Mówi: | Andrzej Olechowski |
Funkcja: | Prezes |
Firma: | Polska Organizacja Gazu Płynnego |
Polska branża gazowa protestuje przeciwko większym rezerwom. Wzrośnie cena LPG
Nawet miliard złotych w ciągu pięciu lat będą kosztować branżę LPG zapowiadane przepisy dotyczące przechowywania gazu płynnego. Ministerstwo Gospodarki planuje wprowadzić przepisy, według których zapasy gazu płynnego wzrosną do równych 90-dniowemu średniemu zużyciu. Gaz podrożeje o co najmniej 4 grosze na litrze. Polskie prawo będzie jednym z bardziej restrykcyjnych w Unii – protestuje przeciwko temu Polska Organizacja Gazu Płynnego.
– W krajach europejskich nie ma takich rozwiązań za wyjątkiem Hiszpanii, Portugalii i częściowo Bułgarii. Inne kraje po prostu nie zajmują się tematem. Co więcej, Francuzi chcą ograniczyć nawet wolumen magazynowanego gazu z uwagi na aspekty bezpieczeństwa. Po raz kolejny mamy zamiar być pionierem w skali europejskiej – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Andrzej Olechowski, prezes Polskiej Organizacji Gazu Płynnego.
Według nowych przepisów, ilość przetrzymywanego w zapasach LPG wzrośnie z ilości odpowiadającej 30-dniowemu zużyciu do 90-dniowego. Przedsiębiorcy nadal będą utrzymywać zapasy równe 30-dniowemu zużyciu, resztą zajmie się Agencja Rezerw Materiałowych.
Olechowski podkreśla, że z wyliczeń Ministerstwa Gospodarki wynika, że nowe przepisy będą kosztować 200 mln złotych rocznie, czyli miliard złotych w ciągu 5 lat. Ceny gazu płynnego wzrosną o minimum 4 grosze na litrze. Ale jeśli władze inaczej ustalą tzw. opłatę zapasową, gaz może podrożeć nawet o 9-12 groszy. Według POGP w analizie kosztów wprowadzenia ustawy resort gospodarki ustalił tę opłatę na poziomie 70,80 zł za tonę LPG, ale w projekcie ustawy założona kwota sięga 160 zł za tonę. Mimo że LPG jest najtańszym paliwem, opłata zapasowa jest najwyższa.
Według Olechowskiego decyzja resortu gospodarki jest niezrozumiała i bardzo restrykcyjna. Ministerstwo tłumaczy się koniecznością wdrożenia unijnych przepisów, jednak tak dużych wymagań nie stawiają rządy innych państw. Olechowski uważa, że nowe przepisy skrzywdzą branżę, a kosztami obarczeni zostaną konsumenci.
Jak wyjaśnia, większe zapasy gazu płynnego nie wpłyną na bezpieczeństwo energetyczne Polski, bo już teraz nie ma zagrożenia odcięciem dopływu tego paliwa.
– My mówimy o gazie płynnym propan-butan, popularnie kojarzonym z autogazem, gdzie mamy rozwiniętą infrastrukturę logistyczną, trzy terminale morskie, kilkanaście terminali na granicy wschodniej, nadmiar mocy przeładunkowych. W naszej branży nikt nie zakręci kurka tak, jak w gazie ziemnym – podkreśla Olechowski.
Według niego, od 20 lat, kiedy powstała branża gazu płynnego w Polsce, nigdy nie było jeszcze problemów z zapewnieniem dostaw. Wręcz przeciwnie – Polska ma nadmiar mocy przeładunkowych.
– Jesteśmy w stanie błyskawicznie zareagować na sytuację rynkową. 23 lata nie mieliśmy takiego przypadku – mówi Olechowski. – Jeżeli byśmy uznali, że bezpieczeństwo jest argumentem zasadniczym, to dlaczego inne kraje UE, które też mają konsumpcję na zbliżonych poziomach, w ogóle nie wdrażają tych przepisów?
Według niego od sposobu pobierania opłaty zapasowej będzie zależało, czy po zmianie prawa powiększy się szara strefa. Olechowski uważa, że najlepszym i najbardziej szczelnym rozwiązaniem byłoby doliczanie opłaty do deklaracji akcyzowych.
