Mówi: | dr n. med. Grażyna Cholewińska-Szymańska, mazowiecki konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych lek. med. Bartosz Szetela, Wrocławskie Centrum Zdrowia, Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej, Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu |
Codziennie czterech Polaków dowiaduje się, że są nosicielami wirusa HIV. Innowacyjne terapie ograniczają liczbę przyjmowanych leków i ich skutki uboczne
W Polsce z rozpoznanym wirusem HIV żyje prawie 12 tys. osób. Codziennie o zakażeniu dowiadują się 3–4 kolejne osoby. Postęp w terapii antyretrowirusowej sprawił, że HIV to obecnie schorzenie przewlekłe, które wymaga wielolekowej terapii przez całe życie. Długotrwałe przyjmowanie leków może mieć jednak liczne skutki uboczne. Są jednak dostępne terapie, które takie ryzyko ograniczają. Innowacyjne dwulekowe terapie ARV mogą się stać nowym standardem leczenia, bo ich skuteczność przeciwwirusowa sięga 91 proc. – przekonywali eksperci podczas IV Kongresu Wyzwań Zdrowotnych w Katowicach.
– Na świecie istnieje tendencja zmierzająca do opanowania infekcji. Nadal jest 36 mln osób zakażonych wirusem HIV, ale w latach 90. było ich 40–42 mln. W Polsce, według Departamentu Analiz i Statystyki Ministerstwa Zdrowia, rejestruje się 11,8 tys. pacjentów zakażonych HIV, którzy są stale obracani w systemie NFZ, czyli przychodzą na regularne wizyty – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes dr n. med. Grażyna Cholewińska-Szymańska, mazowiecki konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych.
Od początku rejestracji w Polsce, od 1985 roku, stwierdzono 24 tys. zakażeń wirusem HIV. Z rozpoznanym wirusem żyje blisko 12 tys. osób, jednak liczba chorych może sięgać 19–20 tys. Rośnie liczba nowych rozpoznań. O ile w połowie lat dwutysięcznych notowano w ciągu roku ok. 600 nowych rozpoznań, o tyle w 2017 roku było ich ponaddwukrotnie więcej (dane ekspertów podczas IV Kongresu Wyzwań Zdrowotnych w Katowicach). Problemem jest dostęp do diagnostyki, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach.
– W małych miejscowościach i na wsiach ciężar diagnostyki spoczywa na lekarzach rodzinnych, ewentualnie pacjent musi dojechać do dużego miasta. Według wytycznych kobiety w ciąży powinny dwa razy być zbadane za darmo pod tym kątem. W dużych miastach ponad 95 proc. kobiet w ciąży jest badanych, natomiast w skali całego kraju jest to zaledwie 25 proc. To jest dramat. Bez włączenia lekarzy rodzinnych, internistów nie damy sobie rady – ocenia lek. med. Bartosz Szetela z Wrocławskiego Centrum Zdrowia i Kliniki Chorób Zakaźnych z Wrocławia.
W Polsce średni czas, który mija od zakażenia do rozpoznania, szacuje się na trzy lata. Tymczasem wczesne wykrycie infekcji i dobrze dobrane leczenie pozwala choremu prowadzić normalne życie do późnej starości.
– Forma leczenia pacjentów to tabletkowe terapie składające się z trzech produktów przeciwwirusowych. Trzeba zrobić kompozycję takich produktów przeciwwirusowych, które będą najbardziej skuteczne, będą miały najsilniejsze działanie przeciwwirusowe, ale jednocześnie jak najmniej działań ubocznych. Teraz wygląda na to, że nadchodzi nowa era terapii dwulekowej – mówi dr n. med. Grażyna Cholewińska-Szymańska.
Eksperci podkreślają, że długotrwałe przyjmowanie leków może podwyższać ryzyko innych schorzeń, m.in. osteoporozy, cukrzycy, chorób wątroby, nerek czy naczyniowo-sercowych. Ryzyko rośnie wraz z liczbą dawek. Przy terapii trójlekowej pacjent z wirusem HIV przyjmuje nawet 60 tys. dawek leków antywirusowych.
Badanie „Positive Perspecitive” przeprowadzone na zlecenie ViiV Healthcare wskazuje, że 72 proc. osób z wirusem HIV obawia się skutków ubocznych długotrwałego przyjmowania leków, a 43 proc. zmieniło w ciągu roku formę leczenia właśnie ze względu na negatywny wpływ leków na organizm. Dwulekowa terapia jest znacznie bezpieczniejsza, zmniejsza ryzyko skutków ubocznych, a przy tym jest bardzo skuteczna.
– Do dolutegraviru, który jest preferowany we wszystkich rekomendacjach i ma największą siłę przeciwwirusową, dołączamy inny lek: albo lamiwudynę, albo rylpiwirynę – tłumaczy dr Grażyna Cholewińska-Szymańska.
