Newsy

Problemy ze spłatą zadłużenia ma 2 mln Polaków. Dla większości rozwiązaniem jest kredyt konsolidacyjny

2017-10-18  |  06:55

Ponad 2 mln Polaków nie płaci swoich zobowiązań terminowo. Wielu z nich udaje się uniknąć wpadnięcia w spiralę zadłużenia dzięki kredytowi konsolidacyjnemu. Połączenie kilku kredytów w jeden pozwala bowiem zaoszczędzić miesięcznie nawet kilkadziesiąt procent i jednocześnie wydłużyć okres spłaty. Banki oferują też różne promocje, m.in. brak prowizji przy udzielaniu kredytu konsolidacyjnego czy lepsze warunki kredytu przy połączeniu z innym produktem bankowym.

– Każdy z nas ma w swoim życiu okresy lepsze i gorsze pod względem finansowym. W czasie tych gorszych okresów szukamy możliwości na zmniejszenie obciążeń finansowych, np. obniżenie raty spłacanych kredytów. Jest na to kilka sposobów: przede wszystkim warto się zainteresować kredytem konsolidacyjnym. To rozwiązanie, które umożliwia połączenie kilku wcześniej pobranych kredytów w jeden albo zamianę jednego kredytu na drugi, przyznany na korzystniejszych warunkach – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Przemysław Przybylski, rzecznik prasowy Crédit Agricole.

Z danych BIG InfoMonitor oraz Biura Informacji Kredytowej wynika, że liczba niesolidnych dłużników przekracza 2,4 mln osób. W II kw. 2017 r. liczba takich dłużników spadła o 29,4 tys., jednak wartość zaległości pozakredytowych i kredytowych wzrosła o 2,52 mld zł (3,7 proc.) do 58,18 mld zł. Przy problemach z terminową spłatą zadłużenia, związanych np. z chorobą czy utratą pracy, pomocą może się okazać połączenie zobowiązań w różnych bankach w jeden kredyt. Połączyć można różne rodzaje zobowiązań: pożyczki gotówkowe i ratalne, zadłużenie na karcie kredytowej czy koncie osobistym, a także większe zobowiązania, jak kredyt hipoteczny.

– Warto porównywać oferty dostępne na rynku, ponieważ banki oferują różne produkty dostępne na różnych warunkach. Można znaleźć także specjalne promocje, dzięki którym warunki, na których przyznawany jest taki kredyt, są znacznie bardziej korzystne dla klienta. Na przykład obecnie bank Crédit Agricole nie pobiera żadnej prowizji za udzielenie kredytu konsolidacyjnego – tłumaczy Przybylski.

Dodaje, że atrakcyjne może się okazać również połączenie kredytu z innym produktem bankowym. Zwykle jeżeli klient zaciąga kredyt konsolidacyjny w banku, w którym ma również swój rachunek osobisty, to dostaje kredyt na lepszych warunkach i płaci mniej niż osoba, która takiego rachunku nie ma.

Kredyt konsolidacyjny pozwala wydłużyć okresy spłaty nawet do 120 miesięcy, w ten sposób zmniejszając comiesięczną ratę.

– Zaciągając kredyt konsolidacyjny, możemy nie tylko zażyczyć sobie tyle gotówki, ile jest nam potrzebne na spłatę tych wcześniejszych zobowiązań, lecz także dodatkową porcję, np. na remont mieszkania lub inne, bieżące potrzeby. Nie trzeba wówczas iść do banku i starać się o inny kredyt, kredyt gotówkowy, ale załatwia się to wszystko w ramach konsolidacji – przypomina ekspert Credit Agricole.

Komisja Nadzoru Finansowego podaje, że obecnie udział kredytów spłacanych z opóźnieniem przekraczającym 90 dni w całości portfela kredytów wynosi 6,1 proc. To najniższy wskaźnik od ośmiu lat. Wciąż jednak wartość kredytów nieregularnie spłacanych sięga blisko 41 mld zł (stan na koniec sierpnia 2017 roku). Problemy ze spłatą kredytów mogą doprowadzić do spirali zadłużenia, a w efekcie obniżyć wiarygodność kredytową i zniwelować szansę na otrzymanie kredytu w późniejszym terminie. Kredyt konsolidacyjny pozwala tego uniknąć.

– Osoba, która spłaca kredyt regularnie, nie ma żadnych zaległości, jest dla banku bardziej wiarygodnym partnerem. Dzięki temu, jeśli w przyszłości będzie się starała o kolejne kredyty, nie będzie miała problemów. W przeciwieństwie do osoby, która spóźnia się ze spłatą rat kredytu albo w ogóle go nie spłaca. Banki wolą klientów, na których mogą polegać – podkreśla Przemysław Przybylski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy

 Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – mówi Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.

Infrastruktura

Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich

Zielone zamówienia publiczne stają się w ostatnich latach coraz bardziej powszechną praktyką, choć w Polsce odpowiadają za kilka procent ogólnej liczby zamówień. Duży nacisk na ten aspekt, w postaci nowych regulacji i wytycznych, kładzie także Unia Europejska. Dlatego też w maju br. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów został powołany specjalny rządowy zespół, którego zadaniem będzie uwzględnienie aspektów środowiskowych w polskim systemie zamówień publicznych oraz opracowanie wytycznych dla zamawiających. – Ważne, żeby te opracowywane kryteria były dostosowane do realiów polskiego rynku – wskazuje Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.

IT i technologie

Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii

Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.