Mówi: | Jakub Borowski |
Funkcja: | główny ekonomista |
Firma: | Crédit Agricole |
J. Borowski (Crédit Agricole): w programie PiS-u wydatki niedoszacowane, przychody przeszacowane
Gospodarcze postulaty Prawa i Sprawiedliwości będą kosztowały znacznie więcej, niż twierdzi partia – uważa główny ekonomista Crédit Agricole. Z kolei przychody są przeszacowane – na przykład nie do osiągnięcia jest całkowite uszczelnienie systemu podatkowego, co miałoby wnieść ponad 50 mld zł do budżetu. Zdaniem Jakuba Borowskiego proponowane podatki dla sieci handlowych – mowa tu o bankowym i obrotowym – mogą zaszkodzić całej gospodarce.
– Mamy propozycję znaczącego zwiększenia wydatków bez wskazania stabilnych i pewnych źródeł ich finansowania – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jakub Borowski, główny ekonomista Crédit Agricole.
Podczas konwencji programowej PiS zaprezentował swoje pomysły gospodarcze. Partia zapowiada m.in. obniżenie wieku emerytalnego, podniesienie kwoty wolnej od podatku do 8000 zł rocznie oraz dodatek w wysokości 500 zł na każde dziecko (z wyjątkiem pierwszego w zamożnych rodzinach).
Według dzisiejszej opozycji wprowadzenie tych pomysłów w życie będzie kosztowało 39 mld zł: obniżenie wieku emerytalnego – 10 mld zł, dodatek na dzieci – 22 mld zł, a kwota wolna – 7 mld zł. Borowski podkreśla jednak, że to nierealne założenie, bo koszty postulowanych rozwiązań są niedoszacowane.
– Najprawdopodobniej mamy do czynienia z dużym niedoszacowaniem w przypadku wydatków związanych z obniżeniem wieku emerytalnego. Jest jeszcze oczywiście kwota wolna od podatku, tu też mieliśmy sygnały ze strony Ministerstwa Finansów wskazujące na to, że ten ubytek może być bardziej znaczący, wynoszący kilkanaście miliardów złotych – tłumaczy Borowski.
Według analityków koszty obniżenia wieku emerytalnego mogą sięgnąć nawet 20 mld zł.
Główny ekonomista Crédit Agricole zauważa, że PiS nie przedstawił wiarygodnego programu sfinansowania tych wydatków. Według partii 9 mld zł ma pochodzić z podatku VAT – to wyliczenie opierające się na tym, że 23 proc. z 39 mld zł trafi z powrotem do kasy państwa. Taki rachunek nie uwzględnia jednak chociażby tego, że nie wszystkie produkty są objęte 23-proc. VAT-em. Opozycja proponuje zresztą obniżkę tego podatku do 22 proc.
Kolejnym źródłem przychodów dla państwa ma być uszczelnienie systemu podatkowego (głównie w zakresie VAT-u). Dzięki likwidacji szarej strefy PiS chce zyskać aż 52 mld zł.
– Zdecydowanie z największym przeszacowaniem dochodów mamy do czynienia w przypadku luki w dochodach z VAT – podkreśla Borowski. – Nie sądzę, żeby było możliwe tak szybkie zredukowanie luki w VAT i w związku z tym osiągnięcie bardzo dużych dodatkowych dochodów z tytułu tego podatku. Sądzę, że to będzie rozłożone na lata i w związku z tym w krótkim okresie nie może to być źródłem finansowania znacząco wyższych wydatków.
PiS zaproponował także dwa nowe podatki: obrotowy dla sieci handlowych i od aktywów dla banków. Mają one przynieść odpowiednio 3 mld i 5 mld zł. Borowski zauważa jednak, że ich skutki mogą być bardzo poważne.
– Przede wszystkim dla konsumentów, którzy będą płacić najprawdopodobniej więcej za dobra nabywane w sklepach wielkopowierzchniowych i za usługi bankowe. W obu tych przypadkach właściciele kapitału w sytuacji, kiedy ich wynik finansowy ulega znaczącemu obniżeniu z tytułu wprowadzonego podatku, będą szukali pomysłów na to, jak go jednak zwiększyć – podkreśla Borowski.
Ekonomista zaznacza, że podatek bankowy może zabrać temu sektorowi jedną trzecią zysków netto. Dlatego jego wprowadzenie mogłoby doprowadzić nie tylko do wzrostu cen usług finansowych, lecz także do spowolnienia akcji kredytowej. Udzielane kredyty wpływają na wzrost aktywów banków – miałyby zatem bezpośrednie przełożenie na wysokość podatku.
Borowski dodaje, że niepotrzebny jest także inny pomysł PiS-u, czyli wykorzystanie kapitału spółek Skarbu Państwa i BGK do finansowania inwestycji polskich przedsiębiorców. Według niego w obecnej sytuacji polskiej gospodarki nie ma potrzeby uruchamiania wyjątkowych mechanizmów pobudzających inwestycje. W zamian należy popracować nad zmniejszeniem bezrobocia strukturalnego.
– Bardzo trudno dalej znacząco obniżać bezrobocie, moce wytwórcze są już w dużym stopniu wykorzystane. W związku z tym polska gospodarka nie potrzebuje dzisiaj nadmiernej stymulacji – uważa Borowski.
Czytaj także
- 2025-08-07: Hubert Urbański: Teraz uczestnicy „Milionerów” przejdą wieloetapowe castingi. Chcemy mieć osoby z największą wiedzą
- 2025-08-11: A. Hyży: Hubert Urbański jest wisienką na torcie ramówki. To część planu Edwarda Miszczaka tworzenia telewizji gwiazd
- 2025-07-31: Czipowanie pozwala o jedną czwartą zmniejszyć bezdomność psów i kotów. UE chce wprowadzić taki obowiązek
- 2025-07-15: ZPP: Działania administracji narażają na szwank wysiłek deregulacyjny. Niektóre niosą znamiona dyskryminacji i nękania przedsiębiorców
- 2025-07-09: W czwartek głosowanie nad wotum nieufności wobec Komisji Europejskiej. To inicjatywa ponad 70 europosłów, również z Polski
- 2025-08-01: Grupa nowych biednych emerytów stale się powiększa. Ich świadczenie jest znacznie poniżej minimalnej emerytury
- 2025-07-10: Od lipca ułatwienia w dostępie do terapii dla osób z przewlekłą chorobą nerek. Eksperci apelują o włączenie dietetyków w proces leczenia
- 2025-07-21: Zwalczanie mobbingu wciąż bardzo trudne. Prawo jest nieprecyzyjne, a inspektorzy pracy nie mają wystarczających narzędzi
- 2025-07-03: Grzyby rozkładające tekstylia nagrodzone w konkursie ING. 1 mln zł trafi na innowacyjne projekty dla zrównoważonych miast
- 2025-07-04: Marcelina Zawadzka: Uwielbiam zakupy online. Kiedy mały wieczorem zasypia, to ja mam wtedy czas na przeglądanie ofert w sieci
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

