Mówi: | Grzegorz Kita |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Sport Management |
G. Kita: skandale w FIFA na razie nie zagrażają wizerunkowi sponsorów
To śledztwa przeciwko członkom władz FIFA, a nie presja sponsorów skłoniły Seppa Blattera do odejścia – uważa Grzegorz Kita, prezes Sport Management. Według niego wpływ firm sponsorujących piłkarską federację jest duży, ale nie można go przeceniać – to tylko 30 proc. wszystkich wpływów, poza tym reputacja sponsorów na razie w niewielkim stopniu ucierpiała na skandalu w organizacji.
– Przez FIFA przechodzi swoiste tsunami wizerunkowo-finansowe. Mamy do czynienia z sytuacjami zarówno o charakterze korupcyjnym, jak i ze złym zarządzaniem – wylicza w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Grzegorz Kita, prezes Sport Management. – Trudno było przewidzieć, że Blatter zrezygnuje tak szybko. Byłem jednak święcie przekonany, że to prędzej czy później nastąpi, że ta kadencja w ogóle nie ma szans na przetrwanie.
Kita podkreśla, że już podczas odbywających się półtora tygodnia temu wyborów przewodniczącego FIF-y widać było słabość sprawującego tę funkcję od 1998 r. Seppa Blattera. Zaledwie kilkadziesiąt godzin po aresztowaniu w szwajcarskim hotelu członków komitetu wykonawczego piłkarskiej organizacji i oskarżeniu ich przez amerykański Departament Sprawiedliwości m.in. o „zinstytucjonalizowaną korupcję” Blatter został ponownie wybrany na to stanowisko. Przeciwko niemu wypowiadało się jednak wyjątkowo wielu przedstawicieli światowego futbolu, zwłaszcza z Europy.
Po ujawnieniu informacji, że w korupcję mógł być zamieszany Jérôme Valcke, najbliższy współpracownik Blattera, przewodniczący FIF-y w ubiegły wtorek niespodziewanie podał się do dymisji, choć nadal działa w tej organizacji.
Kita przypomina, że jeszcze przed działaniem szwajcarskich i amerykańskich służb wokół FIF-y było bardzo dużo niejasności. To właśnie narastająca presja, oskarżenia o korupcję przy przyznawaniu mistrzostw świata w 2022 r. oraz działania szwajcarskich i amerykańskich wymiarów sprawiedliwości doprowadziły do dymisji Blattera. Mniejszą rolę – według Kity – mieli w tym sponsorzy.
– Nie przeceniałbym wpływu sponsorów w tej sytuacji. FIFA i mundiale są tak atrakcyjnym i gorącym produktem marketingowym, że sponsorom wcale nie jest łatwo podjąć decyzję o rezygnacji z takiego narzędzia marketingowego – podkreśla Kita. – Pieniądze, które sponsorzy inwestują w piłkę nożną i mundiale, są bardzo duże i bardzo atrakcyjne, ale ich głos nie jest ostateczny.
Prezes Sport Management zwraca uwagę na to, że najważniejsi sponsorzy FIF-y i najbliższych mistrzostw świata (Visa, Budweiser, McDonald's, Adidas i Hyundai) wyrażali się do tej pory bardzo dyplomatycznie o kolejnych skandalach w tej organizacji. Takie wypowiedzi też miały jednak swój skutek, a gwałtowniejszych reakcji nie należało oczekiwać.
– Sponsor nie może zbyt mocno zaangażować się w pewien konflikt, jeśli on go nie dotyczy merytorycznie – podkreśla Kita. – W tej chwili moglibyśmy policzyć, że cała afera FIFA trwa kilka dni, gdyby ona trwała trzy tygodnie, dwa miesiące, pojawiały się coraz to nowe fakty, byłaby silna postawa antagonistyczna Seppa Blattera, być może wtedy sponsorzy powinni się zachowywać agresywniej, bardziej dynamicznie, na ten moment myślę, że zrobili tyle, ile powinni.
Dodaje, że sponsorzy mogli również nieoficjalnie wywierać presję na organizację. Ostre publiczne wypowiedzi nie leżały jednak w ich interesie. Podobnie było w związku z doniesieniami o fatalnych warunkach pracy dla robotników w Katarze, które mogły doprowadzić do śmierci kilkuset z nich. Sponsorzy bardzo łagodnie skrytykowali gospodarza mistrzostw świata w 2022 r.
Wynika to z tego, jak tłumaczy Kita, że wbrew pozorom zła reputacja sponsorowanej organizacji nie przekłada się na straty tych marek. Konsumenci najczęściej nie obciążają winą za skandale w FIF-ie jej sponsorów. Podobnie było w Polsce – podczas szeroko zakrojonej akcji sprzeciwu wobec działań PZPN-u ze sponsorowania związku wycofały się niektóre firmy, które potem tego żałowały, bo okazało się, że był to pochopny ruch.
– Ci, którzy zrezygnowali ze sponsoringu reprezentacji, bardzo szybko chcieli do niego powrócić, ale ich miejsca były już zajęte – przypomina Kita.
Tak samo mogłoby być w przypadku rezygnacji ze sponsoringu FIF-y. Do tego, jak zwraca uwagę Kita, finansowy wpływ sponsorów na światową organizację jest mniejszy, niż często się przyjmuje.
– W czteroleciu 2011-2014 FIFA wygenerowała 5,7 mld dolarów przychodów. To są pieniądze gigantycznej korporacji. Z tego 1,6 mld pochodzi od sponsorów, więc ich głos jest bardzo silny, ale ta kwota rozkłada się na cztery lata, na wielu sponsorów, więc to nie jest do końca tak, że sponsorzy mogą powiedzieć: zabieramy te pieniądze i ich presja przez to jest bardzo silna – mówi Kita.
Dodaje, że FIFA ma wystarczające zasoby finansowe (ok. 1,5 mld dolarów rezerw) oraz wpływy ze sprzedaży praw do transmisji meczów (ponad 2,5 mld dolarów w latach 2011-2014), by nie ulegać tak łatwo presji pojedynczych, nawet dużych, sponsorów.
Czytaj także
- 2025-08-04: Cezary Pazura: Siatkówka to nasz sport narodowy, bo naprawdę nam wychodzi. Podczas studiów byłem mistrzem w tej dyscyplinie
- 2025-06-26: Prof. G. Kołodko: Druga prezydentura Trumpa zmienia Amerykę i świat na gorsze. Nie przyczynia się do rozwiązywania fundamentalnych światowych problemów
- 2025-05-23: Zespół Kombii: W tym roku świętujemy 50-lecie naszej współpracy. Jesteśmy nadal w tym zawodzie z miłości do muzyki i do naszych fanów
- 2025-06-02: Wciąż dużo do poprawy w zakresie zwalczania nadużyć finansowych w UE. Chodzi m.in. o korupcję urzędników
- 2025-03-12: Coraz lepsze perspektywy dla branży fitness. Sieć Xtreme Fitness Gyms zapowiada rozwój również poza Polską
- 2025-02-26: Iwona Guzowska: Są dyscypliny sportu ociekające złotem jak piłka nożna. W innych wysiłek jest dużo większy i osiągnięcia kosmiczne, a nie ma sponsorów
- 2025-02-20: Karolina Pilarczyk: Mamy świetnych sportowców w każdej dyscyplinie, tylko nie piłce nożnej. Rządzący ich nie dostrzegają i nie dają odpowiedniego wsparcia
- 2025-02-24: Iga Baumgart-Witan: To jest ostatni rok mojej kariery. Na emeryturze chciałabym się zająć sportem niezawodowym, może zakocham się w telewizji
- 2025-02-14: Iga Baumgart-Witan: Kiedy startuję na zawodach, to polityka jest absolutnie poza mną. Nie wypowiadam się publicznie na temat sympatii i antypatii politycznych
- 2025-02-13: Adam Kszczot: Sportowcy, którzy nie wchodzą do finału podczas olimpiady, nie mają za co żyć. Nie dostają stypendium w kolejnym roku
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

