Newsy

Rosną wydatki Polaków na hazard w internecie. Co trzecia złotówka trafia do operatorów działających poza polskim prawem

2021-05-19  |  06:20
Wszystkie newsy

Polacy wydają coraz więcej na hazard w internecie. Według analiz EY przeciętne polskie gospodarstwo domowe w 2020 roku wydało na niego blisko 243 zł, o prawie 40 zł więcej niż w 2019 roku. Co istotne, blisko 35 proc. tej kwoty wydano na nielegalny hazard online. – Zwiększające się wydatki gospodarstw domowych na nielegalny hazard to nie tylko problem budżetu państwa, który w ostatnich pięciu latach stracił 2 mld zł, lecz także ważny problem społeczny – mówi Katarzyna Mikołajczyk, prezes Stowarzyszenia Graj Legalnie. Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego wskazują, że w czasie COVID-19 dotychczasowi gracze ponad sześciokrotnie chętniej obstawiali online rezultaty meczów i gier w porównaniu z okresem sprzed pandemii.

Hazard od kilku lat przenosi się do sieci. Pandemia tylko pogłębiła ten trend. Badanie przeprowadzone przez Uniwersytet Bristolski wskazuje, że zarówno kobiety, jak i mężczyźni w Wielkiej Brytanii ogólnie grali rzadziej podczas lockdownu, częściowo z powodu zamknięcia punktów bukmacherskich, ale niektóre formy hazardu w tym czasie się rozwinęły. Na przykład korzystanie z hazardu online, w tym pokera, bingo i gier kasynowych, wzrosło sześciokrotnie wśród dotychczasowych graczy. Respondenci, którzy sporadycznie uprawiali hazard, byli z kolei ponad dwa razy bardziej skłonni do uprawiania hazardu online niż wcześniej.

Również badania prowadzone w Polsce wykazały, że w czasie pandemii wzrosły wydatki na hazard w internecie, a blisko 35 proc. z nich trafia do operatorów nielegalnych usług hazardowych.

– W 2019 roku gospodarstwo domowe w Polsce wydało przeciętnie na gry hazardowe online 206,12 zł, a w 2020 roku – 242,9 zł. Niepokojące jest jednak to, jak istotna część tych wydatków zasila szarą strefę. W 2019 roku było to 80,88 zł, a rok później już 83,78 zł przypadające przeciętnie na jedno gospodarstwo domowe. Coraz więcej pieniędzy znajduje się zatem poza oficjalnym obiegiem gospodarczym – wylicza Katarzyna Mikołajczyk.

Z przygotowanego przez EY raportu dotyczącego szarej strefy w sektorze gier hazardowych online w Polsce wynika, że przychody nielegalnych operatorów w 2020 roku wyniosły na tym rynku 12,6 mld zł, zaś zysk netto – 1,1 mld zł. To oznacza, że przeciętne gospodarstwo domowe w zeszłym roku wydało przeciętnie 83,73 zł na rzecz nielicencjonowanych operatorów. To więcej, niż w 2019 roku przeciętne gospodarstwo wydało na książki (67,14 zł) czy gazety i czasopisma (70,84 zł) oraz tylko nieco mniej niż łącznie na bilety do teatru, kina czy na koncerty (101,72 zł). Jednocześnie budżet państwa stracił z tytułu nieodprowadzonego podatku od gier ok. 600 mln zł.

– Wzrost obrotów nielicencjonowanych podmiotów oraz zwiększające się wydatki gospodarstw domowych na nielegalny hazard to problem budżetu państwa, który w ostatnich pięciu latach stracił 2 mld zł – podkreśla prezes Stowarzyszenia Graj Legalnie.

To także mniejsze zyski legalnie działających na tym rynku firm, a tym samym mniejsze możliwości zatrudniania, inwestowania w rozwój i polski sport poprzez sponsoring. Gracze z kolei tracą ochronę swoich środków, które są transferowane do nielicencjonowanych, działających poza polskim prawem operatorów gier hazardowych. Istotny jest także aspekt społeczny.

– Zagraniczni operatorzy, którzy omijają polskie prawo, nie weryfikują m.in. wieku osób, które korzystają z ich usług. Zatem z witryn hazardowych mogą swobodnie korzystać niepełnoletnie osoby. W przypadku legalnych firm to zjawisko nie występuje, gdyż każdy gracz musi mieć skończone 18 lat – podkreśla Katarzyna Mikołajczyk.

Eksperci EY szacują, że w 2020 roku wartość obrotów w szarej strefie wyniosła 12,6 mld zł, co stanowi 46,7 proc. całego rynku gier hazardowych online. Legalna część branży wygenerowała 14,4 mld zł obrotu.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Problemy społeczne

Ślązacy wciąż nie są uznani za mniejszość etniczną. Temat języka śląskiego wraca do debaty publicznej i prac parlamentarnych

W Polsce 600 tys. osób deklaruje narodowość śląską, a 460 tys. mówi po śląsku. Kwestia uznania etnolektu śląskiego za język regionalny od lat wzbudza żywe dyskusje. Zwolennicy zmiany statusu języka śląskiego najbliżej celu byli w 2024 roku, ale nowelizację ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych zablokowało prezydenckie weto. Ostatnio problem wybrzmiał podczas debaty w Parlamencie Europejskim, ale zdaniem Łukasza Kohuta z PO na forum UE również trudna jest walka o prawa mniejszości etnicznych i językowych.

Transport

Polacy z niejednoznacznymi opiniami na temat autonomicznych pojazdów. Wiedzą o korzyściach, ale zgłaszają też obawy

Polacy widzą w pojazdach autonomicznych szansę na poprawę bezpieczeństwa na drogach i zwiększenie mobilności osób starszych czy z niepełnosprawnościami. Jednocześnie rozwojowi technologii AV towarzyszą obawy, m.in. o utratę kontroli nad pojazdem czy o większą awaryjność niż w przypadku tradycyjnych aut – wynika z prowadzonych przez Łukasiewicz – PIMOT badań na temat akceptacji społecznej dla AV. Te obawy wskazują, że rozwojowi technologii powinna także towarzyszyć edukacja, zarówno kierowców, jak i pasażerów. Eksperci mówią także o konieczności transparentnego informowania o możliwościach i ograniczeniach AV.

Prawo

70 proc. Polaków planuje wyjazd na urlop w sezonie letnim 2025. Do łask wracają wakacje last minute

Ponad 70 proc. Polaków planuje wyjechać na urlop w sezonie letnim, czyli między końcem czerwca a końcem września – wynika z badania Polskiej Organizacji Turystycznej. 35 proc. zamierza wyjechać tylko raz, a 30 proc. – co najmniej dwa razy. Z grupy wyjeżdżających jedna trzecia wybierze się na wyjazd zagraniczny. Jak wskazuje Katarzyna Turosieńska z Polskiej Izby Turystyki, po kilku latach ponownie do łask wracają oferty last minute, a zagraniczne kierunki pozostają niezmienne – prym wiodą m.in. Grecja, Tunezja, Egipt czy Hiszpania.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.