony chronią rodzimy rynek, więc w niektórych wypadkach są konieczne. Takie narzędzia muszą być jednak stosowane w sposób niezwykle umiarkowany – ocenia europoseł Bogdan Zdrojewski.
Transport
Dwie trzecie wypadków na kolei jest z udziałem pieszych i kierowców. UTK planuje monitoring problematycznych przejazdów

Ponad 70 proc. wypadków na kolei to zdarzenia z udziałem pieszych oraz kierowców samochodów – wynika z ubiegłorocznych statystyk Urzędu Transportu Kolejowego. Potrzebna jest zmiana przepisów, aby automatycznie karać kierowców, którzy nie zatrzymują się przed znakiem „stop” – ocenia regulator. W walce z takim łamaniem przepisów pomaga monitoring wizyjny instalowany na przejazdach kolejowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.