Newsy

Spada liczba nowych członków otwartych funduszy emerytalnych

2013-01-17  |  06:45
Mówi:Grzegorz Chłopek
Funkcja:prezes zarządu
Firma:ING PTE
  • MP4

    W ubiegłym roku na konta otwartych funduszy emerytalnych trafiło najmniej pieniędzy od 2000 r. Te dane to efekt obniżenia przez rząd składki przekazywanej funduszom, ale i starzenia się społeczeństwa. W najbliższych latach OFE mogą liczyć na zaledwie 400 tys. nowych członków rocznie. W takiej sytuacji Towarzystwa Funduszy Emerytalnych stawiają coraz bardziej na utrzymanie swoich obecnych klientów niż tylko na pozyskiwanie nowych.

    W najlepszych latach do OFE przystępowało rocznie nawet 700 tys. nowych członków. Obecnie jest to ok. pół miliona i ta liczba ma jeszcze spadać – przewiduje Grzegorz Chłopek, prezes zarządu ING PTE. Fundusz ING ma największą liczbę klientów na rynku – ponad 3 mln.

    Obecnie towarzystwa emerytalne zarządzają aktywami 16 milionów klientów, którzy powierzyli im ok. 270 mld zł. W zmieniających się realiach demograficznych, fundusze skupiają się równie mocno na utrzymaniu już istniejącej bazy klientów, co pozyskiwaniu nowych.

     – Zarządzamy w tej chwili aktywami, które posiadamy, a nowa składka jest na bieżąco alokowana. Najważniejsze jest to, żeby pozyskiwać lojalnych klientów i żeby klienci byli zadowoleni z produktu. Dlatego nasza strategia jest ukierunkowana nie na najlepszy wynik w krótkim czasie, ale na wynik długoterminowy. Jeżeli będziemy dla naszych klientów dodawali co roku wartość, to w konsekwencji wartość zgromadzonych kapitałów na emeryturę będzie jedną z najwyższych w funduszach emerytalnych – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Grzegorz Chłopek, prezes zarządu ING PTE.

    Wyjaśnia, że oprócz długoterminowych wyników, czyli wysokiej stopy zwrotu z inwestycji, to rozbudowywanie oferowanych usług daje wymierne efekty w postacie lojalnych klientów. Dlatego ING PTE rozwija przede wszystkim serwis internetowy.

     – Idziemy w kierunku takim, żeby młodsze pokolenie i osoby, które w tej chwili wchodzą na rynek pracy, miały dostęp poprzez technologie, których w tej chwili używają. Bo nie można być daleko od osób, które w tej chwili mogą stać się naszymi klientom – mówi Grzegorz Chłopek.

    Ubiegły rok fundusze emerytalne zakończyły jednym z najlepszych wyników w historii. Wartość jednostek wzrosła o ok. 16 proc. Pierwszy z powodów to rosnące indeksy giełdowe – WIG poszedł w górę o 26 proc., a WIG20 o 20 proc. Druga przyczyna tak dobrego wyniku to wysokie stopy zwrotu z rynku obligacji.

     – Wynik został osiągnięty również dzięki temu, że Rada Polityki Pieniężnej postanowiła wreszcie zacząć politykę luzowania stóp procentowych. Po prostu rentowność papierów wartościowych bardzo mocno spadła, efektem czego był wzrost cen – mówi prezes zarządu ING PTE.

    Dodaje, że powtórzenie dobrego wyniku w tym roku będzie raczej niemożliwe.

    W 2012 r. do OFE trafiło nieco ponad 8 mld zł składek. To najmniej od 2000 r. Główną przyczyną było obniżenie w maju 2011 r. wysokości składek trafiających do OFE z 7,3 proc. do 2,3 proc. W tym roku składka rośnie do 2,8 proc, a docelowo w 2017 ma wynieść 3,5 proc. Najwięcej w swojej historii – 22,4 mld zł OFE otrzymały w 2010 r.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Polityka

    PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

    Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

    Infrastruktura

    Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

    Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

    Polityka

    Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

    Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.