Newsy

Zapotrzebowanie na węgiel coraz mniejsze. Górnictwo czeka trudna restrukturyzacja

2020-10-07  |  06:25
Mówi:Krzysztof Kwiatkowski, senator RP, były prezes Najwyższej Izby Kontroli
Janusz Olszowski, prezes Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej
  • MP4
  • Produkcja i sprzedaż węgla w Polsce wciąż utrzymuje się na niskich poziomach, a głównym problemem jest w tej chwili nadpodaż węgla, będąca jednym z następstw pandemii COVID-19. Jak podaje katowicki oddział ARP, na koniec lipca stan zapasów wyniósł 7,9 mln ton niesprzedanego surowca i jest to poziom najwyższy od kilku lat. – Przed górnictwem jest przyszłość, ale tylko przed tą jego częścią, która będzie oparta na zdrowych zasadach i która będzie potrafiła udowodnić w rachunku ekonomicznym, że jest w stanie się utrzymać – podkreśla senator Krzysztof Kwiatkowski, były prezes NIK.

    – Niektóre kopalnie mają przyszłość i trzeba zainwestować, żeby mogły otwierać nowe ściany. Inne tej przyszłości nie mają. Górnictwo wymaga uczciwej dyskusji i już wiemy, że nie da się od niej uciec, bo ludzie w Polsce pytają, czy będziemy drożej płacić za prąd, czy w tej cenie są koszty utrzymywania nierentownych kopalni – mówi agencji Newseria Biznes Krzysztof Kwiatkowski.

    Pod koniec września rząd i górnicze związki zawodowe podpisały porozumienie, które określa zasady transformacji tego sektora. Zakończyło ono kilkudniowy, podziemny protest w kopalniach Polskiej Grupy Górniczej oraz kilkutygodniową dyskusję o restrukturyzacji tej spółki i ewentualnym zamknięciu nierentownych zakładów. Porozumienie zakłada, że ostatnia polska kopalnia węgla kamiennego ma zakończyć działalność w 2049 roku, a do tego czasu straty nierentownych kopalń pokrywane będą z budżetu państwa. Rokroczne dotacje wyniosą ok. 1 mld zł. Porozumienie gwarantuje, że żaden pracownik kopalni nie straci pracy, a w razie takiego scenariusza zostanie objęty osłonowym pakietem socjalnym. Dokument musi jednak jeszcze notyfikować Komisja Europejska. Zdaniem dużej części ekspertów nie będzie to jednak możliwe, ponieważ unijne prawodawstwo nie przewiduje pomocy publicznej na utrzymanie działalności kopalni węglowych.

    Duża część energetyki w Polsce jest oparta na węglu, więc przed górnictwem jest przyszłość, ale tylko przed tą jego częścią, która będzie oparta na zdrowych zasadach i która będzie potrafiła udowodnić w rachunku ekonomicznym, że jest w stanie się utrzymać. Dzisiaj do kosztów zaliczamy też te wynikające z regulacji ogólnoeuropejskich związanych z polityką klimatyczną. Czy tego chcemy, czy nie, te dodatkowe koszty również musimy wliczać do ogólnego rachunku funkcjonowania górnictwa ­– podkreśla senator.

    Pandemia sprawiła, że polskie górnictwo znalazło się w głębokim finansowym kryzysie, a rentowność spadła m.in. na skutek kosztów poniesionych na jej przeciwdziałanie, przestojów w produkcji i kosztów pracowniczych. Na przełomie maja i czerwca Śląsk stał się największym w Polsce ogniskiem COVID-19, a nowych zakażeń przybywało głównie wśród górników. Dlatego minister aktywów państwowych Jacek Sasin zadecydował o wstrzymaniu pracy w najbardziej narażonych kopalniach: 10 zakładach Polskiej Grupy Górniczej i dwóch należących do JSW. Do normalnej pracy wróciły dopiero z początkiem lipca, po prawie miesięcznym przestoju. W tej chwili nowych zakażeń przybywa znacznie wolniej, m.in. dzięki masowemu programowi badań przesiewowych i wprowadzonym środkom ostrożności.

