Newsy

50 mld euro rocznie z podatku na ratowanie banków. Polskę to ominie

2013-01-29  |  06:35

– Opodatkowanie transakcji finansowych w Unii Europejskiej nie wpłynie bezpośrednio na Polskę – ocenia prof. Witold Orłowski, główny doradca ekonomiczny PwC. Nowy podatek ma obowiązywać od przyszłego roku i objąć 11 państw. Kwota, jaką zasiliłby budżet wspólnoty to ponad 50 mld euro rocznie. Pieniądze te miałyby być przeznaczone na ratowanie banków, które znalazłyby się w tarapatach.

Wprowadzenie podatku od transakcji finansowych było wspólną inicjatywą Francji i Niemiec, do których dołączyło później kolejnych 9 państw, w tym Austria, Grecja, Włochy i Hiszpania. Pod koniec ubiegłego roku poparł ją Parlament Europejski. Podatkiem mają być obłożone m.in. obrót akcjami i obligacjami oraz instrumentami pochodnymi. Wstępne propozycje mówiły o stawkach wahających się w granicach 0,01 – 0,1 proc. Zdaniem wielu polityków i ekonomistów ma to ukrócić spekulacje na rynkach.

– To jest rzecz, która powinna nas cieszyć, ponieważ to opodatkowanie jest po to, aby było z czego ratować banki w momencie, kiedy znalazłyby się w kłopotach oraz żeby zniechęcić je do jakichś bardzo ryzykownych operacji finansowych – mówi Agencji Informacyjnej Newseria prof. Witold Orłowski dodając, że skuteczność tego instrumentu zależy teraz zarówno od jego powszechności, jak i wypracowanego modelu działania.

Podatek będzie ważnym źródłem dochodu. Szacuje się, że na początku przyniesie około 35 mld euro. Wpływy z tego tytułu mają się systematycznie zwiększać, docelowo nawet o 20 mld euro. Podatek nie powinien mieć bezpośredniego wpływu na Polskę bo nasz sektor bankowy ma się nieźle i jest bezpieczny. Nie ma więc powodów, byśmy – przynajmniej na razie – musieli ponosić większe koszty jego funkcjonowania.

 – Na dłuższą metę oczywiście jest pytanie, czy możemy być taką wyspą, czy takich wysp nie będzie coraz mniej, na których nie będzie podatków, podczas gdy w głównych krajach UE podatek będzie – dodaje doradca ekonomiczny PwC.

Przypomina jednak, że większość banków w Polsce należy do międzynarodowych grup finansowych, co może oznaczać, że pośrednio ten podatek będzie mieć przełożenie na funkcjonowanie sektora bankowego.

– W skali globalnej szanse na to, że podatek w znaczący sposób zmieni funkcjonowanie sektora finansowego w momencie, kiedy będzie ograniczone tylko do grupy krajów, a niechby nawet do większości UE, a np. bez Wielkiej Brytanii, są bardzo niewielkie – dodaje prof. Witold Orłowski.

Nowy podatek prawdopodobnie zostanie wprowadzony w 2014 roku. Aby przepisy weszły w życie, muszą być zatwierdzone przez Komisję Europejską. Propozycję wprowadzenia podatku zaakceptowali w minionym tygodniu unijni ministrowie finansów.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Projekt unijnego budżetu po 2027 roku będzie przedstawiony w lipcu. Polska może odegrać istotną rolę w pracach nad nim

Polska prezydencja zbiegła się z rozpoczęciem rozmów na temat wieloletnich unijnych ram finansowych (WRF), które określą cele i priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. Projekt budżetu ma być gotowy w lipcu, a potem rozpoczną się negocjacje między instytucjami unijnymi. Polska może odegrać istotną rolę w pracach nad WRF, dlatego to od naszego kraju swoje konsultacje rozpoczęli europarlamentarzyści, którzy są współsprawozdawcami PE ds. wieloletniego budżetu Unii Europejskiej.

Prawo

Przedsiębiorcy czują się pomijani w pracach nad przepisami. Narzekają na zawrotne tempo prac legislacyjnych

W ubiegłym roku uchwalono 14 tys. stron nowego prawa. To wynik o 59 proc. niższy niż rok wcześniej – wynika z „Barometru prawa” Grant Thornton. Eksperci wskazują, że nie przekłada się to jednak na jakość nowych przepisów. Tempo prac regulacyjnych przyspiesza, a konsultacje publiczne rzadko są transparentne. Przedsiębiorcy czują się pomijani w procesie konsultacji i zaskakiwani nagłymi zmianami w prawie.

Konsument

Alkohol najbardziej rozpowszechnioną substancją psychoaktywną u młodzieży. Coraz większa popularność e-papierosów

Niemal trzy czwarte uczniów w wieku 15–16 lat już sięgnęło po alkohol. Jak wynika z badania ESPAD 2024, to wciąż najbardziej wśród młodzieży rozpowszechniona substancja psychoaktywna. W ostatnich 20 latach o ponad 20 pp. spadł odsetek nastolatków palących papierosy, ale prawie 70 proc. 17–18-latków przyznaje, że sięgnęło w swoim życiu po e-papierosa. Eksperci wskazują na potrzebę nie tylko bardziej restrykcyjnego ograniczania dostępności tych produktów dla młodych ludzi, ale też o działania na rzecz edukacji zdrowotnej i kompleksowego podejścia do profilaktyki i leczenia uzależnień, bez podziału na poszczególne grupy substancji.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.