Koronawirus zatrzymuje plany inwestycyjne firm również w IT. Kryzys nie dotknie jednak wydatków na usługi zdalne [DEPESZA]
Problemy finansowe firm spowodowane koronawirusem mogą zatrzymać, a przynajmniej poważnie zahamować ich plany inwestycyjne. Te podmioty, które będą miały środki na inwestycje, będą je inaczej planować. – Po szoku, który przeżywa w tej chwili gospodarka, firmy będą analizować każdą inwestycję wielokrotnie pod kątem tego, czy aby na pewno jest odporna na powtórkę obecnej sytuacji – mówi Szymon Włochowicz, dyrektor operacyjny firmy Hicron. To powoduje zwiększone zainteresowanie wdrażaniem usług zdalnych i automatyzacji procesów biznesowych. Branża IT może w tym pomóc, dlatego w najbliższych miesiącach może ją czekać okres prosperity.
– Według wszelkich przewidywań nasza gospodarka znajdzie się w recesji. Zarówno od strony inwestycyjnej, jak i od strony popytowej najbliższe miesiące będą bardzo słabe. To w sposób naturalny spowoduje zatrzymanie inwestycji – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Szymon Włochowicz, dyrektor operacyjny w firmie Hicron.
Jak prognozuje, po pandemii wiele firm będzie wstrzymywać inwestycje: jedne z powodu utraty części rynków, a inne dlatego, że prowadzone przez nie projekty inwestycyjne dotyczyły procesów realizowanych „po staremu”, w sposób nieprzystający do obecnej sytuacji. W ich miejsce pojawią się jednak nowe inwestycje i nowe sposoby prowadzenia biznesu. Zmienić się też będą musiały narzędzia, usługi czy oferta. Dlatego mimo czarnych przewidywań branża IT może wyjść z tej sytuacji obronną ręką.
– Będzie to wynikać z faktu, że firmy muszą dostosować się do bieżącej sytuacji i przygotować na podobne zdarzenia w przyszłości. Będziemy więc obserwować bardzo duży wzrost inwestycji w IT, przede wszystkim związanych z wykonywaniem pracy zdalnie, bez kontaktu z człowiekiem. Procesy biznesowe będą przemodelowywane tak, aby wykonywać je przy użyciu urządzeń elektronicznych – telefonu, komputera czy tabletu. W tym celu potrzebne będzie jednak wsparcie od strony systemów informatycznych, co wygeneruje inwestycje – prognozuje Szymon Włochowicz.
Zmiana modelu działania firm i sposobu świadczenia usług, ukierunkowana na obsługę bezdotykową, będzie wymagać rozbudowy infrastruktury i odpowiednich systemów IT: szybkich łączy internetowych, VPN-ów, systemów pracy zdalnej i rozwiązań cloudowych, które pozwolą firmom i pracownikom wykonywać zadania z dowolnego miejsca. Inwestycje w te obszary powinny w nadchodzących miesiącach i latach wyraźnie przyspieszyć.
– Na pewno będziemy obserwować rosnące znaczenie handlu cyfrowego przez internet i smartfony oraz automatyzację wszystkich procesów, które umożliwiają bezdotykowe załatwianie spraw – od przesłania dokumentów mailowo zamiast w tradycyjnej formie, przez odbiór przesyłek przez kurierów bez składania podpisów, aż po otwieranie paczkomatów bezdotykowo za pomocą aplikacji. Modele biznesowe, podobnie jak sposoby świadczenia usług, zmienią się w kierunku rozwiązań bezdotykowych, niewymagających bezpośrednich, interpersonalnych kontaktów – mówi dyrektor operacyjny w Hicronie.
Zmieni się także sam proces planowania i realizacji inwestycji w obszarze IT. Jak podkreślają eksperci Hicron, technologiczna strategia antykryzysowa w biznesie może przybrać formę jednego z trzech wariantów. Firmy mogą zdecydować się na realizację mniejszych projektów IT, które jednak przyniosą znaczące usprawnienia i oszczędności. Mogą również postawić na strategiczne projekty i całkowicie zmienić biznes w kierunku cyfrowym. Trzeci wariant to wykorzystanie tego czasu na uporządkowanie mniej priorytetowych do tej pory obszarów technologicznych firmy.
– Każda inwestycja powinna być obejrzana wielokrotnie i z każdej strony pod kątem tego, czy obroni się w świecie, w którym może wystąpić kolejna pandemia. Firmy będą chciały rozwiązań odpornych na takie sytuacje – mówi Szymon Włochowicz. – Pokazuje to przykład branży automotive, która próbuje wykorzystywać wideorozmowy do prezentacji samochodów. Rozwiązanie, które wcześniej było nie do pomyślenia, dzisiaj jest wykorzystywane przez niejedną markę, żeby dalej świadczyć usługi i ograniczyć przy tym kontakt potencjalnego klienta z pracownikami salonu.
Sytuacja wymusi także zmiany w podejściu branży IT. Jej nowa oferta – dostosowana do kryzysowych czasów – powinna być bardziej elastyczna, skalowalna i zakładać krótsze terminy kontraktów. W sytuacji, kiedy firmy ograniczają zatrudnienie, muszą mieć zapewniony dostęp do zewnętrznych specjalistów z zakresu IT, którzy zaplanują i wdrożą konieczne zmiany.
Dzięki digitalizacji procesów branża IT pomoże w odbudowie gospodarki dotkniętej recesją i przystosowaniu jej do nowych realiów.
– Z drugiej strony będą to inwestycje nie tylko w IT, lecz także w struktury wewnętrzne przedsiębiorstw. Czasami konieczna będzie reorganizacja pewnych procesów, która na przykład umożliwi pracę zdalną w rozproszonych zespołach. Stąd właśnie potrzeba nowych narzędzi – nie tylko informatycznych, ale też organizacyjnych, pozwalających na sprawne zarządzanie projektami – mówi ekspert.
Czytaj także
- 2025-07-15: ZPP: Działania administracji narażają na szwank wysiłek deregulacyjny. Niektóre niosą znamiona dyskryminacji i nękania przedsiębiorców
- 2025-07-11: Polskie MŚP otrzymają większe wsparcie w ekspansji międzynarodowej. To cel nowej inicjatywy sześciu instytucji
- 2025-07-15: Branża piwowarska dodaje do polskiej gospodarki ponad 20,5 mld zł rocznie. Spadki sprzedaży i produkcji piwa uderzają również w inne sektory
- 2025-07-23: Polacy chcą jak najszybciej przechodzić na emeryturę i nie chcą na niej pracować. Potrzebne zachęty do dłuższej aktywności zawodowej
- 2025-07-18: Mika Urbaniak: Cały czas tworzę i mam w szufladzie dużo utworów. Teraz kończę moją nową płytę i mam nadzieję, że znowu sporo się będzie wokół mnie działo
- 2025-07-03: Proces deregulacji nie dotyczy branży tytoniowej. Jest propozycja kolejnej ustawy w ciągu kilku miesięcy
- 2025-07-21: Zwalczanie mobbingu wciąż bardzo trudne. Prawo jest nieprecyzyjne, a inspektorzy pracy nie mają wystarczających narzędzi
- 2025-07-01: Ruszyła ważna inwestycja przemysłowa w województwie opolskim. Powstanie tu centrum logistyczne dla giganta motoryzacyjnego
- 2025-06-27: Rośnie skala agresji na polskich drogach. Problemem jest nie tylko nadmierna prędkość, ale też jazda na zderzaku
- 2025-07-21: Maciej Dowbor: Mamy dom w Hiszpanii i tam odpoczywamy, ale na co dzień mieszkamy w Polsce. Tu pracujemy, płacimy podatki, a nasze córki chodzą do szkoły
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Problemy społeczne