– To zdecydowanie poprawiłoby szczelność obrotu, ale w tym momencie rozwiązania są trochę inne i raczej nie powinno mieć to jakiegoś wpływu na szarą strefę, chociaż nie można tego wykluczyć – podsumowuje Olechowski.
Czytaj także
- 2025-07-08: Rynek gier mobilnych w Polsce może być wart prawie 0,5 mld dol. do 2030 roku. Za tym idzie rozwój smartfonów dla graczy
- 2025-07-11: Umowa z krajami Mercosur coraz bliżej. W. Buda: Polska nie wykorzystała swojej prezydencji do jej zablokowania
- 2025-07-01: Koniec polskiej prezydencji w Radzie UE. Doprowadziła do przełomowego wzrostu wydatków na obronność
- 2025-06-18: Większość Polaków sprzeciwia się wprowadzeniu euro. Problemem może być brak dobrej komunikacji
- 2025-06-13: Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym
- 2025-06-11: ZUS zatwierdził standardy dofinansowania posiłków dla pracowników. To nowy rozdział w firmowych benefitach
- 2025-06-10: Ostateczny kształt rozszerzonej odpowiedzialności producenta wciąż pod znakiem zapytania. Przykładem dla Polski mogą być rozwiązania z Czech czy Belgii
- 2025-06-04: Rynek nieprzygotowany do wdrożenia systemu kaucyjnego. Może się opóźnić nawet o kilka miesięcy
- 2025-06-09: Do 2030 roku liczba plastikowych opakowań w e-handlu modowym może się podwoić. Ich udział najszybciej rośnie w Polsce
- 2025-05-26: Dyrektywa o przejrzystości płac zmniejszy lukę płacową między kobietami a mężczyznami. Obniży za to skłonność pracodawców do podwyżek
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Polskie MŚP otrzymają większe wsparcie w ekspansji międzynarodowej. To cel nowej inicjatywy sześciu instytucji
Firmy z sektora małych i średnich przedsiębiorstw otrzymają kompleksowe wsparcie na potrzeby zwiększania konkurencyjności na arenie międzynarodowej. Taki jest cel wspólnej inicjatywy instytucji zrzeszonych w Grupie PFR pod szyldem Team Poland. Obejmuje ona zarówno wsparcie kapitałowe, w postaci gwarancji, pożyczek czy ubezpieczenia, jak i doradztwo oraz wsparcie promocyjne i informacyjne, dzięki czemu mikro-, małym i średnim firmom łatwiej będzie podjąć decyzję o ekspansji zagranicznej. Pierwszy projekt dotyczy wsparcia dla firm zainteresowanych uczestnictwem w odbudowie Ukrainy.
Bankowość
RPP zgodna co do potrzeby obniżania stóp procentowych. Trwają dyskusje dotyczące tempa tych decyzji

W lipcu Rada Polityki Pieniężnej po raz drugi w tym roku obniżyła stopy procentowe, określając swój ruch mianem dostosowania. W kolejnych miesiącach można oczekiwać kolejnych obniżek, ale ich tempo i termin będą zależeć od efektów dotychczasowych decyzji i wzrostu płac. Docelowo główna stopa procentowa ma wynosić 3,5 proc. Te okoliczności sprzyjają kredytobiorcom.
Handel
Umowa z krajami Mercosur coraz bliżej. W. Buda: Polska nie wykorzystała swojej prezydencji do jej zablokowania

– Polska podczas prezydencji w Radzie UE nie wykorzystała szansy na obronę swoich interesów w sprawie umowy z krajami Mercosur – ocenia europoseł PiS Waldemar Buda. W jego ocenie polski rząd, mimo sprzeciwu wobec zapisów umowy, nie zbudował w UE sojuszy niezbędnych do jej odrzucenia. Porozumienie o wolnym handlu spotyka się przede wszystkim z protestami europejskich rolników, którzy obawiają się zalania wspólnego rynku tańszą żywnością z krajów Ameryki Południowej. Według europosła wszystko może się rozegrać w najbliższych tygodniach.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.