Mówi: | Stanisław Kluza |
Firma: | Instytut Debaty Eksperckiej i Analiz Quant Tank |
Od lipca program Rodzina 500+ będzie obejmował 6,8 mln dzieci. Nie wpłynął na dzietność, ale ma pozytywny wpływ na gospodarkę
Statystyki GUS pokazują, że program Rodzina 500+ nie jest skutecznym narzędziem kształtowania polityki demograficznej, ale – jak podkreśla były minister finansów Stanisław Kluza – należy go pozytywnie oceniać w kontekście jego długoterminowego oddziaływania na gospodarkę i kształtowania polityki prorodzinnej państwa. Rodzina 500+ jest programem o charakterze sprawiedliwościowym, redystrybucyjnym i istotnie przekłada się na stabilny i zrównoważony rozwój gospodarczy – uważa ekonomista.
– Uważam, że program Rodzina 500+ istotnie przekłada się na stabilny i zrównoważony rozwój gospodarczy. Głównie dlatego, że oddziałuje w długim okresie. Po pierwsze, wpływa na bezpieczeństwo tych, którzy wychowują dzieci, co ma bardzo duże znaczenie ekonomiczne. To są pokolenia, które – jeżeli zostaną w Polsce – będą się przysparzać do ciągłości funkcjonowania naszej gospodarki. Po drugie, przekłada się to na kwestie związane z konsumpcją, wydatkami w gospodarce, a co za tym idzie – z podatkami – mówi agencji Newseria Biznes Stanisław Kluza, ekonomista, były minister finansów i przewodniczący KNF, założyciel Instytutu Debaty Eksperckiej i Analiz Quant Tank.
W kwietniu minęły trzy lata od wprowadzenia rządowego programu Rodzina 500+. Finansowym wsparciem – w wysokości nieopodatkowanych 6 tys. zł rocznie – zostało objętych blisko 2,6 mln rodzin i w sumie 3,6 mln dzieci (świadczenie przysługuje na drugie i każde kolejne dziecko w rodzinie). Podsumowując trzylecie działania programu, premier Mateusz Morawiecki podkreślał, że ma on charakter prorodzinny i propaństwowy, a do tej pory Skarb Państwa przeznaczył na niego już 67 mld zł.
W tym roku świadczenie Rodzina 500+ ma zostać rozszerzone (w ramach tzw. „piątki Kaczyńskiego”) i będzie przysługiwać także na pierwsze dziecko. Ustawę w tej sprawie prezydent Andrzej Duda podpisał 16 maja. To oznacza, że finansowe wsparcie obejmie już w sumie 6,8 mln dzieci w Polsce. Wnioski o świadczenie będzie można składać od 1 lipca br. i – jak informowała szefowa MRPiPS Elżbieta Rafalska – będzie kosztować budżet państwa dodatkowe ok. 20 mld zł rocznie.
Były przewodniczący KNF ocenia, że rząd słusznie nie zdecydował się na wprowadzenie kryterium dochodowego, które wyłączyłoby z programu osoby zamożne, osiągające ponadprzeciętne dochody.
– Uważam, że nie powinno być progu, bo jest to związane z dzietnością oraz z pewną redystrybucyjną, sprawiedliwościową rolą państwa. To, czy 500 zł oznacza dla kogoś dużą czy relatywnie małą kwotę, nie powinno być więc żadnym kryterium. A jeżeli zwrócimy uwagę na to, że tych osób bardziej zamożnych jest niewiele, to po zsumowaniu wychodzi naprawdę mały ułamek wydatków w ramach tego programu – mówi Stanisław Kluza.
Ekonomista podkreśla, że programu Rodzina 500+ nie należy oceniać przez pryzmat wzrostu dzietności. Z danych GUS wynika, że w 2017 roku – kolejnym po wprowadzeniu świadczenia – liczba urodzeń wzrosła do 402 tys. (o 20 tys. więcej w stosunku do 2016 roku), jednak był to wzrost krótkotrwały. W ubiegłym roku liczba urodzeń ponownie spadła (o 3,5 proc.) – w Polsce urodziło się 388 tys. dzieci.
– Obecnie w wiek produkcyjny, w którym jest możliwość posiadania dzieci, wchodzą osoby z pokoleń niżu demograficznego. To oznacza, że liczba osób, które mogłyby mieć dzieci, będzie z roku na rok coraz niższa – mówi Stanisław Kluza. – Po drugie, koszty życia i utrzymania są relatywnie coraz wyższe. Gdyby tego programu nie było, to dla wielu rodzin – w szczególności tych średnio uposażonych – koszt wychowywania dzieci byłby na tyle duży, że kwestie ekonomiczne stałyby się dużo większym dylematem.
Jak podkreśla Stanisław Kluza, z tego powodu program należy oceniać raczej w kontekście jego długoterminowego oddziaływania na gospodarkę i kształtowania polityki prorodzinnej państwa.
– Rodzina 500+ jest programem o charakterze sprawiedliwościowym, redystrybucyjnym. Osoby, które świadomie decydują się na wychowywanie dzieci, podejmują trud opiekuńczy, wychowawczy i przez 20 kolejnych lat ponoszą z tego tytułu bardzo duże wydatki. Beneficjentem tych wydatków nie są de facto tylko ci biologiczni rodzice, ale całe społeczeństwo – ponieważ ich dzieci płacą na emerytury wszystkich, stają się elementem całej gospodarki, a zatem ważne jest zrównoważenie korzyści i kosztów pomiędzy stronami – mówi ekonomista.
Styczniowe dane GUS pokazały też, że Rodzina 500+ ma pozytywny wpływ na rynek pracy. Na podstawie cyklicznych badań aktywności ekonomicznej BAEL i analizy dotyczącej aktywności zawodowej Polaków urząd podał, że program wpłynął na sytuację zawodową prawie 300 tys. rodziców dzieci korzystających ze świadczenia. Pod jego wpływem 76 tys. osób zaczęło pracę, a 75 tys. – zaczęło jej szukać. Natomiast odwrotne, negatywne przełożenie program miał na grupę 67 tys. rodziców, z których 34 tys. zadeklarowało, że przestało szukać pracy, a 33 tys. z niej zrezygnowało.
Czytaj także
- 2025-07-18: Endometrioza przez lata pozostawała lekceważonym problemem. Mimo że cierpi na nią 14 mln kobiet w Europie
- 2025-07-11: RPP zgodna co do potrzeby obniżania stóp procentowych. Trwają dyskusje dotyczące tempa tych decyzji
- 2025-07-14: W tym tygodniu Komisja Europejska przedstawi projekt budżetu na lata 2028–2034. To będzie pierwsza długoletnia perspektywa czasu wojny
- 2025-07-09: W czwartek głosowanie nad wotum nieufności wobec Komisji Europejskiej. To inicjatywa ponad 70 europosłów, również z Polski
- 2025-07-10: Od lipca ułatwienia w dostępie do terapii dla osób z przewlekłą chorobą nerek. Eksperci apelują o włączenie dietetyków w proces leczenia
- 2025-07-03: Grzyby rozkładające tekstylia nagrodzone w konkursie ING. 1 mln zł trafi na innowacyjne projekty dla zrównoważonych miast
- 2025-07-17: Dorota Szelągowska: Tęsknię za Darkiem „Stolarzem” przed kamerą. Ale mamy ze sobą kontakt i będziemy razem robić jakieś rzeczy youtube’owe
- 2025-07-16: Na horyzoncie nowe terapie w leczeniu rdzeniowego zaniku mięśni. Rosną wyzwania w opiece nad dorosłymi pacjentami w Polsce
- 2025-07-08: Po latach spadków szara strefa tytoniowa w Polsce rośnie. Radykalne podwyżki akcyzy mogą przyspieszyć wzrost nielegalnego rynku
- 2025-06-30: Kończą się konsultacje Planu Społeczno-Klimatycznego. 2,4 mld euro trafi na sektor transportu po 2026 roku
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