Badania GEMINI 1 i GEMINI 2 dotyczące połączenia dolutegraviru i lamiwudyny wykazują skuteczność przeciwwirusową na poziomie 91 proc. u pacjentów rozpoczynających leczenie. Dodatkowo wskazują, że terapia ta poprawia szybko immunologię, pozwala uniknąć licznych skutków niepożądanych, a przy jej stosowaniu nie notuje się mutacji.
– Jeżeli planujemy leczenie na wiele lat, to mamy gwarancję, że możemy tego pacjenta przez nawet 10 lat utrzymywać w tym samym schemacie terapeutycznym, ograniczając działania niepożądane, nie indukując mutacji, a uzyskując efekt terapeutyczny taki sam jak przy terapii trójlekowej – ocenia Cholewińska-Szymańska.
Ostatnio głośno było o drugim przypadku całkowitego wyleczenia HIV terapią komórkami macierzystymi, podanymi w formie przeszczepu szpiku kostnego. Dziesięć lat temu u Timothy’ego Browna, pacjenta z Berlina, udało się doprowadzić do całkowitej remisji wirusa HIV. Teraz udało się to także w przypadku pacjenta z Londynu. Chorym przeszczepiono szpik kostny pobrany od osoby dotkniętej mutacją genetyczną genu CCR5, która jest odporna na zakażenia wirusem HIV-1.
– Zmiana genomu ludzkiego może doprowadzić do tego, że wirus nie jest w stanie przykleić się do komórki docelowej, czyli do limfocytate, nie jest w stanie wejść do wnętrza tej komórki, a zatem nie dochodzi do zakażenia. Znaliśmy przypadki na samym początku epidemii. Na Islandii są ludzie homozygotyczni, którzy mają właśnie taki defekt genetyczny swojego genomu, że nie są w stanie produkować białek, które konstruują receptor powierzchniowy dla wirusa HIV – wskazuje dr n. med. Grażyna Cholewińska-Szymańska.
Przeszczep szpiku kostnego nie jest jednak bezpieczną terapią w walce przeciwko HIV, m.in. ze względu na trudność dopasowania biorcy z dawcą szpiku. Wciąż jeszcze nie jest to do końca potwierdzona metoda, dlatego wciąż to terapie lekowe są jedynymi dostępnymi terapiami. Nic też nie zastąpi profilaktyki.
– Mamy wszystkie narzędzia, żeby wygrać z epidemią HIV: diagnostyka co trzy miesiące, leczenie wszystkich zakażonych, edukacja, promowanie prezerwatyw i promowanie PrEP [stosowanie leków antyretrowirusowych przez osoby zdrowe, ale objęte dużym ryzykiem – red.]. Stosowanie tych pięciu narzędzi pozwoliłoby w ciągu kilkunastu lat zakończyć epidemię HIV, osiągnąć stan, kiedy nie będzie praktycznie żadnych nowych zakażeń – przekonuje lek. med. Bartosz Szetela.
Czytaj także
- 2024-04-15: Bioinformatyczne narzędzia ułatwiają diagnostykę opartą na danych genetycznych. W Polsce dostęp do niej wciąż jest niewystarczający
- 2024-04-10: Badania kliniczne są często jedyną szansą na dostęp do innowacyjnego leczenia. Polska notuje dynamiczny wzrost liczby ich rejestracji
- 2024-04-05: Dostęp do badań profilaktycznych i skutecznych terapii największymi wyzwaniami systemu ochrony zdrowia. Polska prezydencja w UE może być okazją do zmian w tym zakresie
- 2024-04-11: Wibracje mogą pomóc w leczeniu fobii społecznej. Brytyjscy naukowcy zbadali skuteczność ich stosowania w stresujących sytuacjach
- 2024-03-21: Spada liczba osób szczepiących się przeciw grypie. W tym sezonie infekcyjnym szczepionkę przyjęło 5,5 proc. Polaków
- 2024-03-11: Nowotwory kobiece nie stanowią wyroku. Metody ich leczenia są coraz nowocześniejsze i refundowane także w szpitalach prywatnych
- 2024-03-06: Pacjenci i lekarze apelują o Narodowy Plan dla Chorób Rzadkich. Aktualizacja strategii ma być gotowa w II kwartale
- 2024-03-05: Uzależnienie od ekranów i gier dotyczy nawet małych dzieci. Profilaktyka potrzebna jest już od najmłodszych lat
- 2024-03-18: Dorota Szelągowska: Dwadzieścia lat temu sięgnęłam swojego dna. Miałam ataki paniki i przez kilka miesięcy nie wychodziłam z domu
- 2024-04-23: Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem
Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.
Ochrona środowiska
Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat
Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.
Finanse
72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn
W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.