A. Bryłka (Konfederacja): Ograniczenie emisyjności nie musi się odbywać za pomocą celów klimatycznych. Są absurdalne, nierealne i niszczące europejską gospodarkę
W lipcu br. Komisja Europejska ogłosiła propozycję nowego celu klimatycznego, który zakłada ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. do 2040 roku w porównaniu do stanu z 1990 roku. Został on zaproponowany bez zgody państw członkowskich, w przeciwieństwie do poprzednich celów na 2030 i 2050 rok. Polscy europarlamentarzyści uważają ochronę środowiska i zmiany w jej zakresie za potrzebne, jednak nie powinny się odbywać za pomocą nieosiągalnych celów klimatycznych.
Polityka
Dramatyczna sytuacja ludności w Strefie Gazy. Pilnie potrzebna dobrze zorganizowana pomoc humanitarna

Według danych organizacji Nutrition Cluster w Strefie Gazy w lipcu br. u prawie 12 tys. dzieci poniżej piątego roku życia stwierdzono ostre niedożywienie. To najwyższa miesięczna liczba odnotowana do tej pory. Mimo zniesienia całkowitej blokady Strefy Gazy sytuacja w dalszym ciągu jest dramatyczna, a z każdym dniem się pogarsza. Przedstawiciele Polskiej Akcji Humanitarnej uważają, że potrzebna jest natychmiastowa pomoc, która musi być dostosowana do aktualnych potrzeb poszkodowanych i wsparta przez stronę izraelską.
Polityka
Wśród Polaków rośnie zainteresowanie produktami emerytalnymi. Coraz chętniej wpłacają oszczędności na konta IKE i IKZE

Wzrosła liczba osób, które oszczędzają na cele emerytalne, jak również wartość zgromadzonych środków. Liczba uczestników systemu emerytalnego wyniosła w 2024 roku ponad 20,8 mln osób, a wartość aktywów – 307,5 mld zł – wynika z najnowszych danych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF). Wyraźny wzrost odnotowano w przypadku rachunków IKE i IKZE, na których korzyść działają m.in. zachęty podatkowe. Wpłacane na nie oszczędności są inwestowane, a tym samym wspierają gospodarkę i mogą przynosić atrakcyjną stopę zwrotu.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.