Mówi: | Łukasz Hajduk |
Funkcja: | specjalista ds. komunikacji inwestycyjnej |
Firma: | AXA Życie |
Polacy zgromadzili 750 mld zł oszczędności. Większość traci wartość na nieoprocentowanych kontach
Po odjęciu gotówki w obiegu i środków zgromadzonych w otwartych funduszach emerytalnych, Polakom pozostaje 750 mld zł oszczędności. Ponad dwie trzecie tych pieniędzy to depozyty, często nieoprocentowane lub oprocentowane poniżej inflacji. Tylko 130 mld zł zgromadziły fundusze inwestycyjne oraz ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe, choć w tych drugich od trzech lat widać trend wzrostowy.
Inwestowanie w ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe, czyli oszczędzanie za pomocą towarzystw ubezpieczeniowych staje się coraz popularniejsze. Od trzech lat widać tendencję wzrostową – oszczędności ulokowane przez Polaków w tych aktywach rosną.
– Wpływają na to dwa czynniki – dodatni bilans sprzedaży (więcej środków wpływa do towarzystw ubezpieczeniowych, niż z nich odpływa) oraz dodatnia koniunktura od zeszłego roku, kiedy klienci, inwestując w akcje, zarabiali – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Łukasz Hajduk, specjalista ds. komunikacji inwestycyjnej w AXA Życie.
Pod koniec roku ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe zgromadziły blisko 50 mld zł – o 12 proc. więcej w porównaniu z rokiem 2012. Z danych AXA Życie wynika, że dynamika kwartalna pokazuje dalszy stabilny wzrost. To, co mogło zniechęcać klientów, to wątpliwości związane ze sposobem i formą pobierania opłat likwidacyjnych: klienci w momencie podpisywania umowy nie wiedzieli, jaka będzie wysokość pobranej opłaty w dowolnym roku, gdyby zdecydowali się wyjść z programu.
– Towarzystwa ubezpieczeniowe wspólnie z Polską Izbą Ubezpieczeń zmieniły ten stan rzeczy, tworząc kartę produktu. To narzędzie, dzięki któremu klient może poznać produkt i dowiedzieć się o wysokości wszystkich opłat, również opłat likwidacyjnych. Będą one znane w każdym momencie trwania często wieloletniej inwestycji – wyjaśnia Łukasz Hajduk.
Zmiany mają spowodować, że klient będzie umowę zawierał świadomie, będzie znał wszelkie szczegóły przed podpisaniem dokumentów.
– Pamiętajmy, że oszczędzanie jest działaniem świadomym i celowym. Wykonujemy tę czynność dobrowolnie i przeznaczamy na ten cel środki, które nie będą zaburzały naszej codzienności. Tego powinniśmy się trzymać, bo wtedy sama formuła opłat likwidacyjnych nie będzie problemem – uważa specjalista ds. komunikacji inwestycyjnej w AXA Życie.
Nadmierne obawy przed inwestowaniem czy oszczędzaniem mogą powodować, że nie odłoży się nic. Jednak skłonność Polaków do oszczędzania rośnie, choć z samym oszczędzaniem nie jest najlepiej. Wszelkie badania i raporty, jak „Diagnoza Społeczna 2013” czy „Badania Oszczędności Polaków” Getin Noble Banku pokazują, że 60-70 proc. obywateli nie ma żadnych oszczędności.
– Jeśli 80 proc. deklaruje, że powinno się oszczędzać na czarną godzinę, emeryturę czy posag dla dziecka, bo takie są najczęstsze wskazania, to tylko 20-25 proc. rzeczywiście oszczędza – komentuje Łukasz Hajduk.
Według raportu Fundacji Kronenberga ponad połowa Polaków wydaje na bieżąco wszystkie dochody, a niemal 90 proc. pozostałych odkłada niewielkie kwoty. Przyczyną niechęci do oszczędzania może być przekonanie o konieczności inwestowania na bieżąco. Co więcej, oszczędzanie nie zawsze przynosi zyski. Według AXA Życie całkowite oszczędności Polaków na koniec ubiegłego roku wyniosły 1,16 bln zł. Z tego 300 mld zł to środki w otwartych funduszach emerytalnych, na które obywatele nie mają wpływu, a 100 mld zł to gotówka w obiegu. Pozostaje 750 mld zł do zagospodarowania.
– I z tym jest problem, ponieważ oszczędzanie to odkładanie pieniędzy w taki sposób, by pracowały, przynosiły dochód. Aż 70 proc. środków trzymamy na depozytach w banku, często w sposób nieoprocentowany – informuje Łukasz Hajduk.
Pozostałe pieniądze pracują: 80 mld zł znajduje się w funduszach inwestycyjnych, blisko 50 mld zł w ubezpieczeniowych funduszach kapitałowych, a po kilka miliardów zostało ulokowanych w akcjach spółek publicznych i obligacjach skarbowych.
Czytaj także
- 2025-07-29: Dobrobyt Polski uzależniony od wiedzy społeczeństwa o ekonomii i finansach. Takiej edukacji wciąż za mało jest w szkołach
- 2025-07-15: Konkurencyjność firm wśród najważniejszych zadań dla kolejnego budżetu UE. Komisja szuka nowych źródeł dochodów
- 2025-07-16: Banki spółdzielcze coraz ważniejsze dla finansowania gospodarki. Współpraca z BGK ma pobudzić lokalne inwestycje
- 2025-07-29: Mika Urbaniak: Dążę do tego, by żyć w autentyczności. Stawiam więc granice w relacjach z innymi
- 2025-07-21: Maciej Dowbor: Mamy dom w Hiszpanii i tam odpoczywamy, ale na co dzień mieszkamy w Polsce. Tu pracujemy, płacimy podatki, a nasze córki chodzą do szkoły
- 2025-08-13: Nowy pakiet farmaceutyczny ma wyrównać szanse pacjentów w całej Unii. W Polsce na niektóre leki czeka się ponad dwa lata dłużej niż w Niemczech
- 2025-07-07: Branża budowlana przygotowuje się na boom w inwestycjach infrastrukturalnych. Wyzwaniem może być dostęp do kadr i materiałów
- 2025-06-30: Kończą się konsultacje Planu Społeczno-Klimatycznego. 2,4 mld euro trafi na sektor transportu po 2026 roku
- 2025-06-12: Wakacje wyzwaniem dla operatorów komórkowych. W najpopularniejszych kurortach ruch w sieci rośnie nawet pięciokrotnie
- 2025-08-11: Sztuczna inteligencja może zrewolucjonizować rolnictwo. Pomaga w zbiorach i dzięki niej koszty działania gospodarstw są niższe
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