KE proponuje nowy Fundusz Konkurencyjności. Ma pobudzić inwestycje w strategiczne dla Europy technologie
W środę 16 lipca Komisja Europejska przedstawiła projekt budżetu na lata 2028–2034. Jedna z propozycji zakłada utworzenie Europejskiego Funduszu Konkurencyjności o wartości ponad 400 mld euro, który ma pobudzić inwestycje w technologie strategiczne dla jednolitego rynku. Wśród wspieranych obszarów znalazła się obronność i przestrzeń kosmiczna. Na ten cel ma trafić ponad 130 mld euro, pięciokrotnie więcej niż do tej pory.
Firma
Były prezes PGE: OZE potrzebuje wsparcia magazynów energii. To temat traktowany po macoszemu

Choć udział odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym Polski jest stosunkowo wysoki i rośnie, to ten przyrost jest chaotyczny i nierównomiernie rozłożony miedzy technologiami – wskazuje Forum Energii. Dodatkowo OZE potrzebują wsparcia magazynów energii, a zdaniem Wojciecha Dąbrowskiego, prezesa Fundacji SET, ten temat jest traktowany po macoszemu. Brak magazynów powoduje, że produkcja energii z OZE jest tymczasowo wyłączana, co oznacza marnowanie potencjału tych źródeł.
Infrastruktura
Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta

Budowa metra kwadratowego domu w Polsce kosztuje od 5,55 do 6 tys. zł w zależności od województwa – wynika z najnowszych analiz firmy Sekocenbud. Najdrożej jest w Warszawie, gdzie cena za metr kwadratowy domu przekroczyła już 6,2 tys. zł. Na przyrosty kosztów budowy domu wpływają zarówno drożejące materiały budowlane, jak i wyższe wynagrodzenia pracowników. Inwestorzy nie rezygnują jednak z budowy domów jednorodzinnych, co ma związek m.in. z wciąż wysokimi cenami mieszkań czy też obniżką stóp procentowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.