    – Kopalnie to specyficzne zakłady pracy, ale wszystkie środki, jakie były możliwe do podjęcia, zostały wdrożone po to, żeby zapewnić maksymalne bezpieczeństwo pracowników. Wydobycie węgla jest ograniczone, ale nadal się odbywa. Kopalnie nie są zresztą takim zakładem pracy, który można zamknąć na kilka dni. Ze względów górniczo-geologicznych trzeba ten węgiel wydobywać, bo inaczej wszystko samo by się zlikwidowało – mówi Janusz Olszowski, prezes Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej.

    Z problemami branża borykała się już wcześniej, m.in. wskutek coraz cieplejszej zimy, wysokiego poziomu importu węgla i rosnącego udziału energii z odnawianych źródeł. Pandemia dodatkowo zmniejszyła popyt na energię (chociaż już w sierpniu zapotrzebowanie było już tylko o 1,2 proc. niższe niż przed rokiem), a w efekcie węgla na zwałach systematycznie przybywało. Jak podaje katowicki oddział ARP zajmujący się monitoringiem rynku węgla, na koniec lipca stan zapasów wyniósł 7,9 mln ton niesprzedanego surowca.

    – Gospodarka się schłodziła, jest mniejsze zapotrzebowanie na energię, mniej węgla potrzeba do jej produkcji i jest problem ze zbytem. Zwały przykopalniane i składy są zasypane węglem, elektrownie też mają pełne zapasy węgla i to jest właśnie największy problem górnictwa związany z pandemią – mówi Janusz Olszowski.

    – Pandemia pogrąża różne branże, niektóre mocniej, inne lżej. Niewątpliwie górnictwo należy do tych, które koszty pandemii, związane m.in. z zabezpieczeniem górników i przerwami pracy, odczują najbardziej boleśnie. Trzeba jednak pamiętać, że już przed pandemią postępował proces spadku cen węgla na świecie i niestety z nimi przychodzi nam się zmierzyć – dodaje Krzysztof Kwiatkowski.

    Jak podaje katowicki oddział ARP, produkcja i sprzedaż węgla w Polsce utrzymuje się na niskich poziomach już od kwietnia. W lipcu br. wyniosły odpowiednio 5 oraz 4,3 mln ton.

    Więcej na temat
    Ochrona środowiska Komisja Europejska może zwiększyć cele redukcji emisji CO2 do 2030 roku. Będzie to wymagało zmian we wszystkich sektorach gospodarki Wszystkie newsy
    2020-09-23 | 06:30

    Komisja Europejska może zwiększyć cele redukcji emisji CO2 do 2030 roku. Będzie to wymagało zmian we wszystkich sektorach gospodarki

    Niekorzystne zmiany klimatyczne postępują tak szybko, że cele, do których państwa zobowiązały się w porozumieniu paryskim z 2016 roku, już są niewystarczające. Komisja
    Motoryzacja Globalni gracze przestawiają się na zieloną energetykę. Koncern paliwowy bp ogranicza wydobycie ropy i gazu na rzecz inwestycji w OZE i wodór
    2020-09-10 | 06:30

    Globalni gracze przestawiają się na zieloną energetykę. Koncern paliwowy bp ogranicza wydobycie ropy i gazu na rzecz inwestycji w OZE i wodór

    Koncern bp ogranicza wydobycie ropy naftowej i gazu na rzecz odnawialnych źródeł energii. Do 2030 roku zmniejszy wydobycie o 40 proc., ograniczając przy tym swoje emisje
    Ochrona środowiska Coraz więcej firm ogranicza szkodliwy wpływ na środowisko. Czołowy producent okien w Polsce chce wspólnie z WWF zneutralizować CO2 wyemitowany od momentu powstania firmy
    2020-09-07 | 06:30

    Coraz więcej firm ogranicza szkodliwy wpływ na środowisko. Czołowy producent okien w Polsce chce wspólnie z WWF zneutralizować CO2 wyemitowany od momentu powstania firmy

    W ciągu trzech dekad Unia Europejska ma stać się neutralna klimatycznie. Ten ambitny cel obierają nie tylko państwa, lecz także coraz więcej przedsiębiorstw. Jeden z czołowych

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

    Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

    Problemy społeczne

    Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

    Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

    Ochrona środowiska

    Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

    Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.