A. Bryłka (Konfederacja): Ograniczenie emisyjności nie musi się odbywać za pomocą celów klimatycznych. Są absurdalne, nierealne i niszczące europejską gospodarkę
W lipcu br. Komisja Europejska ogłosiła propozycję nowego celu klimatycznego, który zakłada ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. do 2040 roku w porównaniu do stanu z 1990 roku. Został on zaproponowany bez zgody państw członkowskich, w przeciwieństwie do poprzednich celów na 2030 i 2050 rok. Polscy europarlamentarzyści uważają ochronę środowiska i zmiany w jej zakresie za potrzebne, jednak nie powinny się odbywać za pomocą nieosiągalnych celów klimatycznych.
Polityka
Dramatyczna sytuacja ludności w Strefie Gazy. Pilnie potrzebna dobrze zorganizowana pomoc humanitarna

Według danych organizacji Nutrition Cluster w Strefie Gazy w lipcu br. u prawie 12 tys. dzieci poniżej piątego roku życia stwierdzono ostre niedożywienie. To najwyższa miesięczna liczba odnotowana do tej pory. Mimo zniesienia całkowitej blokady Strefy Gazy sytuacja w dalszym ciągu jest dramatyczna, a z każdym dniem się pogarsza. Przedstawiciele Polskiej Akcji Humanitarnej uważają, że potrzebna jest natychmiastowa pomoc, która musi być dostosowana do aktualnych potrzeb poszkodowanych i wsparta przez stronę izraelską.
Polityka
Wśród Polaków rośnie zainteresowanie produktami emerytalnymi. Coraz chętniej wpłacają oszczędności na konta IKE i IKZE

Wzrosła liczba osób, które oszczędzają na cele emerytalne, jak również wartość zgromadzonych środków. Liczba uczestników systemu emerytalnego wyniosła w 2024 roku ponad 20,8 mln osób, a wartość aktywów – 307,5 mld zł – wynika z najnowszych danych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF). Wyraźny wzrost odnotowano w przypadku rachunków IKE i IKZE, na których korzyść działają m.in. zachęty podatkowe. Wpłacane na nie oszczędności są inwestowane, a tym samym wspierają gospodarkę i mogą przynosić atrakcyjną stopę zwrotu.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.