Newsy

Finansowanie elektrowni atomowej. PGE może wybrać dwie drogi

2012-09-17  |  06:20
Mówi:Ziemowit Iwański
Funkcja:Dyrektor Wykonawczy
Firma:GE Hitachi
  • MP4

    Współfinansowanie inwestycji przez rodzime energetyczne spółki i pozyskanie kredytów z agencji eksportowych – to prawdopodobne scenariusze sfinansowania budowy polskiej elektrowni atomowej. Polska Grupa Energetyczna, wyznaczona przez rząd do zrealizowania tego projektu, zapowiedziała, że nie ogłosi przetargu na dostarczenie technologii, dopóki nie przeanalizuje modelu finansowania siłowni. 

     – Istnieją dwa główne modele finansowania tak dużych inwestycji – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Ziemowit Iwański, dyrektor wykonawczy spółki GE Hitachi, która zamierza wystartować w przetargu na dostawcę technologii.

    Przytacza przykład Finlandii, gdzie na wyspie Olkiluoto powstaje trzeci blok elektrowni atomowej.

     – Tam współinwestorami w budowie nowych bloków jądrowych są najwięksi odbiorcy energii elektrycznej. Co im to daje? Nowoczesne elektrownie są projektowane na co najmniej 60 lat, w związku z tym mają pewność, że ceny energii elektrycznej nie będą się zmieniać w przyszłości – wyjaśnia Ziemowit Iwański.

    Podobny scenariusz pozyskania kapitału zapowiada się w Polsce. Na początku miesiąca, podczas Forum Ekonomicznego Krynicy, trzy główne spółki energetyczne – KGHM, Tauron i Enea – podpisały z PGE list intencyjny w sprawie budowy elektrowni. W zamian za udział w finansowaniu mogą dostać dostęp do energii przez nią wytwarzanej. Szczegóły udziału spółek w tej inwestycji będą jednak ustalane dopiero w kolejnych miesiącach. Warto przypomnieć, że KGHM jest największym w Polsce odbiorcą energii.

     – Właściwym podejściem jest ocena różnych, potencjalnie możliwych scenariuszy finansowania. Czyli to, co w tej chwili robi PGE, sprawdzając poszczególne oferty technologiczne w powiązaniu z modelami finansowania – uważa przedstawiciel GE Hitachi.

    Podkreśla znaczenie udziału w przedsięwzięciu polskich inwestorów.

     – Nie należy zapomnieć o tym, do czego ta elektrownia mogłaby służyć. Jeżeli jest strategiczną potrzebą w Polsce zbudowanie sektora energetycznego, który jest niezależny od czynników zewnętrznych, należy wybudować elektrownię z udziałem polskich współinwestorów – tłumaczy.

    Tego typu przedsięwzięcie, gdzie umowa zawierana jest przez kilku dużych graczy, obarczone jest jednak ryzkiem.

     – Elektrownia, która może działać przez 60 lat, skazuje współudziałowców na długoterminową współpracę – uważa Ziemowit Iwański. – Należy się liczyć z tym, że w którymś momencie interesy tych akcjonariuszy mogą być rozbieżne. Oczywiście zawsze można z tej współpracy zrezygnować przekazując prawa własnościowe jednemu z nich.

    W przypadku tak dużego projektu, można starać się o niskooprocentowane kredyty z agencji eksportowych – amerykańskich, europejskich, azjatyckich.

     – Tego typu finansowanie z reguły jest bardzo korzystne – wskazuje dyrektor. – W różnych warunkach poszczególne modele inaczej się sprawdzają.

    Rząd zakłada wybudowanie dwóch siłowni jądrowych o łącznej mocy 6 tys. MW. Pierwszy reaktor ma zostać uruchomiony ok. 2022-2023 roku. Koszt budowy tej pierwszej elektrwoni jest szacowany na 35-50 mld zł.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Polityka

    PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

    Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

    Infrastruktura

    Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

    Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

    Polityka

    Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

    Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.