Mówi: | Joanna Miłkowska |
Funkcja: | regionalny dyrektor sprzedaży |
Firma: | Ista Polska |
Polacy zużywają 2–3 razy więcej energii niż mieszkańcy krajów Europy Zachodniej. Koszty te stanowią większość wydatków na mieszkanie
Blisko 70 proc. wydatków związanych z użytkowaniem lokalu stanowią opłaty za centrale ogrzewanie i prąd. Polacy zużywają 2–3 razy więcej energii niż mieszkańcy krajów Europy Zachodniej. Tylko dzięki dokładniejszej kontroli zużycia rachunki mogłyby być niższe o kilkanaście procent. Na rynku są dostępne rozwiązania, które taką kontrolę umożliwiają.
– Są platformy, które pozwalają kontrolować zużycie i mieć wpływ na to, ile zużywamy ciepła, wody i jak dużo za to płacimy. Najważniejsze plusy takich rozwiązań to prostota, dostępność i bardzo niskie koszty – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Joanna Miłkowska, regionalny dyrektor sprzedaży Ista Polska.
Przykładem może być system pod nazwą ista connect, który pozwala użytkownikom pozyskać zarówno dzienną, tygodniową, jak i miesięczną informację o zużyciu ciepła oraz wody. Konsumenci mogą także porównać poziom własnego poboru ze średnią całego budynku. Narzędzie to daje również możliwość weryfikacji zużycia w poszczególnych pomieszczeniach. Możliwe jest także sprawdzenie nawet trzyletniej historii konsumpcji mediów.
– Na Zachodzie przeprowadziliśmy testy w 140 gospodarstwach mieszkaniowych trzech miast: Monachium, Berlina i Essen. Oszczędności były niespotykane i wyniosły około 16 proc., i to pomimo już zainstalowanych urządzeń rozliczeniowych i wdrożenia takich rozwiązań przez zarządców. W Polsce spodziewamy się ograniczenia wydatków konsumenckich na poziomie 10 proc. – wyjaśnia Joanna Miłkowska.
Koszty energii i czynników energetycznych stanowią coraz większą część opłat mieszkaniowych. Jak podkreśla ekspert, jeśli lokatorzy mają możliwość kontroli zużycia ciepła i wody bez konieczności czekania na koniec okresu rozliczeniowego, to mogą w razie potrzeby tak zmienić swoje zachowania, aby zmniejszyć wysokość rachunków.
Z ista connect dziś może korzystać ok. 250 tys. gospodarstw domowych w Polsce, znajdujących się w budynkach mających indywidualny system rozliczania ciepła lub wody.
Platforma jest dostępna z poziomu przeglądarki internetowej, ale planowane jest także wdrożenie specjalnej aplikacji mobilnej. Na koszty użytkowania platformy składa się jednorazowa opłata abonamentowa i aktywacyjna (około 10 zł) oraz roczny abonament (6 zł). Nieruchomość musi być wyposażona w radiowe urządzenia pomiarowe i wskazujące, jak np. podzielniki kosztów ogrzewania, ciepłomierze, wodomierze oraz centralki zapewniające cykliczne przesyłanie danych o zużyciu poszczególnych mediów. Mieszkańcy muszą też sprawdzić, czy zarządca, wspólnota mieszkaniowa albo spółdzielnia umożliwiają korzystanie z systemu.
– Korzystanie z systemu przyczyni się do zwiększenia efektywności w zarządzaniu energią, przynosząc realne korzyści finansowe i środowiskowe. Chcemy przyczynić się do tego, żeby emisja dwutlenku węgla rzeczywiście została zmniejszona o 20 proc. do 2020 roku zgodnie z celem wyznaczonym przez Unię Europejską – deklaruje Joanna Miłkowska.
Będąca częścią międzynarodowego konsorcjum ista Polska działalność w kraju prowadzi od 1993 roku. Dostarcza systemy odczytowe oraz świadczy usługi rozliczeniowe, mając około jednej trzeciej udziałów rynkowych. Co roku spółka rozlicza i odczytuje około 4 mln urządzeń pomiarowych w ponad 1,2 mln lokali. Do grona 8 tys. klientów przedsiębiorstwa należą spółdzielnie mieszkaniowe, zarządcy nieruchomości, wspólnoty mieszkaniowe, gminy, Towarzystwa Budownictwa Społecznego, deweloperzy, architekci, projektanci i instalatorzy.
Czytaj także
- 2025-03-28: Enea zapowiada kolejne zielone inwestycje. Do 2035 roku chce mieć prawie 5 GW mocy zainstalowanej w OZE
- 2025-03-18: Europa będzie się zbroić. Musi być gotowa na atak Rosji na kraj NATO w ciągu kilku najbliższych lat
- 2025-03-26: Patricia Kazadi: To będzie bardzo pracowita wiosna. Pracuję nad własną muzyką
- 2025-04-16: Sztuczna inteligencja napędza innowacje, ale pochłania ogromne ilości prądu. Rośnie potrzeba bardziej energooszczędnych rozwiązań
- 2025-03-27: Zakończenie wojny w Ukrainie poprawiłoby klimat inwestycyjny w Polsce. Inwestorzy cenią stabilność i bezpieczeństwo
- 2025-03-13: Ekonomiczna dostępność alkoholu rośnie. To zwiększa jego konsumpcję i prowadzi do uzależnień
- 2025-02-18: Europejski przemysł czeka na Clean Industrial Deal. Dekarbonizacja jest potrzebna, ale innymi metodami
- 2025-01-28: Europa bierze bezpieczeństwo w swoje ręce. Potencjał obronny może być nawet kilkukrotnie większy niż Rosji
- 2025-02-05: Na skrajnie prawicową AfD chce głosować co piąty Niemiec. Coraz więcej zwolenników ma jej polityka migracyjna i energetyczna
- 2025-01-13: Wciąż niewielkie finansowanie wsparcia psychicznego przez państwo. Usługi terapeutyczne są dziś głównie prywatne
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
– Polska prezydencja skierowała oczy Europy na obronność – przekonuje Magdalena Sobkowiak-Czarnecka z KPRM. Większość europejskich państw jest zgodna, że najważniejszą kwestią jest obecnie finansowanie bezpieczeństwa i obronności. Jednym z priorytetów białej księgi w sprawie obronności europejskiej będzie Tarcza Wschód, która obejmuje umocnienia wzdłuż wschodniej i północnej granicy Polski.
Problemy społeczne
Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.
Motoryzacja
Pożary pojazdów elektrycznych są rzadsze niż spalinowych. W powszechnym przekonaniu jest odwrotnie, bo brakuje edukacji

Trzydzieści pożarów aut elektrycznych i niemal 9,5 tys. pożarów aut spalinowych – to statystyki za ubiegły rok. Jak podkreślają eksperci, statystycznie pojazdy elektryczne płoną rzadziej niż spalinowe. W przeliczeniu na tysiąc zarejestrowanych pojazdów wskaźnik pożarów w przypadku elektryków wynosi 0,372, a w przypadku aut spalinowych 0,424. Specjaliści są zgodni co do tego, że w powszechnym obiegu brakuje rzetelnej wiedzy na temat samochodów elektrycznych i ich bezpieczeństwa pożarowego.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.