Newsy

M.Witucki: nie możemy czekać 10 lat z przyjęciem euro. To szansa dla polskich firm

2013-05-15  |  06:05

 - Na przyjęciu euro przez Polskę zyskaliby nie tylko poszczególni przedsiębiorcy, ale i cała nasza gospodarka – uważa Maciej Witucki. Prezes TP SA pozostaje eurooptymistą mimo problemów w samej strefie euro. Jego zdaniem, Polska powinna szybko zadeklarować, kiedy zamierza przyjąć wspólną walutę, bo odkładanie takiej decyzji jest „niebezpieczną grą”.

 – Jesteśmy dużym krajem, który na salonach europejskich jest postrzegany jako kraj o znaczącej roli w ramach systemu europejskiego, w związku z czym w którymś momencie, raczej prędzej niż później, będziemy musieli się określić, czy chcemy należeć do klubu najważniejszych krajów, które chcą decydować o Europie, a żeby decydować o Europie, trzeba być w strefie euro – mówi Maciej Witucki Agencji Informacyjnej Newseria.

Dlatego, jego zdaniem, przyjęcie wspólnej waluty powinno nastąpić w miarę szybko. Nie będzie to możliwe za rok czy dwa lata, ale też nie powinniśmy o tym myśleć w perspektywie 10 lat.

 – Przystąpienie Polski do strefy euro spowoduje stabilizację gospodarczą, co przy okazji powinno też pomagać długoterminowo w stabilizacji rynku – mówi prezes TP SA. – Euro to jest nadzieja na wzmocnienie zaufania do Polski, bo wejdziemy do elitarnego klubu.

A to powinno przełożyć się na podniesienie ocen ratingowych i rozwój gospodarczy kraju. Będzie mieć również kluczowe znaczenie dla konkurencyjności polskich firm. 

 – Czy gdyby nie było euro, to nadal na świecie kupowanoby Volkswageny, które byłyby produkowane w Niemczech za koszmarnie wysoko wycenianą markę niemiecką? – mówi szef TP SA.

Jego zdaniem Polska, pozostając poza grupą krajów z europejską walutą, więcej na tym traci niż zyskuje. Wprawdzie doraźnie korzystają na tym eksporterzy, ale na niewiele to się zdaje w walce o zagraniczne inwestycje. Przykładem są chociażby montownie samochodów, które powstają w Słowacji, zamiast w Polsce.

 – Euro dowiodło w kilku krajach, że może być szansą, że może pomagać – mówi Witucki. – Poszczególne kraje nie dałyby rady uratować swoich systemów bankowych, gdyby nie było wspólnego budżetu europejskiego.

Przyjęcie euro oznacza jednak konieczność wypracowania porozumienia politycznego. Wiąże się to m.in. z koniecznością zmiany konstytucji, co dzisiaj jest praktycznie niemożliwe. Głosy ekonomistów co do zasadności przystąpienia do unii monetarnej też są podzielone. Tym bardziej, że ta przeżywa bardzo poważne problemy, grożące nawet jej rozpadem. 

 – Strefa euro związana jest nierozerwalnie z projektem europejskim i politycy, którzy ten projekt europejski stworzyli, muszą teraz jeszcze uratować „przy okazji” strefę euro – mówi Witucki dodając, że świat biznesu w Polsce czeka na euro, bo decyzja o przyjęciu wspólnej waluty byłaby elementem umacniania przewagi konkurencyjnej.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

Infrastruktura

Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

Polityka

Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.