Ślązacy wciąż nie są uznani za mniejszość etniczną. Temat języka śląskiego wraca do debaty publicznej i prac parlamentarnych
W Polsce 600 tys. osób deklaruje narodowość śląską, a 460 tys. mówi po śląsku. Kwestia uznania etnolektu śląskiego za język regionalny od lat wzbudza żywe dyskusje. Zwolennicy zmiany statusu języka śląskiego najbliżej celu byli w 2024 roku, ale nowelizację ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych zablokowało prezydenckie weto. Ostatnio problem wybrzmiał podczas debaty w Parlamencie Europejskim, ale zdaniem Łukasza Kohuta z PO na forum UE również trudna jest walka o prawa mniejszości etnicznych i językowych.
Transport
Polacy z niejednoznacznymi opiniami na temat autonomicznych pojazdów. Wiedzą o korzyściach, ale zgłaszają też obawy

Polacy widzą w pojazdach autonomicznych szansę na poprawę bezpieczeństwa na drogach i zwiększenie mobilności osób starszych czy z niepełnosprawnościami. Jednocześnie rozwojowi technologii AV towarzyszą obawy, m.in. o utratę kontroli nad pojazdem czy o większą awaryjność niż w przypadku tradycyjnych aut – wynika z prowadzonych przez Łukasiewicz – PIMOT badań na temat akceptacji społecznej dla AV. Te obawy wskazują, że rozwojowi technologii powinna także towarzyszyć edukacja, zarówno kierowców, jak i pasażerów. Eksperci mówią także o konieczności transparentnego informowania o możliwościach i ograniczeniach AV.
Prawo
70 proc. Polaków planuje wyjazd na urlop w sezonie letnim 2025. Do łask wracają wakacje last minute

Ponad 70 proc. Polaków planuje wyjechać na urlop w sezonie letnim, czyli między końcem czerwca a końcem września – wynika z badania Polskiej Organizacji Turystycznej. 35 proc. zamierza wyjechać tylko raz, a 30 proc. – co najmniej dwa razy. Z grupy wyjeżdżających jedna trzecia wybierze się na wyjazd zagraniczny. Jak wskazuje Katarzyna Turosieńska z Polskiej Izby Turystyki, po kilku latach ponownie do łask wracają oferty last minute, a zagraniczne kierunki pozostają niezmienne – prym wiodą m.in. Grecja, Tunezja, Egipt czy Hiszpania.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.