A. Bryłka (Konfederacja): Ograniczenie emisyjności nie musi się odbywać za pomocą celów klimatycznych. Są absurdalne, nierealne i niszczące europejską gospodarkę
W lipcu br. Komisja Europejska ogłosiła propozycję nowego celu klimatycznego, który zakłada ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. do 2040 roku w porównaniu do stanu z 1990 roku. Został on zaproponowany bez zgody państw członkowskich, w przeciwieństwie do poprzednich celów na 2030 i 2050 rok. Polscy europarlamentarzyści uważają ochronę środowiska i zmiany w jej zakresie za potrzebne, jednak nie powinny się odbywać za pomocą nieosiągalnych celów klimatycznych.
Polityka
Dramatyczna sytuacja ludności w Strefie Gazy. Pilnie potrzebna dobrze zorganizowana pomoc humanitarna

Według danych organizacji Nutrition Cluster w Strefie Gazy w lipcu br. u prawie 12 tys. dzieci poniżej piątego roku życia stwierdzono ostre niedożywienie. To najwyższa miesięczna liczba odnotowana do tej pory. Mimo zniesienia całkowitej blokady Strefy Gazy sytuacja w dalszym ciągu jest dramatyczna, a z każdym dniem się pogarsza. Przedstawiciele Polskiej Akcji Humanitarnej uważają, że potrzebna jest natychmiastowa pomoc, która musi być dostosowana do aktualnych potrzeb poszkodowanych i wsparta przez stronę izraelską.
Polityka
Wśród Polaków rośnie zainteresowanie produktami emerytalnymi. Coraz chętniej wpłacają oszczędności na konta IKE i IKZE

Wzrosła liczba osób, które oszczędzają na cele emerytalne, jak również wartość zgromadzonych środków. Liczba uczestników systemu emerytalnego wyniosła w 2024 roku ponad 20,8 mln osób, a wartość aktywów – 307,5 mld zł – wynika z najnowszych danych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF). Wyraźny wzrost odnotowano w przypadku rachunków IKE i IKZE, na których korzyść działają m.in. zachęty podatkowe. Wpłacane na nie oszczędności są inwestowane, a tym samym wspierają gospodarkę i mogą przynosić atrakcyjną stopę zwrotu.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.